reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

A ja jak zwykle pierwszy dzień u moich rodziców, a w drugi słodkie lenistwo w domku z mężem i synkiem, ja nie utrzymuję kontaktu z teściową prawie w ogóle, śmieję się że mam najlepszy rodzaj teściowej jest a tak jak by jej nie było :-D Już się do tego przyzwyczaiłam i teraz jest mi z tym dobrze, a moja mama jest dla synka najlepszą babcią na świecie, bezkonkurencyjną:-)
 
reklama
Teściowie przylatują dopiero w sobotę o 12:00, na znajomych nie mam co liczyć. Ale tak jak radzicie rozłożę sobie wsztstko na kilka dni i dam radę. Dzis juz robię listę i powoli planuje co i jak. Ważne żebym dobrze sie czuła bo jak cos mi zacznie dolegać to duuuupppaaa blada :p
 
marcysia mysle ze nawet jesli z czyms nie zdazysz to i tak wszyscy zrozumieja i nikt ci niczego nie wypomni..
a mnie od wczoraj zoladek tak nawala ze kurcze ruszac sie nie moge.. nie wiem czy cos mi zaszkodzilo... milego dnia
 
Marcysia, o matko! ale zostałaś wrobiona! To niech Ci chociaż mąż przyniesie wszystkie zakupy zanim pojedzie.. i mam nadzieję, że nie planujesz żadnego mycia okien, ani żadnych takich ciężkich prac, bo aż mi się skóra jeży, jak pomyślę.. trzeba uważać! ja zapowiedziałam mężowi, że skoro on nie ma czasu to u nas najbliższe mycie okien będzie przez chrzcinami :D i jakby ktoś się pytał z gości to tak będę twardo utrzymywać i kropka :D
ja co prawda na święta jadę z mężem do moich rodziców gdzie nic nie muszę wieźć, ale za to mam w ten weekend przyjazd 6 znajomych z różnych okolic Polski, z którymi się spotykamy raz na pół roku, a boję się, że po urodzeniu dziecka możemy wypaść z mężem z obiegu na dłuższy czas, więc ich zaprosiłam już dawno temu na teraz.. i wczoraj cały dzień kombinowałam, jak tu zrobić, żeby się nie orobić :D
wymyśliłam dwie najszybsze do zrobienia sałatki, jakie znam z najszybszymi bajerami, jakie znam do tego na sobotę, a na niedzielę na obiad będę już dziś robić cały gar gulaszu i do tego też szybką sałatkę.. w niedzielę tylko ugotuję tonę kaszy do gulaszu.. wszystko niby sobie zaplanowałam na spokojnie, ale możecie trzymać kciuki, kochane czerwcówki, żeby jakoś udało mi się nie przemęczyć przy tym wszystkim, bo jeszcze muszę trochę sprzątnąć - choć tu liczę na męża bardzo
a jakbyście były ciekawe przepisów na sałatki to tylko dajcie znak, napiszę w chwili odpoczynku ;) choć pewnie każda z Was ma jakieś swoje sprawdzone sposoby na szybką organizację imprezy ;)
 
Ostatnia edycja:
Żadnych okien myć nie bede!! Ogarnę mieszkanie tak jak co tydzień i tyle. Maż zrobi mi zakupy przed wyjazdem i dam radę. Ważne to pozytywne nastawienie :)
 
kaliiia ja tez mam jutro gości. Nie na caly weekend co prawda ale tak sie podle czuje, ze nie mam na nic ochoty. A chcialam do ikei jechac po drobiazgi do pokoju maluszka. No ale upieke rano jakies ciasto i cos moze dorobie pozniej... Kurcze mój mąż zaprasza ludzi mówiąc, ze jeszcze potwierdzi czy Karinie sie bedzie chcialo. Nie umiem powiedziec, ze mi sie nie chce:p i w ten sposob jiz trzeci raz bede robić impreze, ktorej mi sie nie chce...
Dziewczyny, mysle ze jezeli okna nie beda pol roku umyte to nie popękają z brudu:))) poczekaja na lato haha
 
oj tam dziewczyny ja juz mam okna pomyte w tamtym tygodniu.. w polkach i meblach tez wysprzatane. ogolnie swieta moga przyjsc . w ogrodzie drzewka przyciete a kwiatki wiosenne pokopane i wsadzone kilka nowych. trawa wygrabiona.. a moja prace podsumowal najlepiej moj maluch. wypralam mu calkowicie lozeczko razem z pokrowcem z lozeczka w sypialni az pachnialo.ma moj maly poszedl spac i sie mi na to wszystko wyrxygal...:) maz stwierdzil ze bylo za czysto...
 
łooo no to wymiatasz Asiorek.. zazdroszczę szczególnie czystych okien.. ja mam się oszczędzać, więc się oszczędzam i nikt by mnie nie zmusił :D
 
reklama
wiadomo jak ktos ma zabronione to nie ma zmiluj.. ale zobaczycie ze w kolejnych ciazach wasze podejscie bedzie o niebo inne... ale ja tam wszystkim mowie ze z pierwszym dzieckiem nkech sobie odpoczywaja ile moga bo pozniej juz nigdy w zyciu ich taka wymowka nie spotka... choc ja teraz niby tez mam nie szalec bo szyjki juz prawie wogole nie mam ale jak lata kolo ciebie jedno dziecko to trudno sie oszczedzac a siedziec i patrzec to nerwy biora wiec wole sie czyms zajac pomalutku tak przynajmniej z malym mam spokoj bo za wszelka cene mi we wszystkim pomaga...
 
Do góry