ja 2 dni po porodzie też już nic nie czułam, ale moja położna pomimo, że mało mnie nacięła, szyła z godzinę. I powiedziała, że jest dumna z tego szycia;-)i rzeczywiście odwaliła dobrą robotę. Martwi mnie, że jeszcze czuję żyłki jak dotknę, a to szwy rozpuszczalne. Ile one się rozpuszczają?
reklama
icak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2010
- Postów
- 673
nutria, madzioolka, doris ja tez czuje gorzej w miejscu rany, tak jakby odrętwiały brzucho, podobno to czucie wraca ale po długim okresie, wiec troszkę jeszcze przed nami...
Mój brzucho po mału dochodzi do siebie i już 2 tydzien po porodzie było o niebo lepiej od masakrycznych początków, na szcęście nie zwisa mi specjalnie i może się ładnie wygoić. Teraz boli głównie przy wstawaniu z łóżka, reszte pozycji juz ogarniam ;-)
Czy wy też musiałycie ściągnąć sobie same szew? mi mąż go wyciągał w 5 dobie, dziwne uczucie tak ciągnąć nitkę przez pół brzucha
Teraz mam tylko jakiś dyskomfort z jelitami od paru dni, jakoś mnie boli przy gazach 
Mój brzucho po mału dochodzi do siebie i już 2 tydzien po porodzie było o niebo lepiej od masakrycznych początków, na szcęście nie zwisa mi specjalnie i może się ładnie wygoić. Teraz boli głównie przy wstawaniu z łóżka, reszte pozycji juz ogarniam ;-)
Czy wy też musiałycie ściągnąć sobie same szew? mi mąż go wyciągał w 5 dobie, dziwne uczucie tak ciągnąć nitkę przez pół brzucha


Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
A mnie coraz bardziej boli skóra tak ok 3 cm nad blizną ale tylko z lewej strony, jest tak wrażliwa że aktualnie uraża mnie nawet nieopinająca bluzka... wcześniej to bagatelizowałam bo nie było to zbyt uciążliwe no i tłumaczyłam sobie że jakby nie było miałam operację więc to normalne że coś pobolewa ale doskwiera coraz bardziej i zaczynam się zastanawiać czy wszystko jest ok...
No bo rana na skórze wygoiła się już prawie całkowicie ale może w środku dzieje się coś niedobrego?...
Wiecie może czy jak tną to w jednej płąszczyśnie w dół, czyli że wszystkie powłoki brzuszne są przecięte na tej samej wysokości? czy to możliwe żebym cięcia wewnętrzne miała 3 cm wyżej niż cięcie na skórze???
A co do szwów to ja mam rozpuszczalne więc nic sobie nie wyciągam
No bo rana na skórze wygoiła się już prawie całkowicie ale może w środku dzieje się coś niedobrego?...
Wiecie może czy jak tną to w jednej płąszczyśnie w dół, czyli że wszystkie powłoki brzuszne są przecięte na tej samej wysokości? czy to możliwe żebym cięcia wewnętrzne miała 3 cm wyżej niż cięcie na skórze???
A co do szwów to ja mam rozpuszczalne więc nic sobie nie wyciągam
Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
będę w tym tygodniu widziała się ze swoim ginem to porozmawiam z nim na ten temat, w końcu to on mnie ciął wię wie jak to wygląda od środka 
Ja też nie mam czucia na ranie po cc. I ciągle walczę z tym rozchodzeniem się kawałka brzucha na ranie. Byłam u swojego gina, kazał mi smarować ranę 2 razy dziennie wodą utlenioną. Trochę pomaga, ale jak nie leżę i nie wietrzę rany, to i tak się powoli rozchodzi. Jakaś masakra.
Laski jaka ja jestem happy 
Po wizycie położnej normalnie tyle nadziei we mnie
Powiedziała, ze w straszliwym tempie goję się po nacieciu, wyjęla mi juz polowe szwów, chciała wyjac wszystkie ale stwierdzila ze dajmy im troche czasu bo pani dr w szpitalu tak chciala ładnie mnie zaszyc ze przedobrzyła
i niteczki strasznie krótkie zostawiła ze trodno je złapac bylo poloznej, wiec wyjela mi 3 i 3 zostały na piątek ( z nadzieja ze same wyjda
) i powiedziała, ze rana już praktycznie zagojona, zadnego stanu zapalnego nie ma, ze jest naprawde super tempo regeneracji a moje krocze w ogole nienaruszone
powiedziała "Pani jest stworzona do rodzenia !!" a jak zapytala jak poród to powiedziłam "szybko i przyjemnie
" to si ezaczela smiac i powiedziala ze musi zapisac sobie moje slowa bo nigdy takiej opini o porodzie jeszcze nie słyszała 
no i ja juz praktycznie krwawie.. tak wiec podklady ktore mi dali w szpitalu nie uzywane, a podpaski tez zdecydowanie za duze sa
bo bardziej przypomina to wszytsko mega koncówke okresu
hiohihihihihihih ale mi dobrze 
Jakby nie resztki zdrowego rozsadku juz bym się tira ri ra z mężem
ale trzeba troszeńke jeszcze poczekac... ale ja już nie moge aaaaaa 
Po wizycie położnej normalnie tyle nadziei we mnie
no i ja juz praktycznie krwawie.. tak wiec podklady ktore mi dali w szpitalu nie uzywane, a podpaski tez zdecydowanie za duze sa
Jakby nie resztki zdrowego rozsadku juz bym się tira ri ra z mężem
reklama
Mi polozna wycianela wczoraj reszte szwow i normalnie super, bez porównania.
A ta nitka to taka gruba jak sznurek do paczek . . .
Jesli ktos ma kłopoty z nawałem polecam szałwie do picia - super, tylko trzeba z głowa bo picie 6 szklanek dziennie przez jakis czas moze wogole zatrzymac laktacje.
A ta nitka to taka gruba jak sznurek do paczek . . .

Jesli ktos ma kłopoty z nawałem polecam szałwie do picia - super, tylko trzeba z głowa bo picie 6 szklanek dziennie przez jakis czas moze wogole zatrzymac laktacje.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 152
- Wyświetleń
- 22 tys
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: