reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

Czytam, ale ciężko mi pisać jak leze na plasko. Czy ktoś oprócz mnie spędza cały dzień w lozku? Chyba jestem jedyną. Dziś już bardzo mało plamilam, tylko fatalnie sie czuje po tych dużych dawkach duphastonu, bardzo mnie mdli, slabo mi i pół dnia przespalam.
 
reklama
ja powinnam ale nie mam jak leżeć ... fatalnie się czuję ....
J się ogarną i już jest ok :D
zakupy właśnie robi i wraca do domku
jutro sprząta dom bo ja nie mogę :-D
cóż fajnie choć nie lubię strasznie nie lubię nic nie robić ... :confused::confused:
 
Alkmena przecudowny obrazek.
Ja dla swojego brzdąca będę robiła coś takiego:
Zobacz załącznik 652721Czekam tylko na wzór, aż mama przywiezie od siostry bo swojego nie mogę znaleźć.

Ja się ostatnio odważyłam i skusiłam na Karmi żurawinowe i tiramisu. Podobno karmi można pić w ciąży, taka ilość alkoholu jest znikoma i nie ma żadnego wpływu na dziecko. Ale nie wiedziałam że jest Warka 0%. Muszę sobie znaleźć, uwielbiam piwo.

Co do chłopów to powiem jedno, ufność ufnością, ale kontrola musi być. I tak jak pisała Martyna facet musi mieć pewne rzeczy w domu bo inaczej pójdzie gdzie indziej. Tylko trzeba uważać, żeby "kotka na śmierć nie zagłaskać", bo też sobie pójdzie. Ja swojemu ufałam, bo zawsze był taki kochany, czuły i poza mną świata nie widział. Dopóki nie zobaczyłam go po pijaku. Każdy facet po alkoholu głupieje, dlatego nie chodzimy osobno na imprezy. Jak tylko się spóźnia już go kontroluję. Nie zdradził mnie jeszcze (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo) ale to dlatego że jestem czujna i pilnuje.
 
Justyna - taki tekst kiedyś słyszałam "kontrola najwyższą formą zaufania". Mojemu P to czasami mówię i się śmiejemy. Bo ja raczej taka zaborcza osóbka jestem, ale mam zaufanie do P. Dotarliśmy się. Początki były i fajne i trudne. Przyłapałam go parę razy na na prawdę błahym kłamstwie. A mam fisia na punkcie szczerości. Niestety dla P jestem bardzo spostrzegawcza, dociekliwa, mam świetna pamięć i nutkę detektywistyczną. On wie, że każde kłamstwo odkryję. Nauczył się, że lepiej nawet posłuchać narzekania ale być fair niż kłamać z wygody i narazić się na awanturę i brak zaufania z mojej strony. Bo do tego doprowadził, że przestałam mu ufać. Choć były to drobiazgi. No ale od dawna jest super. Ufamy sobie, szanujemy swoja prywatność i jest GIT.

Piwo bezalkoholowe - podobno jest jeszcze lepsze i nazywa się Bavaria. Jest niemieckie (to może dziewczynki w UK znajdą) i też ma 0,0%. Podobno smakuje jak prawdziwe piwo i nawet NIE CZUĆ ŻADNEJ RÓŻNICY. Tylko nie ma alko. Będę szukała. Bo lubię najbardziej klasyczne piwo a nie smakowe. Choć Warka bardzo dobra.
 
Cześć dziewczynki ;) tyle nas już tutaj że ojeju :D :p
lipcówki już powstały czy jeszcze nie?? wiecie coś??
ja dzisiaj mam juz 10-ty tydzień dokładnie ;) jutro wchodzimy w 11... :)
jak się czujecie?? jakieś objawy, dolegliwości?? mi wszystko minęło jedynie nerwy się włączyły i obie mamy twierdzą że córa będzie :p hehe... ciekawe.
 
Martucha są juz lipcóweczki ;)
U mnie z objawów to zmeczenie i ostatnio zawroty głowy a humorki..jakas spokojna sie w sumie zrobilam ;)
To trzymam kciuki za córeczke no chyba ze wolalabys chlopca?:-)
 
Smile szczerze to bez różnicy, ale ostatnio sie śmiałam że kolejnych dwóch jajek nie zniose :p bez różnicy mi to tak naprawdę ;)
a ty masz jakieś przeczucie co do płci?? ja z Kacprem od początku wiedziałam że chłoiec będzie ;) a teraz nic nie czyje zupełnie :D
 
Witam wieczorową porą. W koncu Aluś spi. Moje dziecko ma w sobie tyle energi ze po dniu z nim czlowiek normalnie pada na twarz.

Byłam u endokrynologa, dostałam jakieś tabletki ponoć zalecane w czasie ciąży przy mojej przypadłości. Jutro jeszcze poczytam o nich zanim zażyję pierwszą.


Lolcia mnie stuknie 29 w styczniu... Ale tez sie ciesze ze przed 30-stką bedzie dwójka, to zdecydowanie koniec mojej produkcji... Potem sie chyba zaszyję :-)

MyszkaJoasia ja to sie smieje ze gdzie moj M znajdzie drugą taką jak ja :-) A na serio to jestem niemal chorobliwie zazdrosna, chłop zdaje sobie z tego sprawę i stara sie nie dawać mi powodów do zazdrosci, bo raz juz go spakowałam i zapowiedziałam ze jesli zrobię to kolejny raz to bedzie to ostatni:)

Małgoś o to ja mam 10 lat pracy, tyle prowadzę działalność gospodarczą, + jeszcze 3 lata za szkołę mi dochodzi:)

Mississ podziwiam Cię, ja chyba nie byłabym w stanie draniowi wybaczyć!

Małazosia mnie gin zaznaczył na skierowaniu ze wyszedł nieprawidłowy obraz usg- taka podstawa do skierowania. Powiedział ze jak pojade na badanie mam lekarzowi nie klamac tylko powiedziec prawde, ze usg wyszlo ok, ale cos trzeba zaznaczyć. Ponadto sam powiedział ze daje mi je ze względu na to ze mam policystyczne jajniki, i okres miałam 3 miesiące przed zajsciem w ciąże.
Ja tez jestem na nie dla kazdej ilosci piwa/wina w ciąży. Z raz na jakiś czas karmi to moze jeszcze, ale zwyklego piwa bym nie napiła się.

MammaMila w ciąży z Alankiem bardzo powaznie zastanawialiśmy sie z mężęm nad pobraniem krwi pepowinowej. Przeczytałam na ten temat mnóstwo artykułów, i zrezygnowaliśmy z tego. Nie pamiętam juz dokladnie jak to było, ale wychodziło na to ze tej krwi są w stanie pobrac tylko tyle ze starcza na ratowanie zdrowia dziecko do iluś tam kilogramów, nie chcę sklamać, dokladnie nie pamietam, ale wydaje mi sie ze to bylo chyba do 11kg dziecka. W kazdym razie dziecko musiałoby być dość małe zeby to moglo mu pomóc. Tam jeszcze coś było ze stwierdziliśmy ze to bez sensu, ale juz nie pamiętam co to to było...

Mmmm karmi kawowe jest przepyszne :) Przynamniej kiedyś było:-)

MyszkaJoasia tez bym byla zazdrosna gdyby moj M gole baby fotografował... A po drugie to nie wiem po co ludziom takie zdjęcia...:no:

Zaczęłam do was pisać to byo ledwo po 21, czas tutaj pędzi jak szalony!!!
 
Martucha wiesz co na początku mialam przeczucie ze bedzie córeczka ale M caly czas mowi ze bedzie drugi synek i chyba mi sie udzielilo bo zaczelam myslec ze to jednak chlopiec chociaz nie powiem jak sie potwierdzi to ciuteczek smutno mi bedzie ze to nie dziewczynka:-)
 
reklama
Do góry