Połóg

[traschka]

blondplatyna no właśnie też tak sobie pomyślałam, że to zbyt ciasno jest zszyte. ALe nie wiem czy to w ogóle możliwe... w każdym razie lekarka mi to nie za ładnie zszyła, mam to krzywe i ze zgrubieniem w jednym miejscu. No nic, pójdę do gina w tym tygodniu. Może przy okazji poleci mi jakąś antykoncepcję, bo ja nie mogę się zdecydować.

 

[blondplatyna]

A w środku popękałaś? Bo ja miałam pękniętą obustronnie szyjkę od góry do dołu i właśnie to mnie martwiło. Ale póki co jest coraz lepiej. Ja na bliznę stosowałam contractubex i bardzo ładnie mi się zagoiła, praktycznie nie ma śladu po cięciu. A może zrobił Ci się bliznowiec? Ja też myślę o antykoncepcji, z tym że ja nigdy nie stosowałam i nawet zbytnio się nie znam co i jak. No i trochę się boję tych tabletek, bo z tego co wiem trzeba brać regularnie a ja należę do grupy roztrzepanych ludzi.

 

[traschka]

nie popękałam, "tylko" mnie nacięli. Ja wcześniej przez 5 lat brałam tabletki i byłam bardzo zadowolona, ale teraz jakoś się boję łykać hormonów karmiąc małą. Wiem, że to są tabletki jednoskładnikowe i specjalne dla kobiet karmiących ale boję się.

 

[mrsmoon]

trasia ja już wykupiłam Azalię, ale jeszcze nie zaczęłam brać...jakoś też mam obawy...a co do nacięcia, to mam to samo...ja mam mały szew i 2 dni po porodzie już mnie nie bolał, normalnie siadałam. Nie sądziłam, że coś będzie nie tak...my używamy żelu nawilżającego i jest trochę lepiej, ale daleko dotego, co było przed porodem

 

[mamusia czerwcowa 2011]

ja juz zaczęłam brać tabsy i jak na razie nie narzekam, to sa specjalne dla mam karmiących więc się nie boję (tylko ja biorę cerazette)

 

[icak]

mamusia mi chyba właśnie te przepisała gin, ale jak przeczytałam skutki uboczne to odechciało mi się całkowicie, mimo że mają być właśnie bezpieczne dla mam karmiących

 

[mamusia czerwcowa 2011]

ona sa bezpieczne ale nie mozna ich brac dlugo bo te skutki mogą wystąpić dlatego zastanawiam sie nad mireną (na razie mam 2 opakowania tych tabletek)

 

[Anapi]

ja carezette bralam ok 7 miesiecy, bardzo dobrze je tolerowalam. okresu nie mialam bo przerw sie nie robi, ale pozniej dostalam okres 2 tygodniowy i je odstawilam.

 

[Ivona83]

trasia - ja mam dokładnie tak samo!! Normalnie mnie nie boli a jak przyszło co do czego to była masakra :/ normalnie się załamałam i mam nadzieję że się poprawi bo nie wyobrażam sobie że bedzie tak cały czas. Mam wielką nadzieję ze po prostu nie wszystko się jeszcze wygoiło... :/

 

[kati83]

trasia, Ivona koleżanka mi mówiła, że ona tak miała do pół roku po porodzie ale ją nacieli i dodatkowo pękła bo mała sie urodziła z ręką na głowie ;-)
u na spóki co chęci są męża ale mi sił brak, moje libido równe zeru, kilka razy sie nam zdarzyło i nie bolało ale trochę ciągneło. A co poradzicie na zwiększenie libida?