Tworek- daj znać po wizycie. Trzymam kciuki:-)
Stokrotta-zdrowiej szybciutko-pamiętaj o popijaniu wody-często i małymi łyczkami
Augustynka- przecież zwrot czegoś jak się nie podoba, a reklamacja jak nie działa, to dwie różne rzeczy. Muszą Ci przyjąć do reklamacji, jak nie słyszysz swojego tętna, to ewidentnie coś nie tak
G_agnes- to chyba wiązadła macicy się naciągają i tak kłuje -tak mi gin mówił, ale jak Ci mocno dokucza, albo się bardzo niepokoisz to dzwoń do swojego gina.
Byłam dzisiaj z córą u lekarza bo pokasłuje, no i pech chciał, że chip w karcie uszkodzony(chyba od noszenia w przegródce w portfelu), no i musiałam jeszcze NFZ zaliczyć-dobrze, że nie było kolejki.Lekarka oczywiście nas przyjęła, ale powiedziała, że trzeba to załatwić, bo i naczej będę musiała podpisywać za każdym razem oświadczenie, że dziecko jest ubezpieczone.
A teraz chyba idę na drzemkę, bo coś słaba dziś jestem.
Madziara- wielu lekarzy rodzinnych ma specjalizację z interny, lub chorób wewnętrznych, więc w większości przypadków powinno być to samo- ooo!Teraz dojrzałam, że jesteśmy prawie sąsiadkami-mam do Tychów jakieś 15km:-)