witam sie poludniowo;-)
rox to naprawde jestes dzielna,pogodzic ze soba i rok akademicki,praca,opieka nad synkiem ach i ten rozwod...no coz ale jak mielibyscie sie klocic i mieszkac razem to chyba rozwod jest wyjsciem z sytuacji...wiadomo szkoda jest zawsze dziecka...takie sa realia...A jesli mozna zapytac kogo masz do pomocy jak wychodzisz na uczelnie,do pracy???pozostaje nam trzymac &&&& i za ciebie i za synka,oby szybko przyzwyczail sie do nowej sytuacji,jesli mozna to tak powiedziec...
felidae pisze:
Uwielbiam okazyjne zakupy
takie nie zaplanowane a tanie nad wyrazU nas szpital, mąż na L4 (
) Zupełnie nie przyzwyczajona jestem :|
Młody ma 39 stopni gorączki ( od razu przypomina mi się zeszły rok :|) ale do przychodni pójdę dopiero w środę żeby znowu nie usłyszeć, że dziś to ciężko powiedzieć co to .. i mam przyjść za dwa dni jak sie nie poprawi, p/gorączkowy lek to ja sobie i bez podróży przez całe miasto umiem zaordynować
ja tez lubie zakupy okazyjne,tylko ze teraz nadchodzi u nas zimno a ja wciaz nie moge kupic cos sensownego dla corki...musze sie wybrac do sklepu i w koncu co bedzie kupic,a nie wymyslac jak ja to robie
no i zdrowka dla waszego szpitala...
andzia111 tak to ja robilam te pierozki
szpinak(1kg)kroje drobniutko(ja kupuje zamrozony,proporcje podaje jak robilam ostatnio,pierogow wyszlo mi z tego ok50szt.nie liczylam dokladnie)
ser bialy(0,5kg)
2jajka
4lyzki drobno zmielonego sera zoltego
2cebulki na zloty kolor przesmazyc
wszystko wymieszac,sol,pieprz oczywiscie wedlug swojego uznania...
ja robie jak pierogi,ale niektorzy jak rozwalkuja ciasto nakladaja farsz,zawijaja i takie kwadraty robia,ale ja tak nie umie
Edysiek mufinki pychotka
a moja cora je wprost uwielbia
ostatnio w lidlu byly foremki:misie i te okragle,tez silikonowe ale one jakos mi nie podchodza,nie wiem moze sie myle?masz moze takie?a cenowo to sa nawet drogie...Ach pisze o lidlu,ale wiem bo sprawdzalam i w Polsce tez byly te formy cenowo tak jak tu we Wloszech...