reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

reklama
Hej. Nadrobilam troszke czytania. Brakuje mi rozmow z jakimiś moimi równolatkami, co tez troche w domu, troche w pracy, ponazekac i pomarudzic razem zawsze rażniej.
Martusia - też bym chciala zeby u nas bylo ciut powyzej zera, ale nie jest -3stopnie, zimno, dla mnie to juz mróz jest. W sobote spadlo tak duzo sniegu, rano w niedziele chce wyjść z bloku a tu drzwi nie da sie otworzyc, przysypane śniegiem- mysle syberia, kataklizm jakiś. Ja piecuch jestem i dla mnie kozaki, szaliki, czapy i cala reszta to katorga jest. Czekam na koniec zimy, a przynajmniej śniegu, bo jakoś nie umiem cieszyc sie z tego ze jest zimno, ze w nogi mi zimno i ze jestem naubierana jak bałwan i nadal mi zimno.
A włosy jakie mam zniszczone, nic tylko upinac i czekac na lepsza pogode aby mozna było ściąć i bez czapki chodzic...
Co do wagi, nie przejmujcie sie napewno przytyjecie własnie koło 30, ja w tym roku juz:szok:
Zauważyłam ze od 9 lat to mi tak sukcesywnie co roku po kilogramie przybywa, i jak w 9 miesiącu ciąży ważyłam 52kg. To teraz waze 50 bez ciąży! A po 3 mies od urodzenia dziecka ważyłam 42kg także jest róznica ogromna 9 lat=10kg:-D hmm tak to u mnie wygląda. (dla jasności dodam ze mam 167wzrostu, takze bylam chudzinka a teraz powoli to taka mamuśka sie robie hihi)
A i jeszcze i u nas na chodnikach ciapa, jakieś na nic buty kupilam dziecięciu na zime, dzis do daichmana go wezme i kupie normalne śniegowce bo to najlepsze chyba buty na zime-ostatecznie moglam o tym pomyślec wczesniej,ale nie,- uległam bo miały być na rzepy i ze spaidermanem czy innym dziadem. Taka to mamusia stanowcza ze mnie.
(zakupy komunijne- buty kupione- po okazyjnej cenie z wystawki w likwidowanym sklepie- jak dziecie zobaczylo i mialo przymierzyc to sie rozplakalo, bo takie brzydkie twierdzi, jest bardzo nieszczesliwy ze w białych butach musi isc-zrozumie jak zobaczy ze inni tez maja biale buty-u nas strój cały biały i spodnie tez wiec czarne buty na nic, poza tym rada komunijna ustalila buty białe i maja byc białe, ja mu mówie "dziecko ty sie ciesz ze to zwykle skórkowe a nie lakierki;-))
 
monika ka doskonale Cie rozumiem z tym nie lubieniem zimna ja tez tak mam i to do kwadratu
w deichmanie maja fajne buty zimowe dla dzieci z funkcja nieprzemakania i stosunkowo nie drogie ok 80zl
 
Witam
tez jestem mama jedynaczki, pisałam kiedyś już ale troszkę czasu minęło. Nasza córcia ma półtora roczku i juz daje znać że jest jedynaczką. Planujemy drugiego bobaska ale jak narazie nie widac efektów.
Pozdrawiam.
 
Ha ha ha Witam Was..
naskrobałam pięknego posta na laptopie 2 godziny temu. Teraz wchodzę patrze i nie ma...Wszystko pięknie ale nie kliknęłam "Wyślij odpowiedź":| he he
Więc powtórka :p Czekam na kieckę i czekam, obym się rozczarowała niewiele...:-) albo mile zaskoczyła...
co do Wagi to ja masakra.. przed ciążą ważyłam 48kg/164cm. w miesiącu w którym zaciążyłam...dobiłam do 50....przed porodem 64, po 57 a teraz tak mniej więcej 60-61 Jakoś nie mogę niżej zejść :-) do magicznych 55kg. Tak mi się marzy :-)
Z innej beczki typu jak to trzeba uważać...na torebki. Sprawa tyczy się naszych wrocławskich automatów na bilety w autobusach i tramwajach ( zamontowali nam takowe, żeby odciążyć kierowców sprzedażą biletów) Dziewczynie zwinęli portfel a wraz z nim 2 karty płatnicze ( tylko karta można dokonać transakcji w mobilnych automatach) i wyczyścili jej oba konta na kilka tysięcy złotych łącznie. No masakra...i tego nie można zablokować, automaty dokonują transakcji "bez pinowo..." brrrr normalnie sejf zacznę nosić w torebce, a nie portfel.
 
Monika-ka ja też jestem istota ciepłolubną, ale zimę lubię. A szcególnie uwielbiam jak jest śnieg :tak: Tak jak teraz jest u nas to jest akurat, bo śniegu trochę leży, na drogach już się stopił i nie jest ślisko. A mrozu też dużego nie ma. Cud miód :-)
Fajnie, że udało się te buty kupić. Ja zimowe też muszę jeszcze Angeli kupić, bo te co miała zareklamowaliśmy, no i reklamację przyjęli, tyle że żadnych fajnych butów tam nie ma. Na razie jakieś ma, ale takie byle jakie bo to na podwórko miała. No a jak się ferie skończą musi mieć jakieś do szkoły :crazy:
A jeszcze kurtkę ubrudziła farbą i już się nie odprała, K. malował futryny i ona gdzieś się musiała dotknąć :wściekła/y: Ma kurtkę z tamtego roku, jeszcze jest dobra, ale nie wiem czy będzie chciała ją do szkoły nosić :no:

Felidae to masz tyle wzrostu co ja :tak: ( no dokładnie mam 163)
Rzeczywiście trzeba się teraz pilnować, bo złodzieje na każdym kroku czyhają :wściekła/y:

Ale Wy chudziny byłyście w ciąży :szok: ja przed ciążą ważyłam 55, a przed porodem ładne 80 kg ;-)
 
Felidae toż to masakra w tym Waszym Wrocławiu- moim ukochanym mieście które znam jak własną kieszeń, i co roku staram sie tam choc 2 dni spędzic... ehh rozmarzylam sie...
Co to za pomysł zeby w autobusie pełnym ludzi placic kartą i to transakcją bezpinową. U nas to wszedzie w autobusach sa nalepki " uważaj kieszonkowiec" i porady typu- nigdy nie wyciągaj portfela w autobusie.
Moze wrocławska prewencja od lubelskiej by sie cos poduczyla. U nas w autobusach i trolejbusach (taki srodek transportu-nie tramwaj a jezdzi:) też sa takie automaty do biletów ale tylko na drobne pieniądzie, wchodzą tam tylko monety wiec max strata to 5zł. I jesli juz musze kupic bilet to zawsze te 2zl wysuplam z kieszeni nie wyciagajac portfela. Jej no wspolczuje, jakby mi portfel ukradli to jeszcze nic, bo kasy tam nie nosze, ale jakby poszukali w torbie i znalezli karty to bym byla gola i wesola...
I jeszcze przestrzege w ramach prewencji oczywiscie: Kobietki kupujcie jak najmniejsze portfele. Trzymajcie tam tylko tyle pieniedzy ilenie szkoda wam bedzie jak was obłupią wlasnie. Zadnych dokumentów, kalendarzyków, kart kredytowych, praw jazdy nie noście w portfelu. Złodziej jest nastawiony na portfel, a nie na male etui typu wizytownik, z takimi przezroczystymi kartkami do wkładania wizytówek w którym ja nosze- i wam tez radze : prawko, karty, zapasowe bilety, kalendarz, skierowanie do lekarza, karte ubezpieczenia z zagranicy tą z chipem itd.
To tak do tematu, wyzej bo ja na takich ludzi co chełpią sie na dobytek innych to przewrażliwiona jestem.
Pozdrawiam zimowo, z domku, gdzie zakuwam do najbliższych egzaminów- coś łatwo mi idzie zapamietywanie, aby to nie był jaki zły znak...
 
to teraz coś wam powiem . miesiąc temu będąc zdzieciem naspacerku znalazłam w parku właśnie taki bezbarwny wizytownik a w nim dowód,prawko ,3 karty płatnicze ,wciśnięte oc i 200 zł. a ze ja raczej uczciwy człek wiec patrze na adres z myślą pójde oddam bo to duzy kłopot zgubić takowe dokumenty.patrze na adres a tam Wejcherowo ,no kurka dla mnie to koniec świata wiec co tu robić na policje? ale wpadłam na pomysła by do PKO iść bo karty z tego banku były ( raptem mam 30 min.spacerkiem !) no ale ciągne dziecia bo tak mi uczciwość karze , z babka w banku w systemie wyszukała nr.tel tejże babki i dzwoni przy mnie do niej ze jest tu pani która znalazła jej dokumenty ta mówi że zaraz będzie i bym poczekała niezdążyłam ubrać małego a tamta już była i wiecie co ..miała do mnie pretensje że chyba jaj zakosiłam te dokumenty ,kużwa a ja jej wszystko oddałam włącznie z kasą i nawet dziękuje nieusłyszałam a małpa jedna na święta tu przyjechała do rodziny i jakoś jej wypadło . tak wiec jeśli coś kiedyś znajde nawet niepodniose .

a tak wogóle lubie śnieg bo zakrywa cały ten syf , duzo białego sniegu :-D:-D:-D
 
Witajcie
dawno nie zaglądałam...czasu brak,przed przeprowadzka jestem więc wybaczcie ;-)
Widzę ze mowa o wadze i wzroście :) Ja tam chudzinka jestem i za to wysoka :-D
Dziewczyny powiedzcie mi...może to głupio zabrzmi ale co może być przyczyną że dziecko zdziera czubki butów?Alan nie mal co dziennie przychodzi ze szkoły z pozdzieranymi butami i brudną kurtką,czasami mam dość...wydaje mi się że w szkole ich nie pilnują tak jak powinni :crazy:
 
reklama
Do góry