reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Paulusia ja z farbowaniem czekałam do 12 tygodnia który zacznie się w czwartek a w weekend mam zamiar zafundować sobie w końcu brak odrostów. Moje w lipcu nadawały się już do farbowania jak tylko kupiłam farbe dowiedziałam sie o ciąży więc wyobraź sobie jakie mam giganty i co najgorsze naturalne mam jasne włosy a farbuje na czarno. Wyglądam jak bym była siwa :szok::baffled:
Zmierzyłam właśnie odrosty mają 4,5 cm
 
reklama
Witam:)

Ciągle czytam i czytam forum ale będąc 8 h w pracy ciągle przed komputerem nie mam siły, zeby coś tutaj naskrobać...;)

Paulusia - ja cały czas farbuję włosy ale u fryzjera farbą bez amoniaku. Wiem, ze to jest bezpieczne. Tą farbę proponują wszystkim mamom. Co do innych farb moja koleżanka robi balejaż bo to nie dotyka skóry głowy...
Emama- witaj :)

Dziewczyny jak tak was słucham to narobiłyście mi ochoty na tej przyrząd do słuchania serduszka :))) U lekarza widziałam nie sety nie słyszałam :(
 
Augustynka, krwotoki z nosa mogą się pojawiać w ciąży, jednak jak się martwisz, to lepiej skonsultuj to z lekarzem... tym bardziej że miałaś już nieprzyjemne doświadczenia... :/

Tworek, ja czkoawki nie mam ;) za to pamiętam, jak mojej ciotce się ciągle odbijało jak była w ciązy. doslownie ciągle... szczerze ci współczuję niezręcznej sytuacji.

Stokrotta, zdrowia dla rodzinki!

Emamo, witaj :)

anussia, pisz co to za lekarz?

--------------

Witam,
Dziś M. pojechał kupić JAgodzie buty... przysłał mms'em 3 pary i w sumie z trojga złego wybrałam jedną... no trudno. w czyms dziecko musi chodzic... a te butki już ją cisnęły... :/
 
afiliacja moje dziecko ma problemy z nerkami które odziedziczyła zresztą po mnie. Nerki przepuszczają białko i krew ale z tym się żyje tylko trzeba kontrolować i unikać wszelkich infekcji bo wtedy wyniki szaleją . A w serduszku a konkretnie w lewej komorze jest struna która przechodzi przez sam środek i miała się wrosnąć ale się nie wrosła i każdy lekarz który bada Gabrysię to myśli że to coś poważnego bo szumy są bardzo silne no i z tym też się normalnie żyje.
Do centru zdrowia dziecka jadę po niedzieli po to aby w końcu zdiagnozować chorobę nerek i jakoś to nazwać no i będzie szereg tych przyjemnych i nieprzyjemnych badań.

a propos jedzenia :) to proponuje założyć wątek już po urodzeniu "kwietniówki na diecie" :p bynajmniej ja będę ;)
Ja też będe na diecie
Emama możesz .
Stokrotta ale Ci super.
 
Stokrotta gratuluję bicia serduszka. Ja się troche obawiam kupić takie urządzenie. Już niedługo mam wizytę u lekarza to się napatrzę na maluszka

Vilmaq ja również jestem za dietą po ciąży. Jak byłam nastolatką, to łatwo wychodziło mi zrzucanie ciała, chociaż wcale tego nie potrzebowałam, a teraz .... ech szkoda gadać :-(

Emma witaj :-)

ja dzisiaj się przepracowałam i ledwo leżę. Już nigdy więcej... Aż delikatnie brzuch mnie pobolewa. Głupia głupia głupia ja :confused2:

Miłej nocki Dziewczyny

 
Tworek-ja jakiś czas temu pisałam,że też się przerobiłam i potem odchorowałam-nie łaska się uczyć na błędach koleżanek??? Pylaj szybciutko odpoczywać!
biggrin.gif

Sonisia-gratuluję, widzisz, wszystko ok-teraz przeproś dzidziołka, że mu stresy robiłaś;-)
 
Kochane tak trudno mi się z Wami rozstać....
Strasznie trzymam za Was kciuki i za wszystkie dzieciątka!
Trzymajcie się wspaniałe kobietki, naprawdę jesteście cudowne i bardzo sympatyczne,dziękuję za wszystkie słowa wsparcia!
 
reklama
Do góry