Pogaduchy czerwcówek

[asiorreek]

my przelozylismy date z 13 na 6 .09 zamwzgledu ze chestnemu nie pasowalo. tym razem do roli chestnych jakos niemprzywiazywalismy wielkiej wagi.. moze dlatego ze wzielismyntych ktorzy odpadli przy pierwszym.. wiesz co do roli chrzestnych to zalezy jak ktona to patrzy.. wedlug mnie powinni oni poswiecac czas dziecku i sie nim interesowac... przynajmniej ja staram sie taka byc dla moich cherzesniakow. np. zaluje ze matka chrzestna teosia jest szwagierka bo jak przyjezdza to jeszcze ani razu sie nim nie zajmowala.. zeby wziela go gdzies na spacer albo pobawila sie z nim.. czasem troche powyglupia sie i tyle. nie raz jak bylam teraz w ciazy widziala ze jestem zajeta przy remoncie i nie mam czasu dla teosia to sama siedziala kawke pila albo na kompie grala a teos sie po mnie wieszal.. no niestety nie moge na nia nigdy liczyc... teraz szwagierka z niemiec chciala byc chrzestna ale mielismy juz wybrana i poprosilismy juz moja siostre. z reszta nie chcialam brac nikogo z rodziny z niemiec bo by mala ich wogole na oczy nie widziala.. przyjezdzaja raz na ruski rok i tyle..
ja mam suknie w rozmiarze 62.. pamietam ze dla teosia tez ten garniturek mialam na 62.. 68 to przynajmniej dla mojej malej za duzo mimo ze ostatnio jak ja mierzyli w osrodku zdrowia przed,szczepieniem to miala juz 66 cm dlugosci..

 

[agawera]

Czy któreś z waszych maluchów miało przepuchline pepkowa

 

[nunka_]

Moj nie mial

 

[nunka_]

Hohoho ale tu cisza!! wszystkie jakies zarobione przy Maluchach
My dzis po usg bioderek - wszystko w porzadku szkoda tylko ze ten lekarz taki beznadziejny i glupoty opowiada ;( powiedzial m.in. ze mamy Malego posciagac za raczki do siedzenia ;/ a juz dawno zrobiono badania ze nie wolno tak robic,bo kregoslup nie jest gotowy ;/ i mowil zeby nosic go przodem do swiata w nosidle ;/ co za bzdura...ciekawe jakby tak jego powiesić na kroczu czy byloby mu wygodnie i najwazniejsze czy nie zgniotloby mu to jąder ;/ starzy,niedouczeni lekarze ktorym nie chce sie juz douczac sa straszni!!

 

[asiorreek]

hmm nunka no ja tam moje dzieci nosze przodem nic im nie ma . co do podciagania to troszke podciaga sie marysia za moje palce. teo tez sie podciagal nic mu nie bylo.. marysi poki co tez.. wiesz jak to jest niektorzy nawet na brzuch dzieci nie daja bo sie udusic moga.. u mnie po chrzcinach.. masakra rozwalilam nasz samochod.. :/ kolejne wydatki mnie czekaja... na szczescie nic sie nikomu nie stalo.. wciaz odciagam mleko wiec chyba za bardzo przemeczona juz bylam.. wkleje wam pozniej torta jaki zrobilam mojej marysi..

 

[asiorreek]

 

[asiorreek]

 

[nunka_]

O kurna sama robilas?!wow!! piekny!
No u mnie niestety konsekwencje wyszły po latach ;( okazuje sie ze jako jedyna z rodzeństwa bylam sadzana zanim jeszcze sama siedzialam i niestety teraz jako jedyna mam tak słaby kregoslup ze mam skolioze z rotacja kręgów szyjnych i brak mięśnia przykregoslupowego podtrzymujacego lewe pluco ;( co do noszenia przodem to ja Malego tez nosze ale w siadzie a nie jak ten gosc pokazał - wiszacego na kroczu ;( jądra bym mu zmiazdzyla gdybym go tak nosiła ;p
A ja stroj na chrzciny zakupilam i musze sie az pochwalic moim przystojniakiem!!!

 

[asiorreek]

jaki sliczny maluch!!!!! no ja tez nosze w siadzie nie wyobrazam sobie inaczej.. nikt dziecka nie bedzie wieszal .. sadzanie a takie podciagania to chyba cos innego.. ja malej nie sadzam by tak siedziala np. popotpierana poduchami ale np.. jak sobie lezymy i zlapie mnie za palce to podciaga sie nje calkiem do siadu tylko tak polsiadu i zaraz ja puszczam.. zeby miesnie brzucha pocwiczyla.. z reszta ona w lezaczku tak sie podnosi ze az sie robi czerwona..
moja kuzynka ma konsekwencje chodzika biedna juz miala 4 operacje na kregoslup..

tort sama robilam wszystkie czesci buciki z lukru a roze z czekolady plastycznej..

u mnie walczymy z katarem teo zaczal chodzic do przedszkola i od razu goraczka i chory :/ jeszcze marysie zarazil katarem cala noc nie spie bo slucham czy sie nie dusi..


ps. wszystkie czerwcowy zarobione albo poprostu forum wymiera smiercia naturalna..

 

[marzycielka]

Hej

Asiorrek fajny tort a ty Nunka masz przystojniaka ☺

A u nas superowo. Młody wczoraj skończył 2 miesiące i jest takim wesołym, ślicznym i cudownym dzieckiem. Waży ok 6kg i ma 60 cm a co najważniejsze karmimy się tylko piersią!! Jestem przeszczęśliwa ,że moja walka się udała.Nie mamy już żadnych brzuchowych problemów. Jak tylko młody skończył miesiąc to jego zachowanie uległo ogromnej zmianie☺
Dzisiaj moja pierworodna miała podcinane wędzidełko i tak się upłakała ,że masakra. Ma 4 szwy i nie może jeść za bardzo bo cierpi. Ehh jak ja nie znoszę patrzeć na cierpienie dziecka ale takie jest życie.

A tu Bartuś