reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pomocy boje się że coś nie tak

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Jedziesz do szpitala i robią co muszą? Czyli co wyrywają ósemke? Bo byłaś wczoraj i guzik załatwiłaś.
Skoro masz w nosie swoje życie i zdrowie to po co wkręcasz ludzi, którzy się o Ciebie martwią a Ty i tak to wszystko masz gdzieś.
Dla mnie jesteś po prostu kłamczuchą. Pytanie kogo okłamujesz. Nas czy lekarzy [emoji2272]
To miłe że chcesz pomóc ale nie będę już jeździć do kolejnego lekarza . Nie będę też odkładać leków jak tu chcą niektóre osoby bo wywołaniem poronienia sama mogę sobie zrobić krzywdę . Nie wiem czy będę już pisać pod postem gdyż jestem wykończona psychicznie i nie mam ochoty ciągle czytać o martwej ciąży a żadna z dziewczyn nie jest lekarzem żeby wydawać wyroki . Czekam jeszcze tydzień i zobaczę co będzie . Wiem ze plemniki żyją najwyżej tydzień jednak nie mam siły przejmować się ciągle ciąża . Jeśli się będzie coś złego dziać jadę do szpitala i niech robią co muszą proste . Sam lekarz mi powiedział że jeśli chce skończyć z krwotokiem i komplikacjami to mogę odstawić leki ale to już będzie tylko moja odpowiedzialność
 
reklama
To miłe że chcesz pomóc ale nie będę już jeździć do kolejnego lekarza . Nie będę też odkładać leków jak tu chcą niektóre osoby bo wywołaniem poronienia sama mogę sobie zrobić krzywdę . Nie wiem czy będę już pisać pod postem gdyż jestem wykończona psychicznie i nie mam ochoty ciągle czytać o martwej ciąży a żadna z dziewczyn nie jest lekarzem żeby wydawać wyroki . Czekam jeszcze tydzień i zobaczę co będzie . Wiem ze plemniki żyją najwyżej tydzień jednak nie mam siły przejmować się ciągle ciąża . Jeśli się będzie coś złego dziać jadę do szpitala i niech robią co muszą proste . Sam lekarz mi powiedział że jeśli chce skończyć z krwotokiem i komplikacjami to mogę odstawić leki ale to już będzie tylko moja odpowiedzialność
Masz rację nie pisz już bo tego się nie da czytać jak skrajnie nieodpowiedzialna jesteś. Mam nadzieję, że niedługo wątek zniknie.
Dla mnie ściemniasz na maksa.
 
Ciekawa jestem co ta koleżanka, która mówiła, żeby nie oceniać teraz powie. Dziewczyna ze swoją gin czekają na hasło, a autorka ma to gdzieś.
 
Jedziesz do szpitala i robią co muszą? Czyli co wyrywają ósemke? Bo byłaś wczoraj i guzik załatwiłaś.
Skoro masz w nosie swoje życie i zdrowie to po co wkręcasz ludzi, którzy się o Ciebie martwią a Ty i tak to wszystko masz gdzieś.
Dla mnie jesteś po prostu kłamczuchą. Pytanie kogo okłamujesz. Nas czy lekarzy [emoji2272]
Siebie!
 
To miłe że chcesz pomóc ale nie będę już jeździć do kolejnego lekarza . Nie będę też odkładać leków jak tu chcą niektóre osoby bo wywołaniem poronienia sama mogę sobie zrobić krzywdę . Nie wiem czy będę już pisać pod postem gdyż jestem wykończona psychicznie i nie mam ochoty ciągle czytać o martwej ciąży a żadna z dziewczyn nie jest lekarzem żeby wydawać wyroki . Czekam jeszcze tydzień i zobaczę co będzie . Wiem ze plemniki żyją najwyżej tydzień jednak nie mam siły przejmować się ciągle ciąża . Jeśli się będzie coś złego dziać jadę do szpitala i niech robią co muszą proste . Sam lekarz mi powiedział że jeśli chce skończyć z krwotokiem i komplikacjami to mogę odstawić leki ale to już będzie tylko moja odpowiedzialność
Koleżanko, ja Cię rozumiem w 100 % bo masz pasmo niepowodzeń za sobą, jak i ja czy właśnie te kobiety które Ci tutaj piszą. Nikt Ci złośliwie tego nie robi tylko po to,żeby uświadomić Ci w jakim położeniu aktualnie jesteś. W położeniu które zagraża BEZPOŚREDNIO Twojemu życiu. Jeśli to martwa ciąża (a 99,9% tak jest) to owszem możesz skończyć z krwotokiem zewnętrznym i wewnętrznym . Powiem Ci,że ja cudem żyje bo właśnie dostałam krwotoku wewnętrznego w szpitalu. I co teraz ? Ty nie rozumiesz,że MY SIĘ TUTAJ O CIEBIE MARTWIMY ? To,że czasem NAPISZEMY bardziej dobitnie to TYLKO PO TO ,ŻEBY WŁAŚNIE TAKIE JAK TY DZIEWCZYNY SPROWADZIĆ NA ZIEMIĘ. Ty nie potrzebujesz tylko pomocy ginekologa,szpitala ale musisz do psychologa się udać. W Twoich wypowiedziach jest taki mętlik przeplecony z poplątaniem.
 
Koleżanko, ja Cię rozumiem w 100 % bo masz pasmo niepowodzeń za sobą, jak i ja czy właśnie te kobiety które Ci tutaj piszą. Nikt Ci złośliwie tego nie robi tylko po to,żeby uświadomić Ci w jakim położeniu aktualnie jesteś. W położeniu które zagraża BEZPOŚREDNIO Twojemu życiu. Jeśli to martwa ciąża (a 99,9% tak jest) to owszem możesz skończyć z krwotokiem zewnętrznym i wewnętrznym . Powiem Ci,że ja cudem żyje bo właśnie dostałam krwotoku wewnętrznego w szpitalu. I co teraz ? Ty nie rozumiesz,że MY SIĘ TUTAJ O CIEBIE MARTWIMY ? To,że czasem NAPISZEMY bardziej dobitnie to TYLKO PO TO ,ŻEBY WŁAŚNIE TAKIE JAK TY DZIEWCZYNY SPROWADZIĆ NA ZIEMIĘ. Ty nie potrzebujesz tylko pomocy ginekologa,szpitala ale musisz do psychologa się udać. W Twoich wypowiedziach jest taki mętlik przeplecony z poplątaniem.
To co zbadaniem dziewczyn mam zrobić iść do szpitala i powiedzieć moim zdaniem ciąża jest martwa i macie ja usnąć ? Żaden lekarz tego nie zrobi bez całkowitego stwierdzenia . A sama nie odłożę leków bo nie wiem co się będzie dziać . Wolę na razie posłuchać mojego lekarza i odpocząć bo stres i ciagle nerwy nie pomagają . Jeśli ciąża jest martwa trudno będzie usunięta kiedy lekarz uzna to za słuszne .
 
To co zbadaniem dziewczyn mam zrobić iść do szpitala i powiedzieć moim zdaniem ciąża jest martwa i macie ja usnąć ? Żaden lekarz tego nie zrobi bez całkowitego stwierdzenia . A sama nie odłożę leków bo nie wiem co się będzie dziać . Wolę na razie posłuchać mojego lekarza i odpocząć bo stres i ciagle nerwy nie pomagają . Jeśli ciąża jest martwa trudno będzie usunięta kiedy lekarz uzna to za słuszne .
Ja nie chce Cię dobijać ale akcje serca powinnaś już słyszeć to po raz. po 2 U MNIE W SZPITALU W 20 MINUT CI KONKRETNĄ DIAGNOZĘ POSTAWIĄ I NIE POZWOLĄ CI SIĘ PRZEKRECIĆ I KWIATÓW OD DOŁU WĄCHAĆ ...
 
reklama
To co zbadaniem dziewczyn mam zrobić iść do szpitala i powiedzieć moim zdaniem ciąża jest martwa i macie ja usnąć ? Żaden lekarz tego nie zrobi bez całkowitego stwierdzenia . A sama nie odłożę leków bo nie wiem co się będzie dziać . Wolę na razie posłuchać mojego lekarza i odpocząć bo stres i ciagle nerwy nie pomagają . Jeśli ciąża jest martwa trudno będzie usunięta kiedy lekarz uzna to za słuszne .
A jak się czujesz pod względem gorączki itp? Jesteś na jakichś lekach, które mogą nadal maskować objawy zakażenia?
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry