reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Hahaha no ja sobie wyobraziłam takie słodkie bikini w kucyki Pony i na tyłku Pinkie Pie :-D:-D
Mnie też denerwują te ciągłe pytania "Jeszcze nie urodziłaś??".... Nie, nie urodziłam, pochodzę sobie tak do listopada!!! :angry:
 
reklama
Karotka rozumiem frustracje, do mnie kaZdy Pisze I Sie pyta urodzilas juZ czy nie ? Ale Ja pamietam Jak kokezanki chodzily w ciąży tez zadawalam to glupie Pytanie Teraz Wiem ze Bylo Nie Na miejscu

Dzis upal jak nie wiem a jutro I niedziela ma byc jesCze cieplej a ja gdZie na Wakacjach w szpitalu. Wrr... Najbardziej sie stresuje Tym ze bede lezala a i Tak Nic mi nie zrobia przez ten weekend tylko od poniedzialku a tak fajnie by bylo posiedziec w domu z rodzina. No ale nic Mowi sie trudno I tRzeba zagrysc zeby.

Wczoraj skakalam na pilce dluzszy czas I cala noc czulam ze co jakos czas napina mi sie brzuch, dzis tez Zrobie Sobie taka runde I moze cos pomoze I mala jutro wyjdzie w dniu terminu :))

A Wy jak sie trzymacie mamuski?
 
ahh ja mam tyle roboty a nic nie robie dzis.. mlody caly dzien sie tuli do mnie pol godziny temu zasnal.. zobaczymy jaki wstanie.. mnie jeszcze nikt nie zapytal czy urodzilam.. jedynie siostra zapytala czy nic mnie nie boli...
 
ja odpowiadam, że chcę pobić rekord na najdłuższą ciążę bo dużą kasę można wygrać albo wymyślam inną głupią odpowiedź, że lekarz się o pól roku pomylił albo, że z mężem "dorbiliśmy" w trakcie ciąży drugiego i teraz ten pierwszy musi trochę poczekać i wtedy się fajnie robi jak widze minę rozmówcy bo nie wiedzą czy mówię serio czy żarty sobie robię :-)
 
O, dobre,dobre :-) Z tą pomyłką o pół roku muszę zapamiętać.:-D
A ja nie wiem czy ludzie robią to specjalnie,czy co...przed chwilą gadałam ze znajomą sąsiadką,która jakby poczuła się w obowiązku poinformowania mnie, że jej koleżanka ostatnio urodziła, że jej odeszły wody o 5 rano i takie tam...po czym puenta całego opowiadania: no wiesz,miała masakrę przy porodzie, 2 położne, krew tryskała,dziecko się cofnęło do góry i musieli robić cc.:baffled: Może nieświadomie to zrobiła,ale oczywiście ja już zeschizowana. P. mówi,żebym przestała słuchać takich głupot,bo tylko niepotrzebnie się denerwuję i wiem,że on ma rację,no ale...
Dlaczego,do cholery,żadna nie powie: a,wiesz, odeszły mi wody, 15 minut później urodziłam dziecko,nic mnie nie bolało,było zajebiście, dziecko od początku grzeczne,a w ramach świetnej opieki poporodowej miałam manicure japoński , pizzę z pepperoni i orgazm na życzenie, po naciśnięciu różowego guziczka przy wodnym łóżku robiącym co 15 minut masaż pleców.:-)
 
Heh co do porodow to oczywiscie kazda musi jakos "odreagowac" i postraszyc inne kobiety przed porodem.Po prostu zazdroszcza ze sa kobiety ktore rodza w godzine a one musialy sie meczyc.Zwykla podlosc babska...dlatego slucham jednym uchem i wypuszczam drugim komentujac ze kazda kobieta jest inna.Nawet nie wspolczuje takim jedzom ;)

Jak bylam w salonie z bielizna podczas przymierzania biustonosza do karmienia brafitterka zapytala sie mnie czy jestem przed czy po karmieniu ;) mowie ze jeszcze nie urodzilam!hehhe to bylo ciekawe doswiadczenie ;) no a poza tym to mam jeden sklep w ktorym sie zaopatruje codzinnie i tam CODZIENNIE pytaja czy jeszcze nie urodzilam.Mam ochote czasami odpowiedziec ze juz urodzilam,tylko jeszcze nie schudlam.Co za durne pytanie,ech...
 
Oj współczuje Wam ze musicie odpowiadać na ciagle pytania czy juz urodzilyscie.
No niestety ludzie,którzy nie sa w ciazy nie rozumieją ze nas to denerwuje.
U mnie tez gorąco,moja córcia odkrywa sie co chwile,leży w samym body z krótkim rękawem i tak jest jej najlpiej.
Jeśli o nas chodzi to mała jest cudowna! Nie jest marudna,właściwie to je i śpi.
Co prawda z karmieniem mam trochę problemu,nie wiem czy sie najada piersią,chwilami nie potrafi dobrze złapać piersi,mnie boli,wiec zakładam kapturki ale wiem ze przez to nigdy sutki sie nie zahartują.
Była położna w środę,obejrzała moja ranę,powiedziała ze jest super.
Z córcia wg niej tez jest wszystko OK. Chyba podejdę do przychodni w poniedziałek i poproszę zeby ja zważyli. Mam schize ze moje dziecko jest głodne a ja tego nie wiem :(
Ale dzisiaj wyrwałam sie na zakupy,kupiłam sobie dwie sukienki :) dobrze ze mam wspaniałego męża,który nie boi sie zostać sam z córka :)
Marcysia wiem co czujesz.Powrot do domu bez dziecka jest straszny,ale trzeba sobie uświadomić ze to dla jego dobra i nie ma wyjścia. Ja czekałam na wypis 5 dni i było cieżko. Ale potem będziecie sie cieszyć sobą! Trzymam kciuki bardzo mocno!!
 
Przyjechały dzisiaj do mnie niespodziewanie dwie przyjacióły i wyciągnęły na wodny plac zabaw z moim Młodym ( mam taki super plac zabaw nad jeziorem z fontannami, na upały cudowne miejsce ) i oderwały mnie zupełnie od porodowych myśli. Dawno się tyle nie uśmiałam i tak fajnie mi sie głowa oczyściła :)
A na sam wieczór pojechałam z mężem na zakupy i w sklepie dorwał mnie taki ból pachwin, że musiałam przystanąć. Kilka razy tak mnie chwyciło. Czyli coś tam idzie do przodu ;)
 
Malinka, myślę, że jak nie płacze to nie jest głodna, a jak nie jest głodna to jej wystarcza Twoje karmienie :) dla świętego spokoju pójdź do przychodni i zważ, ale też przy kp nie ma co się sugerować sztywnymi wytycznymi co do przyrostu wagi. Na zamkniętym jest wątek o karmieniu, nie wiem czy wiesz :)
 
reklama
malinka dokladnie tak jak pisze czoperka. moze przybierac na piersi bardzo duzo albo nieznacznie. jak nie placze to jest najedzona. :) nie sluchaj ze twoje mleko jest malokaloryczne czy cos w tym stylu.. karm ja na rzadanie a bedzie ok.. poza tym nie masz wagi lazienkowej ? ja mojego wkladalam do koszyczka i stawialam na wadze;) zawsze to mniej wiecej pokazywalo ile wazy.. :)
 
Do góry