reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

reklama
martii nic sie nie boj poprostu wezmie cie nagle. :) mysle ze to jest lepsze rozwiazanie niz co chwile cos boli i sie stresujesz i patrzysz na zegarek. a tak raz cie zlapie i gotowe.. :) poza tym niektore kob iety tryskaja energia przed porodem. ja z pierwzzym tak mialam co prawda przenosilam 15 dni ale normalnie ten ostatni miesiac to jak szalona ze sprzataniem.. normalnie wszystko lsnilo. nic mnie nie bolalo mialam energii ze hoo hoo .. a teraz jestem ociazala i wogole nic mi sie nie chce nawet sniadania czy obiadu robic. nie mowiac o tym zeby wstac z mojego fotela..

jednak bez porownania ciaza na styczen to najlepsza sprawa niz w takim upale z brzuchem latac. dziewczyny pamietajcie kolejne dzieci planujcie na styczen -luty.. :) wtedy wakacje w pelni sprawne jedne z malutkim brzuszkiem a drugie juz z fajnym raczkujacym bobasem..


czoperka trzymam kciukasy.. bedzie ok..
 
Hehehe asiorek,my planowalismy na kwiecien zeszlego roku ;p i tak zaplanowalismy,ze pierwsze mialo urodzic sie we wrzesniu (po temperaturach w tej chwili chyba moge dziekowac,ze stalo sie jak sie stalo i poronilam,bo nie wyobrazam sobie ciazy zaawansowanej w TAKICH temperaturach!!!) a teraz drugie w czerwcu ;) w sumie ten czerwiec tez nie est najgorszy.Zalapiemy sie "tylko" na poczatki tych upalow.
Mysle sobie,ze na dluzsza mete nie dalabym rady naert wyjsc z domu.Wczoraj wstalam z lozka na 10 minut zeby odgrzac obiad dla Meza i nogi doslownie w minute zrobily mi sie sine,a potem czerwone i spuchly strasznie.Az sie moj Maz przerazil a Jego ciezko przestraszyc...

Mnie nietety pelnia nie ruszyla ;( jestem rozczarowana...bole tez mam takie jakbym nie miala...cos tam kluje ale nie jakos mocno i chyba sie nie zapowiada ze ma sie cos ruszyc.

Mnie na sprzatanie jakos nie bierze ochota za to moj Maz zachwycony bo mam totalny szal gotowania!!;) gdybym mogla to gotowalabym dwa obiady dziennie ;p

Milego dnia Kobitki
 
Witam, u nas pełnia tez nic nie zdziałała . Jesteśmy po wizycie , jutro mija termin a u nas za bardzo nic sie nie dzieje. Wody ok, szyjka miękka ale zero rozwarcia. Dostałam jednak datę wywoływania i to juz przyszły tydz tzn 11 czerwca , czyli jeśli do tego czasu nic sie nie wydarzy za tydz w piątek 12 .06 moje maleństwo bedzie z nami czy tego chce czy nie. Bede miała piękny prezent , bo urodziny mam 13 :) ... Mam jednak przeczucie ze nie będziemy tak długo czekac . Wczoraj prawdopodobnie ułożył sie juz w kanale, bardzo nieprzyjemne uczucie!!!! Czuje jak naciska na wszystko i mam problem z chodzeniem, ale żeby sie nie rozleniwiać zaczęłam dzis po wizycie porządki w kuchni. Wszystko wypucowane , teraz biorę sie za obiadek. U nas dzis piersi z kurczaka w peper sosie, szparagi i młode ziemniaczki !!! Palce lizać .
Miłego dnia i dawajcie znać jak u was postępy [emoji8][emoji8][emoji171][emoji171]
 
marcysia z tym wywolywaniem to moze nie byc tak od razu.. mi z pierwszym porod wywolywali 4 razy.. :) i zadna kroplowka nie dzialala.. no ale faktycznie prezent bomba.. :D

ja to bym chciala urodzic teraz miedzy piatkiem a niedziela bo tescie jada na wekend do moich rodzicow w gory i nie ma ich w domu i moj ma wolne. wiec obeszloby sie bez paniki tesciowej.. ale to chyba nie realne..
 
Asiorrek , lekarka powiedziała ze bedzie kilka prób wywołania , ma to trwać do 24 godz jeśli to nie przyniesie oczekiwanych skutków biorą odrazu na cesarkę .
 
O Boże 8 dni? Masakra. Moze w Irlandii są inne zasady. 24 godz to juz duzo, zwłaszcza ze słyszałam ze te wywoływane skurcze są baaaardzo bolesne :/
 
a no tak zapomnialam ze ty nie w kraju.. tam na pewno jest inaczej.. moze sa mocniejsze ale porod szybciej idzie.. nie ma sie co bac.. ja teraz tez chce rodzic na kroplowce. nie chce tam lezec caly dzien..
 
reklama
Martii mam to samo co Ty co do dolegliwości i chodź termin dopiero na 28 to lekarz dzis mi powiedział ze nie mam w ogóle szyjki i mam brać luteine i non stop leżeć,nawet nie siedziec żeby donosic przynajmniej do 12stego.przeraża mnie to że to już!
 
Do góry