reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pomocy boje się że coś nie tak

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
@olka11135 myślę że albo boją się wziąć odpowiedzialność, albo nie znają wszystkich szczegółów. Ja miałam taką sytuację, że beta pozytywna 27.09, a 3.11 zarodek za mały i z wątpliwym fhr. I lekarz dał mi duphaston... Bo nigdy nie wiadomo, może ta beta to jakoś szybciej była. Dwa dni później lekarka powiedziała, że bym sobie mogła napytać biedy, bo progesteron hamował poronienie i jak to określiła wszystko by się we mnie kisiło. Skończyło się szpitalem i zabiegiem. Może gdyby nie ten lek poroniłabym sama.

Ale generalnie lekarze się boją. I @EWELISIA 19 pada ofiarą tego strachu, że dajmy nadzieję. Do kiedy będą czekać? Tydzień temu był zarodek, teraz go nie ma.
Ale czy ona była u tego samego lekarza czy innego ?bo już nie ogarniam tej całej historii

Jeżeli u innego to myślę że on nawet nie wie że ona była wcześniej gdzie indziej(w sumie nie musi nikomu się tłumaczyć z ilości wizyt) i że wtedy był zarodek .
Tylko dziwi mnie to że sama autorka nie zainteresowała się tym że wtedy był zarodek a teraz lekarz go nie widzi ,bo rzecz jasna ze przez tydz to chyba nawet z bardzo złym sprzętem lekarz by go zobaczył !I że jej samej nie daje to do myślenia?!Albo jest tak zaślepiona tymi swoimi lekarzami ,albo żyje w totalnie złudnych nadziejach i nie dopuszcza do siebie innej opcji . Może to wynika z młodziutkiego wieku autorki? Absolutnie nie chcę tutaj wieku uznawać za totalny brak wiedzy ale sam jej tok myślenia mówi sam za siebie .

Niech sobie myśli i żyje nadzieją że ciąża jest młodsza co nam do tego, może jakimś cudem tak jest i niech bd bo widać że bardzo pragnie żeby tak było.

Na prawdę super byłoby żeby jakoś zakończyła ten wątek po rozwiązaniu sytuacji ,a myślę że poprostu zniknie bo bd gorzkie rozczarowanie i poniekąd przyznanie że wszystkie miałyście rację.
 
reklama
@EWELISIA
jesli zdecydujesz się na zmianę lekarza to polecam albo dr Fiutowskiego przyjmuje w sopocie albo dr Jańczewskiego z Gdyni

Serio, zdecydowałabym się skonsultować z innym lekarzem. [emoji19]

Na pewno nie dr Fiutowski, olał moje obawy i straciłam ciąże w 19tc…
 
Ale czy ona była u tego samego lekarza czy innego ?bo już nie ogarniam tej całej historii

Jeżeli u innego to myślę że on nawet nie wie że ona była wcześniej gdzie indziej(w sumie nie musi nikomu się tłumaczyć z ilości wizyt) i że wtedy był zarodek .
Tylko dziwi mnie to że sama autorka nie zainteresowała się tym że wtedy był zarodek a teraz lekarz go nie widzi ,bo rzecz jasna ze przez tydz to chyba nawet z bardzo złym sprzętem lekarz by go zobaczył !I że jej samej nie daje to do myślenia?!Albo jest tak zaślepiona tymi swoimi lekarzami ,albo żyje w totalnie złudnych nadziejach i nie dopuszcza do siebie innej opcji . Może to wynika z młodziutkiego wieku autorki? Absolutnie nie chcę tutaj wieku uznawać za totalny brak wiedzy ale sam jej tok myślenia mówi sam za siebie .

Niech sobie myśli i żyje nadzieją że ciąża jest młodsza co nam do tego, może jakimś cudem tak jest i niech bd bo widać że bardzo pragnie żeby tak było.

Na prawdę super byłoby żeby jakoś zakończyła ten wątek po rozwiązaniu sytuacji ,a myślę że poprostu zniknie bo bd gorzkie rozczarowanie i poniekąd przyznanie że wszystkie miałyście rację.

Ma jakiegoś swojego lekarza i dwa razy jak rozumiem byłam na IP. Więc oczywiście mogła nie informować jak było wcześniej i myślę, że tak jest. Tylko to przerażające bo igra ze swoim życiem
 
Ma jakiegoś swojego lekarza i dwa razy jak rozumiem byłam na IP. Więc oczywiście mogła nie informować jak było wcześniej i myślę, że tak jest. Tylko to przerażające bo igra ze swoim życiem
A potem pretensje nie wiedzieć do kogo .
Byłam 3x w ciąży.Zawsze pytałam dobitnie jeżeli coś mnie niepokoiło ,jak naczytałam się w internecie .. również.Zawsze zostałam nakierowana na dobrą drogę i wychodziłam z gabinetu pełna wiedzy i na prawdę spokojna że z moimi ciążami jest zawsze wszytsko ok .A jeżeli na prawdę coś chciałam więcej wiedzieć widzieć na lepszym sprzęcie to szlam do serioooo najlepszego lekarza w mieście.

Autorko nie wiem czemu obracasz się wśród takiej "ciemnoty"lekarzowej.Tak tak... tacy też są,i zbywają pacjentkę.

Na prawdę sama nie dostrzegasz różnicy w USG i w opisach?na prawdę cię nie dziwią te rozbieżności?Nie wiem dlaczego nie posłuchasz kobiet które również są pełne takich przykrych przygód.Smutne to bo wchodząc tutaj i zakładając ten post coś ci chyba nie grało i zapalała się lampka ale widzę że niestety im więcej masz rzeczy które nie grają tym bardziej ty jesteś pewna że jest wszystko ok .
Na prawdę pozdrawiam Cię gorąco i obyć się nie myliła.
 
@EWELISIA 19 u mnie tak to wyglądało. Spójrz na to USG i zrozum, że musisz udać się do dobrego lekarza bo może ci się coś stać...
 

Załączniki

  • Screenshot_2022-01-22-08-23-56-484_com.miui.gallery.jpg
    Screenshot_2022-01-22-08-23-56-484_com.miui.gallery.jpg
    128,8 KB · Wyświetleń: 153
A potem pretensje nie wiedzieć do kogo .
Byłam 3x w ciąży.Zawsze pytałam dobitnie jeżeli coś mnie niepokoiło ,jak naczytałam się w internecie .. również.Zawsze zostałam nakierowana na dobrą drogę i wychodziłam z gabinetu pełna wiedzy i na prawdę spokojna że z moimi ciążami jest zawsze wszytsko ok .A jeżeli na prawdę coś chciałam więcej wiedzieć widzieć na lepszym sprzęcie to szlam do serioooo najlepszego lekarza w mieście.

Autorko nie wiem czemu obracasz się wśród takiej "ciemnoty"lekarzowej.Tak tak... tacy też są,i zbywają pacjentkę.

Na prawdę sama nie dostrzegasz różnicy w USG i w opisach?na prawdę cię nie dziwią te rozbieżności?Nie wiem dlaczego nie posłuchasz kobiet które również są pełne takich przykrych przygód.Smutne to bo wchodząc tutaj i zakładając ten post coś ci chyba nie grało i zapalała się lampka ale widzę że niestety im więcej masz rzeczy które nie grają tym bardziej ty jesteś pewna że jest wszystko ok .
Na prawdę pozdrawiam Cię gorąco i obyć się nie myliła.
podpinam się pod pytania. Mam koleżankę, która jeździła z dzieckiem po powiecie do jakichś lekarzy polecanych pocztą pantoflową zamiast znaleźć dobrego lekarza w mieście wojewódzkim. W końcu dzieciak trafił do szpitala. Także też bym chciała wiedzieć dlaczego ludzie chodzą do konowałów.
 
reklama
@EWELISIA 19 u mnie tak to wyglądało. Spójrz na to USG i zrozum, że musisz udać się do dobrego lekarza bo może ci się coś stać...
Ta dziewczyna nie da sobie nic przetłumaczyć!
U mnie w 6tyg i 2dni mam uwidoczniona akcję serca.Specjalnie spojrzałam na USG choć to było prawie 3l temu.
A ona pokazuje USG chyba z 8 tyg o ile dobrze już pamiętam i zarodek znika .
Ludzie totalny kosmos
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry