Cześć dziewczyny!
Po nieprzespanej nocce jedna była przespana, a kolejna znów nie
. Dziś w nocy mały pięknie mi spał. Więc się mogłam wyspać
, choć nie do końca, bo od 3 do 4 była burza i nie przez ten czas nie spałam. Pogoda się u nas popsuła, nie pada ale strasznie wieje :-(, więc nici ze spacerku. Mały już nie ma kataru i kaszel też mu przeszedł
. Mam chwilkę dla siebie i BB, bo mały mi usnoł :-).
Famme fatal, raczej do chorowitków nie należymy, Kuba był raz chory na anginę <dzięki teściowej, bo bolało ją gardło i nie raczyła iść do lekarza, a mały podłapał> i ze dwa razy miał katar. Więc nie ma tragedii. Chociaż wiadomo, że jak maluch katarzy, to w nocy źle śpi. 3mam kciuki, by Ninka oswoiła się z obcymi i dała się zbadać
.
Edysiek, fajnie, że urlop się udał :-). Dobrze, że większość rzeczy można brać na raty
. Sami z tego korzystaliśmy przy zakupie praliki, ale szybko ją spłaciliśmy, bo wzieliśmy kredyt hipoteczny. Więc na raty mamy tylko mieszkanie ;-).
Andzia, widzę że doszkoliłaś się w kierunku kleszczy, w razie czego wiem gdzie pytać ;-).
MamaWiktorii, dobrze, że mała nie złapała kleszcza, bo dorosły ma silniejszy organizm a z dzieckiem nigdy nic nie wiadomo.
Miłego dnia życzę!