reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

Jeżeli mowa o przeziębieniach to moze macie na katar jakiś skuteczny sposób...moze nawet nie na sam katar co na zatkany mega nos:/:/ krople nie pomagają ... Tzn na jakieś 15 minut i znowu zatkany, jak dmucham to cały brzuch mnie boli a o spaniu w nocy nie ma mowy...:/ aż sie zapisałam do lekarza ale na czwartek i nie wiem jak ja wytrzymam...

Sesi- nie martw sie ja tez smaruje 2 razy dziennie i troszkę pojawiło sie rozstępów, sa jasne tyle dobrego, ale i tak jak na 3 ciąże uważam ze jest dobrze :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pola, Malinka radziła inhalacje - mi na katar dość pomogło a dopiero jedną zrobiłam. Dzisiaj robię drugą. Z rumianku i szałwii.
 
Tak mi inhalacje pomogły. Zwłaszcza na katar i zatkany nos. Pola moze spróbuj sól morska?
Dziewczyny mam pytanie,pojawia sie u Was juz wydzielina z piersi? Ja ostatnio zauważyłam ze mam małe plamki na bluzkach. Czytałam ze to normalne,ale ciekawi mnie czy tez tak macie. I pytanie do doświadczonych mam,czy to oznacza ze nie będę miała problemu z pokarmem po porodzie?
 
Ja juz tak ponad miesiąc mam, ostatnio nawet zakladam wkladki laktacyjne bo dosc mocno brudzi mi to biustonosz. To juz ponoc siara sie pojawia.
No właśnie, czy to ma jakis wplyw na pokarm po porodzie?
 
Ja również na katar polecam sól morską !
Tylko to trzeba umieć używać. Jak mam całkiem nos zatkany to psikam do jednej dziury i staram się wciągnąć jak najdalej do siebie i trzymam tak, żeby policzyć do 20 z głową odchyloną do tyłu, po czym wysmarkuję nosa i to samo po drugiej stronie. Po jakiś 5 minutach po tym zabiegu już powoli człowieka odtyka i wtedy robię drugą turę psikania, bo tą sól można już wtedy dalej "wciągnąć" do nosa i potem już zwykle ładnie katar schodzi. Za pierwszym razem może być potrzebne nawet 3-4 takie psiknięcie co kilka minut. Później trzeba już tylko pamiętać, żeby kilka razy dziennie i szczególnie przed spaniem psiknąć. Skuteczne psikanie jest wtedy, dziewczęta, kiedy człowiekowi tak zawierci w nosie, jakby się coca coli napił nosem - tzn. że płyn dotarł do ujścia zatok i może je odetkać - człowiekowi oczy zachodzą łzami i wkurzające jest to uczucie, ale potem oddycha się o niebo lepiej :)
mówię, bo problemy z zatokami i katarem mam od małego dziecka i dawno temu postanowiłam nie brać na to żadnych leków i sól morska okazała się moim wybawieniem lata temu i jest do tej pory :D
 
na katar i ból zatok bardzo skuteczne.. tylko trzeba się zabawić z tym trochę.. mój mąż zawsze uważał, że to shit, bo psikał i zaraz wydmuchiwał nos i dziwił się, że nie działa.. i jak mu powiedziałam, że ma psikać dotąd aż go tak ten płyn wkurzy, że będzie płakał i jeszcze ma to wtedy trzymać przez chwilę, żeby ten płyn miał czas wpłynąć i zadziałać w ujściu zatok to się pukał w głowę, a potem jak przez pół godziny odchodził mu katar (trzeba się z tym liczyć) i zaczynał oddychać nosem to mnie po rękach całował (i nie tylko ;D)
 
Czoperka- zrobiłam inhalacje z rumianku i szałwii i faktycznie udrożniło nos... W dzień muszę ratować sie naturalnymi sposobami bo moj nos uzależnił sie od kropli...

Malinka - mi sie jeszcze nie pojawiła ale w poprzednich ciążach miałam od ok 29-30 ty z tego co pamietam. Na początku kropelki jak piszesz potem juz regularnie musiałam wymieniać wkładki laktacyjne... Pokarmu miałam bardzo dużo.

Kaliiia- dziękuje za poradę! Napewno spróbuje , bo psikam sól ale niespecjalnie ona pomaga. Tak jak piszesz pewnie trzeba wiedzieć jak. Każda taka rada na wagę złota :)
 
sol morskaa niemowlaka sie stosuje na katar czy sapke.. dobry srodek . ale ja jednak wole sol fizjologiczna po 2 razach problem z glowy i z katarem i z gardlem..jak mlody mial sapke tez go inchalowalam tylko sola fizjologiczna i bylo ok...
co do siary to u mnie jeszcze nie leci moze jak scisne jakas kropelka sie pojawia . w 1 ciazy po 30 tyg troche lecialo ale pokarmu za duzo i tak nie bylo . kuzynce nie leciala siara przed porodem a teraz pokarmu ma od zatrzesienia,
.. chyba kazda ma inaczej..
ja na poczatku ciazy walczylam z zatkanym nosem oddychac w nocy nie moglam wogole i bylam u lekarza i oto sie dowiedzialam ze zatkany nos moze wynikac z przekrwienia nosa... i w ciazy sie to czesto pojawia...
 
reklama
dziewczyny robicie cos fajnego na swieta???? ja zawsze staram sie czyms zaskoczyc i chyba juz sie mi przepisy skonczyly.. podratujcie czyms smacznym.. :)
 
Do góry