reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Cześć dziewczyny :) Widzę, że już większość z Was po pierwszej wizycie, super! Ja czekam jeszcze dwa tygodnie, żeby zobaczyć serduszko - jutro zaczynam szósty tydzień :)

MamaAnia77 Ja na razie nic nie biorę oprócz kwasu foliowego, ale wczoraj sobie kupiłam falvit mama ma fajny skład (porównywałam z innymi tego typu), sporo witamin więc też powinno wzmocnić, ale nie wiem czy w satysfakcjonującym stopniu, chętnie przeczytam co radzą inne mamy :)
 
reklama
Ja w poprzedniej brałam parental, polecony przez gina też był ok :)
Dziewczynytrochę się niepokoję, otóż dosłownie, choć kolokwialnie, mówiąc "wypadł" dziś ze mnie śluz w kolorze kawy z mlekiem - trochę poniosła mnie zabawa z córką i skakałyśmy razem na piłce fitness, właśnie wtedy to się stało. Potem podczas wizyty w toalecie miałam taki śluz na papierze, teraz wieczorem już go nie było. W necie się naczytałam strasznych rzeczy... Czy myślicie, że powinnam tym się martwić?
 
Stało się, krwawię od rana jak przy okresie, jestem załamana i spodziewam się najgorszego :(((( Zaraz jadę do lekarza i chyba na betę... Zupełnie nie wiem co jeszcze mogę zrobić w tej sytuacji, czy to już naprawdę koniec? :((
 
Witam sie i ja :)
Hini trzymaj sie dzielnie trzymam kciukaski za ciebie i malenstwo
Witaminek narazie nie biore zadnych tylko folik. Zrobilam sobie zato zapas magezu musujacego na pozniej :)
 
Hini
Kciukasy trzymamy i daj znac ! &&&& bedzie dobrze bo musi byc no! Ja mam takie plamienia kawy z mlekiem...

Ja kiedy tylko sie dowiedzialam ze jestem w ciazy nie dzwiggam swojego 4 latka ani nic nie robie zeby sie nie przeciazac tymbardziej podczas plamien. W ogole mniej chodze. Czesciej odpoczywam. Niestety nawet gin po pierwszej mojej ciazy stwierdzil ze ta mocno obciaza moj organizm. W pierwszej ciazy robilam wszystko i zle to sie skonczylo wiec teraz jednak wole dmuchac na siebie tymbardziej ze staralismy sie 2 lata
 
reklama
Niestety odłączam się od Was, to dla mnie tragedia, ale nie wiem nawet, czy mogę to wszystko co się wydarzyło nazwać poronieniem. Poszłam na betę i zarejestrowałam się do lekarza (przyjmuje od 10:30) ale już się tam dziś nie wybieram... Dziewczyny... Wracając do domu zaszłam po test ciążowy... Jedna kreska... Czyli nawet hcg już dawno we mnie nie ma, fasolka widocznie była za słaba... To była pewnie ciąża biochemiczna, czuję jakby czegoś nie dopilnowała. Czuję się fatalnie.

Życzę Wam spokojnych i szczęśliwych ciąż :*
 
Ostatnia edycja:
Do góry