reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

Podziwiam Was kobietki. Od jakiegos czasu mi ta własna firma chodzi po głowie, ale boję się czy będę w stanie zarobić na opłaty a co dopiero na kredyt i pampersy.

nunka - To Ci pożegnanie zrobili. Ale nie martw się, ja też nie mam gdzie wracać po macierzyńskim. Czeka mnie wysyłanie cv (z dziurą w postaci rocznego urlopu..) i mierzenie się z facetami w kraciastych koszulach dla których informatyka to cały świat. Boję się że nie mam nawet szans w tej rywalizacji. Co jak co ale pracownik z cyckami i malutkim dzieckiem nie jest szczególnie poszukiwany.

Widzę że taki jakiś średni dzień u nas. Ja od rana wyję bo stanęłam na wadze. Jednak 3 tygodnie leżenia i żarcia potrafią zrobić z człowieka wieloryba. Czuję sie taka gruba, mam wielki tyłek, uda, nawet ramiona. Opuchniętą buzię. Wyglądam jak pyza. Wiem że ciąża, że przecież nie będzie tak zawsze ale mimo wszystko no kaman.. W dodatku skoro ja tak przytyłam to mała pewnie niewiele z tego wzięła dla siebie i martwie się cholernie poniedziałkowymi pomiarami.

Ok, pojęczałam sobie trochę i mi lepiej :)
 
reklama
nunka- nie musisz miec apartamentow by zapewnic malemu szczescie... wlasnie mojej znajomej zaproponowali innne stanowisko i go nie przyjela to dostala wypowiedzenie.
sesi - ja sobie juz powiedzialam ze po 30 tyg. waga idzie w kat... a widze ze nabieram bo buzia mi sie okragla zrobila i jakies szerokie ramiona...

z tym dofinansowaniem to i tak mi nie starczy.. trzeba wybudowac jakas chocby mala szklarnie trzeba zaltwic pozwolenia na sprzedaz nawozow trzeba te nawozy odpowiednio przechowywac trzeba kupic te wszystkie sadzonki no i ksiegowosc na ktorej sie wogole nie znam.. ale nie wykluczam ze w koncu sie odwarze ale przynajmniej 20 tys musze sama nazbierac...
 
Dzięki dziewczyny, może macie rację. Troszkę sobie ulżyłam tym "wylaniem smutków" chociaż nadal siedzę przy biurku i ciągle krążą mi po głowie te myśli, że więcej tu nie wrócę. Dużo ludzi już o to pytało - czemu wysprzątałam tak całe biurko i szafki, czy zamierzam wrócić, bo jak to NIE! a tu jednak taka niespodzianka, że raczej nie.. ech. Wiem, że to jeszcze cały długi rok i wiem, że zapewne w którymś momencie przestanę narzekać i wezmę się za siebie i swoje życie zawodowe, które dla mnie jest tak samo ważne jak prywatne żeby zachować jakąś odrębność, oddech od domowego życia i przy okazji dzięki temu (a raczej zarobionej kasie) spełniać marzenia moje, Męża i naszej Dzidzi ;) i wtedy właśnie stwierdzę, że to mi było potrzebne, że tak musiało być i dobrze, że tak się stało. Ale chyba jeszcze nie dziś :p

Pozazdrościć Wam dziewczyny (asiorreek, sesi), że macie "fach w ręku" i możecie otworzyć coś swojego! Życzę, żebyście obie po urlopie powiedziały, że bierzecie byka za rogi i otwieracie!! :)

Czoperka
dziękuję za inspirację, przejrzę za chwilę żeby poprawić sobie nastrój :)
 
Ostatnia edycja:
nunka z tym fachem to troche za duzo powiedziane.. ale ogrodnictwo to moje hobby.. jak tylko po zimie pojawia sie slonce wychodze i zaczynam grzebac w tej ziemi... rozszadzam przesadzam szczepie drzewka rozmnazam ..
wiesz najgorzej jak sie czlowiek zzyje z ludzmi z pracy to pozniej ciezko... ja na szczescie za nikim nie tesknie... same parapety.. nie cierpie takich co jak mysla ze sa kierownikiem to moga robic co chca... same ulubienice szefa... a zaloga sie nie liczy.. wogole jak dla mnie zaloga zlozona z kobiet to jest przeklenstwo dlatego na swoj dzial forsowalam zawsze przyjecia chlopakow. i pracujemy rowno wszyscy razem.. i nigdy nie mialam problemu z obgadywaniem sszemraniem za plecami a pozniej sie dziwia jak to zrobilam ze dzial tak szybko fajnie prosperuje..
 
osz matko....!!!!! :o :0 ktora sie martwila ze ma w brzuszku 108.... wlasnie z ciekawosci sie zmierzylam ..u mnie to az 118!!!!!!! nie wiem ile mialam przed ciaza..
 
My z mężem założyliśmy własna firmę 2,5 roku temu jeszcze nie byliśmy małżeństwem , po roku slub a Harold został spłodzony w podróży poślubnej. Własna firma to nie łatwa sprawa, ale trzeba próbować i kiedy jak nie teraz :)!!!!!!
Tez mam ostatnio co któryś dzien taki mały kryzys , hormony szaleją i cieżko sie ogarnąć ale są tez dni w których promieniuje i cieszę sie nadchodzącymi zmianami. Widzę jak mój M jest szczęśliwy , byście musiały widzieć jego radochę jak złożył wózek , powiedział ze to wszystko wydaje mu sie juz coraz bardziej realne i nie może sie doczekać !!!
Jeszcze trochę i w naszym życiu bedzie ktoś jeszcze i to jaka ważna persona :)
Skończyłam sprzątanie i teraz kawka, kanapa i relax ( może książka ). Miłego dnia ciężarówki !!!
 
P

Widzę że taki jakiś średni dzień u nas. Ja od rana wyję bo stanęłam na wadze. Jednak 3 tygodnie leżenia i żarcia potrafią zrobić z człowieka wieloryba. Czuję sie taka gruba, mam wielki tyłek, uda, nawet ramiona. Opuchniętą buzię. Wyglądam jak pyza. Wiem że ciąża, że przecież nie będzie tak zawsze ale mimo wszystko no kaman.. W dodatku skoro ja tak przytyłam to mała pewnie niewiele z tego wzięła dla siebie i martwie się cholernie poniedziałkowymi pomiarami.

Ok, pojęczałam sobie trochę i mi lepiej :)

Ja też tak się czuję a nie jestem leżącą więc się nie przejmuj Kochana.

sesi - ja sobie juz powiedzialam ze po 30 tyg. waga idzie w kat... a widze ze nabieram bo buzia mi sie okragla zrobila i jakies szerokie ramiona...

O tak , masz rację.

osz matko....!!!!! :o :0 ktora sie martwila ze ma w brzuszku 108.... wlasnie z ciekawosci sie zmierzylam ..u mnie to az 118!!!!!!! nie wiem ile mialam przed ciaza..

Ja ma też gdzieś tyle ......

A ja dzisiaj jakoś fizycznie słabo się czuję. Bolą mnie boki brzucha tak jakby więzadła jakieś i słabo mi się robi czasami. Zaraz zalegnę na chwilę to może mi przejdzie. Pogoda na razie trochę lepsza więc może później gdzieś skoczymy na spacerek.
Jeśli chodzi o pracę to ja też będę miała kichę po urlopie bo to nie jest praca , którą mogę wykonywać mając dwójkę dzieci i chodzi mi tutaj o czas pracy. No nic tym będę martwiła się później.
 
ja juz nie wchodzę na wagę:( chcialam dzisiaj kupić spodnie bo mnie leginsy cisną i musialam kupic 44. Przed ciążą 34... chyba sie pochlastam. w zeszlym tygodniu mialam 13kg na plusie a teraz to juz nawet nie wchodze. Możliwe, zeby mi sie az tak biodra rozeszły i tylek powiekszyl?! aaaaaaaaaaa!!! ale jestem zła
 
no ja po kapieli mlody w lozku .. pieknie zaczyna sie wieczorek.. czekam tylko na moja druga polowe naklada z tesciem nowe tynki w pokoju dla dzieci.. tylko slysze jak leca po kolei panie z burdelu... :) ale moze do poniedzialku skoncza pozniej jeszcze nowe sufity firma zalozy kaloryfery i malujemy wybieramy meble i pokoik gotowy.. i skonczy sie ten syfffffff.... :) matko piatek wieczor a w tv nic nie leci...
 
reklama
Można farbować włosy w III trymestrze? Do tej pory cala ciaze leciałam na pasemkach ale szczerze mówiąc nie lubię tego mojego rudego który mimo wszystko sie przebija i chciałabym pociągnąć kolor na całości.
 
Do góry