reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Hej

U nas po staremu, młody jest bardzo wymagającym dzieckiem. Plecy mam w opłakanym stanie i jestem okropnie zmęczona ale wiem,że im starszy będzie tym będzie lepiej no a poza tym jest zdrowy i słodki. Dam radę.

Karotka ja 3 nie chcę
 
reklama
karotka no takie dzieci to tylko pozazdroscic.. no wiesz ja po tym pierwzzym tez myslalam o drugim natomiast teraz mi przez mysl nie przechodzi 3.. masakra jedno moje ruchliwe jak z adhd drugie tez sie na to zapowiada caly czas wyma****e tymi rekami i nogami jeszcze jedno i do wariatkowa mnie odwioza.. nie no ja z 3 bym rady nie dala.. no chyba ze za 5 lat.. ale wtedy to chyba nie bedzie mi sie juz chcialo w pieluchy bawic. ale wiesz jak sie ma grzeczne dzieci to w sumie ci sie nie dziwie ze myslisz o 3..
ja sie nastasiam w koncu na dzieci szwagra. moze w koncu sie ustatkuja i strzela sobie jakie dziecie zeby wiedzieli ze to nie jest tak lajtowo jak sobie wyobrazaja.. i mondruja.. niech sobie teraz inni rodza.. ;)

marzycielka ponkc tak to jest ze jak z pierwszym klopot to drugie grzeczne a jak pierwsze grzeczne to drugie daje popalic.. no u mnie sie nie sprawdzilo.. zrob sobie cos dla siebie ja w sobote zamknelam sie pod prysznicem.. moj byl z dziecmi a ja po cichu czekalam az mu dadza popalic i dlugo nie czekalam.. :) a dzis wizyta u fryzjera :)

w czwrtek mam nalot rodzinki na weekend siostra z rodzina sie zapowiedzieli... 18 mam wizytwe z mala na bioderka i wczoraj z ciekawosci ogladalam ta jej dupke i ma asymetrie faldek znowu mi sie do tego doczepi tak jak z synem bylo musialm co miesiac na kontrole latac.. :/ a i tak wszystko bylo ok.. z tymi cycami mnie szlak trafi.. mam wrazenie ze im wiecej je wykrecam tym mniej leci.. z pierwszym nie mialam klopotu takiego.. caly czas mialam nadmiar.. tak sie zastanawiam czy to ma zwiazek z krwawieniem po,porodzie bo odkad przesztalam krwawic mniej leci moze hormony cos podzialaly.. i wogole nie wiem dlaczego sie tym tak przejmuje chyba znowu sobie cos do lepka wkrecilam...

dzis stanelam na wage nadal 5 kg do przodu niech mi te kg znowu leca jak po wyjsciu ze szlitala.. brzuch mi zaczyna zwisac... powoli zaczynam ruszac miesnie -- w sumie to jakie miesnie ????? ja nie mam miesni na brzuchu.. zanikly.. :( za to rozstepy na nim swieca jak neony.. a wczoraj moj wchodzi do lazienki i patrzy na mnie i mowi .. wiesz ciekawe jak wygladaja babki po 5 i wiecej dzieciach bo sa takie rodziny jak ty po drugim tak wygladasz po 1 przeciez widac po tobie nie bylo ze urodzilas a teraz no.... myslalam ze mu strzele.. normalnie nie odzywalam sie do niego pozniej skwitowalam ze to on mnie tak oszpecil bo nic tylko by sie bzykal.. od razu sie tlumaczyl ze go zle zrozumialam.. i tak fochem strzelilam..
 
O nie Asioreekk ten twój przegiął z tym tekstem o wyglądzie. Ehh faceci. A ty się nie przejmuj tak tym karmieniem. Ja daję i cycs i mm w nocy . Też zauważyłam zmniejszenie pokarmu ale już mnie to tak nie dołuje .

Dzisiaj młody ma śpiocha ☺
 
Oj,dziewczyny, aż mi głupio,że napisałam,że moje dzieciaki takie grzeczne,a widzę,że u was niekoniecznie.:zawstydzona/y: Współczuję,ale z biegiem czasu będzie lepiej. Na pewno dacie radę. ;-)
asiorrek tekst męża poniżej pasa...:baffled: Bym chyba w łeb strzeliła i z fochem wyszła z domu,najlepiej do koleżanki na plotki albo...na zakupy. Faceci...
Ja tak sobie to przemyślałam i stwierdziłam,że te myśli o 3 dziecku,to jeszcze przez buzujące hormony mam. Bo jak tak na to logicznie popatrzę,to z trójką dzieciaków,z czego 2 to kompletne maluchy,jakoś nie ogarnia mnie euforia. Aczkolwiek oczywiście nie wykluczam,ale to na pewno nie teraz,może za 2-3 lata,tylko właśnie...czy wtedy będzie mi się chciało znowu bawić w pieluchy itp??
Ja za chwilkę będę dzwonić też do fryzjerki, bo wyglądam jak jakiś ciećwierz,a nie człowiek. :eek: Balejaż konieczny i podcięcie końcówek. I przydałoby się opalić trochę...:sorry: Eh.
 
Hej Kobietki!! W piatek wyruszylismy do Rodzicow w odwiedziny na 2 tyg - niech bujaja wnuka jak tak sie skarzyli ze nie maja ;p i niestety od tamtego czasu nie moglam zaladowac forum na telefonie,nie mam pojecia dlaczego.Dzisiaj nareszcie zaskoczylo wiec nadrabiam zaleglosci!

Maly po szczepieniu ok - duuuzo plakal w trakcie,bo ani "pani doktor" ani "pielegniarka" nie wiedzialy gdzie podac szczepionke - w ramie czy w nozke!!no po prostu skandal!jak zaczely to googlowac a Maly plakal,bo dwie juz dostal a ja nie moglam go wziac na rece i ryczalam razem z Nim,to pielegniara sie zlitowala i wbila Mu trzecie w nozke ;( ale co przezylismy to nasze ;(

Inzagata mnie wszyscy mowili,ze 37.5 to nie temperatura.Moj Maly ma bardzo czesto taka z rana.

Karotka zazdroszcze Malucha.Moj jest tak wymagajacy ze szok. No i ma kolki niestety ;( troszke pomaga espumisan,ale i tak kolki sa i sie meczymy ;(

Czy Wasze dzieciaki tez nie spia prawie w dzien?moj spi dwa razy po 45 min,a przez reszte czasu w wiekszosci marudzi,bo za dlugo spokojnie nie usiedzi ;(

Podziwiam,ze myslicie o 3 dziecku w ogole ;p mnie nawet przez mysl 2 nie przejdzie.Chcialabym zeby mial rodzenstwo ale nie wyobrazam sobie przechodzic porodu po raz kolejny.

No i wkurza mnie ta samotnosc.Caly dzien z Malym sam na sam,oszalec mozna.Marze zeby pojsc do kosmetyczki na pedicure...ale nie umiem jakos sie przemoc i sciagac laktatorem mleka zeby zostawic Meza z Nim...moze za jakis czas sie uda...?bo wyjscie dobrze by mi zrobilo.Wczoraj wzielam dluga,godzinna kapiel pierwszy raz od 2 miesiecy...Boze jaki raj!!!nikt nie skielczy,nie krzyczy i nie wymaga niczego ode mnie!wow ;) nie wiedzialam ze mozna sie tak cieszyc z godziny "wychodnego" ;)
 
Ostatnia edycja:
nunka no docenia sie reraz takie male przyjemnosci.. :) ja tam nie mam oporow zeby zostawiac meza z dziecmi.. tak jego jak i moje a jakby sobie nie radzil telefon zawsze jest.. mnie pediatra mowi zeby z goraczka do 38 wogole do niej nie przychodzic... wiec nie chodzimy z taka temp. no chyba ze do tego dochodzi jakis kaszel czy cos.. zawsze powtarza ze to dla dziecka zadna temperatura nie jest i ze latwiej sobie z nia radzi niz my dorosli.. moje dziecie ma drzemki po 15 minut.. i szlak mnie trafia jak chce cos ugotowac.. ale staram sie zeby znowu zasnela ide dopiero do niej jak ryczy w nieboglosy.. bo czasem zasypia...,i nie kolysze jej wogole. po co uczyc kolysania. pozniej mi bedzie na rekach wisiec.. syn tez zasypial bez kolysania..
pamietam przy pierwszym tez mnie meczylo to ze tylko dziecko pranie i gotowanie teraz juz chyba przywyklam.. czlowiek chcial czegos wiecej.. tesknil do dawnego zycia..
milego pobytu u rodzicow. ja tez mialam problem z bb na komorce..
 
Asiorek u mnie to chyba bardziej opor na butelke...i tez moze na to ze jakos troche obawiam sie ze jednak tej bliskosci przy cycu nie uda sie zastapic butelka i przytuleniem taty i ze jak wariatka bede wracac w te pedy do domu ;/ i jakis taki niepokoj czuje w tej kwestii.Ale to siedzi w glowie.W ktoryms momencie bede juz miala tak po kokarde wszystkiego ze przemoge sie i to zrobie.Tylko musze rozkminic jak tu sciagnac mleko jak moj ssak wysysa ze mnie wszystko ;)

Dzieki,poki co pogoda przepiekna,spedzamy cale dnie na powietrzu,w ogrodzie jedzac borowki amerykanskie,sliwki,gruszki,maliny i morele ;) zaluje ze jak bede rozszerzala diete Malemu to nie bedzie sezonu na takie swieze owoce.Mniam!;)
 
reklama
Do góry