reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

asiorek- my idziemy na gotowe... chyba ,że będę się kiepsko czuć to wtedy zostaniemy w domu i wtedy coś uszykuje... Ale szczerze nigdy świąt nie szykowałam i miałabym problem co zrobić :tak: Jednak najbardziej lubię jajka faszerowane w skorupkach smażone na maśle pychaaa...:-p:zawstydzona/y:

sesi- widzę ,że Ty też z Wrocławia , w jakim szpitalu zamierzasz rodzić?
 
reklama
Musze spróbować z tą solą bo nie pamiętam kiedy ostatnio mialam calkiem drozny nos. Juz sie przyzwyczaiłam ale powazne sie przestraszylam jak w zeszlym tygodniu kichnelam a na płytkach w lazience pojawilo sie pelno krwi. Potem przez kilka dni leciala mi 2 razy dziennie ale wyczytalam ze to wlasnie przez oslabienie tkanek. Do tego choroba i ciagly katar.
Asiorek my chodzimy na gotowe ale ja zawsze cos przygotowuje u mojej Mamy i tez chcialabyn zaskoczyc i nie wiem czym... a jak sie robi te jajka w skorupce? Normalnie jak faszerowane i podsmazasz "do gory dnem" :))) czy jak? :)
 
Asiorek, my w tym roku spędzamy u moich rodziców, więc pewnie klasycznie będą jaja, sos chrzanowy, sałatka warzywna i słodkości. Mam zamiar wymyślić coś nowego, ale jeszcze nie wiem co - jak wymyślę to dam znać.
Karina, co do krwi w nosie, to mam podobnie. Już od 3 miesięcy mam ciągle lekki nieżyt nosa i pękające wewnątrz naczynka. Czytałam, że to ciążowa przypadłość, którą trzeba zaakceptować. Nie mówię tu o całkiem zatkanym nosie, jak w przeziębieniu, tylko o takich glutkach z domieszką krwi ;)
 
Asiorek - ja też nie poratuję żadnym pomysłem bo jak co roku teściowa rządzi w kuchni. Ja pewnie zrobię ciasto marchewkowe a młoda je jakimiś kurczakami itd udekoruje. To jedyne co mi wychodzi więc zawsze je piekę. No i mała się zajada więc mam dla kogo skrobać te marchewki.

Karina - ja codziennie rano smarkam krwią. Uroki ciąży..

Pola - w poniedziałek sie dowiem czy lekarz nie podważy moich wskazań i zrobią mi cięcie na Kamieńskiego, czy będę musiała się nastawiać na Brochów i inną lekarkę. Na Kamieńskiego cieli mnie z małą i wspominam dobrze, zero powikłań, opieka taka se ale co poradzić. W końcu chodzi o to żeby ładnie pozszywali i wysłali do domu. Chociaż to było 6 lat temu więc mogło się pozmieniać.
 
jakby ktoras miala ochote to mam przepis na dosc ostra salatke z piersi z kurczaka u mnie niezmienny hit.. tylko ze pomalu juz mi sie objada..
piers z kurczaka lekko przyprawiona smazymy na patelni z pieprzem cayenne tylko uwaga na ten pieprz ja kiedys
przesadzilam ale i tak wszyscy jedli ze lzami w oczach:)
na tej samej patelni smazymy cebule przesypujemy do miski
na tej samej patelni seler naciowy i kropimy obficie maggi i do miski
kukurydza fasola z puszki czerwona
do tego super sos ktory sie nadaje extra do innych salatek np. do grilla
pol cytryny wycis ze 2 zabki czosnku sol pieprz przyprawka grecka albo wloska do salatek majonez jogort naturalny.

no ja tez czesto chodze na gotowe ale zawsze cos przynosze w zaleznosci gdzie jade . do tesciow to mniej tylko jakas salatke ewentualnie jakies inne sledzie a do mojej mamy zawsze wiecej wymyslam zeby im z kosztami odciazyc.
 
Ale macie fajnieee. Do mnie w tym roku teściowie przylatują, para znajomych i jeden singiel. Do tego okazało sie ze mój mąż tuż przed świetami musi wyjechać służbowo !!! Masakra, zostaje sama w prawie 8 miesiącu ciazy z cała masa przygotowań i sprzątania !!! Jestem wręcz wściekła.
 
asiorrek juz mam ochotę na Twoja sałatkę:) musze to gdzies zapisac.

Marcysia- no ale Cie zostawili! nikt nie przyjedzie wcześniej Ci pomoc? tez bym byla wsciekla. Lubie miec gosci ale jak mam na nich siły.
 
reklama
Do góry