reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

LOLKAK - :-D to mężusiowi pojechałaś :-p Nina na szczęście wizualnie i charakterem raczej też do mnie podobna :-D ... a gdzie pracujesz ?:-) no i 40zł to pikuś za książeczkę ja jak chciałam wyrabiać to same badanie by mnie koło 200zł wyniosły :no:
 
reklama
Lenka pierwszego dnia spała i to dwa razy po 1:szok: Nawet dobrze zjadła obiadek i deser. A teraz to już wróciło do normy :-D Zostaje z moją mamą na te 4godziny. Do pracy mam bliziutko,bo 15b minut spacerkiem.


Femme pracuję w biurze w magazynie obok domu praktycznie;-) W znanej firmie od karm dla psów i kotów :-DNa razie układam faktury i obrabiam wysyłkę kurierami ;-) No ja jak wyrabiałam pierwszy raz to tyle samo teraz tylko odnawiam badania;-)
 
lolkak ale z ksiazeczka to szyciej prace znajdziesz kolejną:-). Chcee ci przypomniec ze masz młodesze dziecko a ja mam dwu latka:-D. Za to w szpitalu jedno dziecko przebiło ojego młodego. 2 iesieczny Filipek potrafił sie drzeć non stop od 18 do 2 w nocy... i nikt mu nie chciał pomóc a płakał oczywiscie z bólu bo miał operacje na żoładek.
lenka ja sobie co tydzien obiecuje ze znaczne nocnikowanie i mi nie wychodzi:/
 
Lolkak- myślałam,ze na więcej godzin wychodzisz. Ja też bym chciała choć tyle na początek by się trochę oderwać.

Umi- u mnie wszyscy chłopcy w rodzinie ponad 2 latka mieli jak na nocnik zaczeli wołać. Taki urok jednorazowych pampersów. Ja i brat dużo wcześniej sikaliśmy na nocnik. Wszędzie czytam,ze właśnie 2-2,5 roku to taki wiek na nocnikowanie. Czasem pisze 1,5 roku -2 lata- niestety większość dzieci w tym wieku jednak niekontroluje jeszcze zwieraczy. Narazie staram się nie panikować,mamy trochę czasu. Chciałabym do września mieć to z głowy.
 
Umi to żadna pielęgniarka się nim nie zainteresowała,że tak płacze?? Jak byłam w szpitalu to do nas co chwila zaglądały czy dzieciom tego nie trzeba,tamtego.

Ja mam książeczkę już od dawna tylko mi sie badania skończyły ;-) A w ogóle durnota ja siedzę w biurze i potrzebuję książeczki a mój brat jest na magazynie styka się z żywnością i lekami i nic mu nie kazali wyrabiac:dry:

Lenka jak do mnie dzwoniła babka w sprawie tej pracy to niby miało byc na cały etat. zastanawiałam sie czy tam iść. Stwierdziłam,że spróbuję bo blisko a wyszło że jednak na pół akurat tyle szukałam ;-)
 
Ostatnia edycja:
LOLKAK - kurde jak ja bym chciała taką pracę znaleźć u nas nic nie ma :no: :dry:

MAJANDRA - a u nas wygląda jak by miał być koniec świata :-p

Stwierdziłam że jednak małej nie odprowadzam nie chce mi się ruszać a mama dzwoniła i mówiła że jak coś dopiero koło 13-14 będziemy jechały :Dry:
 
rox - niezła to byłam, przed ciążą ;P hah :-D
kreatorka ja przeczytałam:-p jak dla mnie ta hisstoria powinna miec happy end z tym chłopakiem który cie uswiadomił w roli eza i ojca twojego dziecka:-p Jest tak czy sie myle?:-p
Hmmm w sumie to trochę bardziej skomplikowane niestety, aż takiego happy endu to nie bylo :-D chyba sama będąc w ciąży sobie uświadomiłam, ze tak nie można :-p

KREATORKA - hehe ja też się za siebie zabrać nie mogę miałam ćwiczyć bo wagę mam ok ale chciałam brzuch wyćwiczyć na lato :-p ale coś mi się nie chce :-p niezła historia i jestem za pomysłem UMI z zakończeniem :-D:-p


U nas pogoda się zesrała :dry: deszcz pada i jest szaro i ponuro akurat jak weekend i K ma wolne całe 3 dni :dry: miałam do Gda z mamą jechać ale coś ruszyć się nie mogę :-D Nina dzisiaj później do przedszkola dotrze :-p

Heh niestetyz ćwiczeniami tak jest, że się nie chce :-D zawsze co innego lepsze od ćwiczeń :-)

Pogoda chyba się zesrała w całej Polsce, bo u nas też wiatr i chmury, pewnie potem będzie padało :baffled:
Co do seriali to ja też nie oglądam chyba, ze nie mam co robić a akurat coś leci to obejrzę się pośmiać, ale to może raz na pół roku się zdarzy :-)
Dziewczyny ciężko nadąrzyć za wami! :-D:-)
 
KREATORKA - ;-) aj tam dajesz radę lepiej że jest ruch niż miała by być zamuła i jeden post na dzień :-p ...w ogóle widziałam u Ciebie w albumie Twoje zdjęcia jakie ty masz czarne oczyska :szok: wow coś pięknego zawsze mi się takie marzyły :-p soczewki chciałam sobie kupić ale ciągle szkoda mi kasy :-p
 
reklama
lolkak to dziecko było w szpitalu od ponad tygodnia a matka dosłownie wygladała jak chodzace nieszczescie bo psychicznie nie dawała rady. Owszem interesowali sie lekarze. Wrzeszczeli na nia ze dziecko nie spi... jak była fajna ziana pielegniarek to nie wołały lekarzy tylko o 22 dawały małemu cos na uspokojeni i chłopaczek przesypiał cała noc prawie z 2 karmieniai bo maluszek z niego. ale jak sie trafiła taka załza której nawet sie mój kacper bał, a on sie w sumie nikogo nie boi to to maleństwo ryczało do 2...
 
Do góry