reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

Hej

Ja dzisiaj pojechałam do szkoły jakieś 35 km w jedną stronę i nie było źle ale od wczoraj rana bardzo boli mnie prawa pachwina i w ogóle czuję się rozbita strasznie. Ledwo mogę chodzić ale dzisiaj jeszcze postaram się zapodać 3 x S i może młody wyjdzie:-)
Zaraz mamy też zamiar pomimo upału pojechać na wycieczkę i pochodzić ile dam radę oczywiście. A wy jak spędzacie weekend?
 
reklama
Leniwie :)
Ale wieczorem planuję spacer z mężem, taki szybszy, może to coś pomoże. A narazie pomagam mamie w kuchni bo dziś ma urodziny i szykuje się małe przyjęcie. Wentylator chłodzi non stop.
 
Czoperka, Asiorreek dzięki,uspokoilyscie mnie trochę z tym jedzeniem :) czasami muszę budzić mała na karmienie,bo mijają 3h a ona nadal śpi.Niestety cieżko ja dobudzić,łaskotanie po stopkach i raczach czy pierdzioszki nie pomagają. Ale nie płacze to najważniejsze :)
Wagę łazienkowa mam,dzisiaj wlasnie zwazylam siebie a potem z mąla na rękach i wychodzi na to ze sporo przybrała.Ale potwierdzę to w poniedziałek w przychodni :)
Muszę sie pochwalić ze dwa tygodnie po porodzie zostało mi 4 kg na plusie do wagi sprzed ciazy. Brzuszek jeszcze trochę mi odstaje,ale macica przecież jeszcze sie nie skurczyła do końca,wiec licze ze będzie niebawem lepiej.
U mnie dzisiaj dość pracowicie,trzeba było posprzątać mieszkanie,razem z mężem sie sprezylismy i pomiędzy karmieniami udało nam sie posprzątać i teraz mogę odpocząć :) jutro wizyta moich rodziców,moja mama jeszcze nie widziała Małej bo była chora i nie mogła przyjechać,wiec bardzo sie cieszę ze wreszcie przyjeżdzają :)
Miłego weekendu :)
 
Hahaha widze ze kazda robi wszystko zeby juz urodzic ;) te upaly powiem Wam sa nie do wytrzymania...dzisiaj to juz przechodza same siebie - bylam rano sprzatac w samochodzie,bo bardzo to lubie ale nie bylam w stanie nawet ruszyc palcem.Siedzialam i ledwo dychalam podczas gdy M sprzatal...potem szybkie zakupy i do domu,bo nie czuje sie jakos na silach na lazenie.
No i martwi mnie to ze co chwila mam jakies takie "bable" ale nie sluzowe tylko jakby wodniste strasznie ;( i z kazdym takim uczuciem mam wrazenie ze to wody ;/ nie wiem juz co robic,czy panikowac i leciec na ip?z drugiej strony Maly aktywny jak prawie nigdy,rozerwie mnie za chwile!myslicie ze czop moze byc taki wodnisty,a nie sluzowy?
 
nunka przed porodem zwieksza sie ilosc sluzu.. bablami bym sie nie przejmowala..

no u mnie remont oglaszam za zakonczony. sypialnia wymalowana pokoj dla dzieci gotowy.. ja padam na twarz noc kolejna nie przespana.. mlodemu goraczka nie spada 3 dzien ma 39 stopni. bylam na pogotowiu z nim wszystko ma czyste. zapobiegawczo ddali mu przeciwwirusowe cos i panadol na przemian z nurofenem.. jak do pon nie przejdzie to do przychodni.. masakra bo jeszcze tak cieplo i z kazdej strony go grzeje... w nocy biedny spac nie umie ja z tym brzuchem co chwile wstaje do niego.. po dzisiejszej nocy juz chce urodzic...
 
Asiorek tez o tym slyszalam wiec licze ze to to,chociaz to takie wodniste dziadostwo...jak cos to najwyzej jutro umowie sie na jakas dodatkowa wizyte a jak nie to w czwartek mam juz umowiona,moze dotrzymam w tej niepewnosci...

U Ciebie bezsenna noc przez chorobe a u mnie przez burze ;/ a co do Twojego malego to moze ma jakas 3dniowke?nie zazdroszcze takiej temperatury w takie upaly!!jedyne co przynosi ulge to chlodna kapiel albo oklady...pamietam ze mama mi zawsze robila przy goraczce i bylo mi taaaaaaak dobrze!!
 
Hey

Wczoraj córa pojechała na nockę do koleżanki ale nie skorzystałam z wolnego wieczoru bo jestem wkurzona na męża i nie odzywam się do niego :sorry:Dzisiaj rano wzięłam jednego doga i pojechałam posiedzieć chwilę nad wodą , potem weszłam na piąte piętro ale wcale mnie to nie ruszyło:angry: Ja chcę już urodzić !!

Asiorreek współczuję choroby dziecka :baffled:

A tu dzisiejszy spacerek:
14.06.2015 010.jpg14.06.2015 011.jpg14.06.2015 019.jpg14.06.2015 031.jpg
 

Załączniki

  • 14.06.2015 010.jpg
    14.06.2015 010.jpg
    29,2 KB · Wyświetleń: 78
  • 14.06.2015 011.jpg
    14.06.2015 011.jpg
    22,5 KB · Wyświetleń: 76
  • 14.06.2015 019.jpg
    14.06.2015 019.jpg
    38,5 KB · Wyświetleń: 73
  • 14.06.2015 031.jpg
    14.06.2015 031.jpg
    38,8 KB · Wyświetleń: 78
reklama
Marcysia ale Wam fajnie już razem, już czekam na takie chwile z moim maluszkiem :)

Marzycielka cudnego masz psiaka :)

A ja własnie po wieczornym spacerku. Mąz się smiał ze mnie, że tak szybko i długo to nie pamięta kiedy chodzilam ostatni raz ;)
 
Do góry