reklama
katar może sam w sobie źle nie wpłynie na ciąże ale jak wydmu****ę nos to mięśnie brzucha mnie bolą..kupiłam *spam* ale nie mogę się zmusić żeby go pić..jak dla mnie obrzydliwy smak.
wiecie, że mi ciągle w głowie siedzą bliźniaki..to jakaś fobia już
wiecie, że mi ciągle w głowie siedzą bliźniaki..to jakaś fobia już
martucha020290
Fanka BB :)
Niobe ma wiecej witaminy C niz cytryna
małgoś dzięki... kichanie też mnie juz zaczyna denerwowac bo musze wszystko trzymac sobie bo czuje jakby mi sie mialla zaraz macica odkleic
małgoś dzięki... kichanie też mnie juz zaczyna denerwowac bo musze wszystko trzymac sobie bo czuje jakby mi sie mialla zaraz macica odkleic
martucha020290
Fanka BB :)
Bliźniaki chyba widac juz na pierwszym usg no nie??
wiecie co... jeszcze do tego kataru to byleby was w ostatnich tygodniach nie zlapalo... ja swoje dziecko tak zalatwilam ze mialo skóre wysuszona i całą w chrostkach
myśle że w czerwcu jakiekolwiek choroby nas ominą
wiecie co... jeszcze do tego kataru to byleby was w ostatnich tygodniach nie zlapalo... ja swoje dziecko tak zalatwilam ze mialo skóre wysuszona i całą w chrostkach
myśle że w czerwcu jakiekolwiek choroby nas ominą
Moja koleżanka na pierwszym usg widziała jedno maleństwa a z drugiego wróciła zapłakana jak to ona sobie poradzi z bliźniakami :-) Ale ponoć sam pan doktor mówił, że rzadko tak się zdarza, że nie widać już na pierwszym, że jest dwójeczka.
Spróbuje z tą papryką, może coś pomoże.
Spróbuje z tą papryką, może coś pomoże.
To przyznam że cięzko macie z tymi choróbskami, podobno katar leczony trwa 7 dni a nie leczony tydzień :-)
Powinnysmy jakies domowe sposoby na to ale przyznam ze zadnego nie znam... a na przeziebienia próbowalyscie moze syropu z czosnku i cebuli? Bo chyba to można
Z góry przepraszam za przynudzanie
Dzisiaj miałam dość ciekawą sytuacje i nagle zaczełam wierzyc w ludzi, wiecie, autobus jak to autobus - starsze towarzystwo ledwo wsiada do komunikacji miejskiej a juz biegnie do siedzeń (ze niby ustac nie moga a przy straganach gadaja jak najete i nic nie przeszkadza), ja wszystko rozumiem ale panowie z tego pokolenia mimo ze powinni to i tak nie maja za grosz kultury ale pomijajac to - jade 2 przystanki i wiadomo zaden dżentelmen nie pusci, wiec postanowilam ze nastepny przystanek zajme jakies miejsce i nie myslec o tym ze ktos starszy wsiada (choc wiadomo brałam pod uwage wyjątki) i jak mówiłam tak zrobiłam - oczywiscie ledwo siadłam i podchodzi do mnie staruszka która tyle co wsiada i zebym jej zwolniła miejsce na to ja wstaje i w nerwy że "dobrze zwolnie tylko szkoda że słabo mi a jestem w ciąży" (taka była prawda, bo strasznie duszno w autobusie, a ja w kurtce i jeszcze nic dzis nie jadlam... a na kazdym zakrecie czlowiekiem poniewiera) to staruszka jak uslyszala to zmieniła zdanie i w miły sposób mnie zagadała i zebym sobie usiadła bo jeszcze nie widac i nie wiedziała ale chwilke ze mna tak pogawedziła, za to oczywiscie panowie, zaden z nich nie pofatygował się zeby jej zwolnić, bo w sumie po co...
Ot taka ciekawostka, aha tam obok Nas w autobusie chyba był jeden z moich sasiadów (wiek wiadomo, skory do plotek 60+) wiec musze się streszczac z moim M z poinformowaniem rodziców którzy zaraz obok mieszkaja bo cos mi sie wydaje ze nie bedziemy pierwsi
Powinnysmy jakies domowe sposoby na to ale przyznam ze zadnego nie znam... a na przeziebienia próbowalyscie moze syropu z czosnku i cebuli? Bo chyba to można
Z góry przepraszam za przynudzanie
Dzisiaj miałam dość ciekawą sytuacje i nagle zaczełam wierzyc w ludzi, wiecie, autobus jak to autobus - starsze towarzystwo ledwo wsiada do komunikacji miejskiej a juz biegnie do siedzeń (ze niby ustac nie moga a przy straganach gadaja jak najete i nic nie przeszkadza), ja wszystko rozumiem ale panowie z tego pokolenia mimo ze powinni to i tak nie maja za grosz kultury ale pomijajac to - jade 2 przystanki i wiadomo zaden dżentelmen nie pusci, wiec postanowilam ze nastepny przystanek zajme jakies miejsce i nie myslec o tym ze ktos starszy wsiada (choc wiadomo brałam pod uwage wyjątki) i jak mówiłam tak zrobiłam - oczywiscie ledwo siadłam i podchodzi do mnie staruszka która tyle co wsiada i zebym jej zwolniła miejsce na to ja wstaje i w nerwy że "dobrze zwolnie tylko szkoda że słabo mi a jestem w ciąży" (taka była prawda, bo strasznie duszno w autobusie, a ja w kurtce i jeszcze nic dzis nie jadlam... a na kazdym zakrecie czlowiekiem poniewiera) to staruszka jak uslyszala to zmieniła zdanie i w miły sposób mnie zagadała i zebym sobie usiadła bo jeszcze nie widac i nie wiedziała ale chwilke ze mna tak pogawedziła, za to oczywiscie panowie, zaden z nich nie pofatygował się zeby jej zwolnić, bo w sumie po co...
Ot taka ciekawostka, aha tam obok Nas w autobusie chyba był jeden z moich sasiadów (wiek wiadomo, skory do plotek 60+) wiec musze się streszczac z moim M z poinformowaniem rodziców którzy zaraz obok mieszkaja bo cos mi sie wydaje ze nie bedziemy pierwsi
Ostatnia edycja:
Swego czasu dojeżdżałam na studia pociągiem. Byłam po operacji kolana i byłam o dwóch kulach. Jeśli myślicie, że ktoś mi ustąpił to się mylicie. Całą ciążę z synem dojeżdżałam do pracy też pociągiem. Dojeżdżałam do 32 tygodnia ciąży a brzuch miałam potężny i też nikt nigdy mi nie ustąpił.
Oczywiście, jak się nie upomnisz to nikt Cie nie pusci, też byłam tak traktowana w poprzedniej ciąży dlatego obiecałam sobie że teraz się nie będę cackać czy jestem na początku czy już przy końcówce gdzie się człowiek nawet przez przejście busa nie miesci brzuchem.....
Hejj
Malgos a faktycznie jest mozliwosc ze beda blizniaki czy tylko tak po prostu sie obawiasz? Bo u nas jakies ryzyko jest ze beda bliznieta bo moj ojciec ma braci blizniakow.
Co do ustepowania miejsc w komunikacji miejskiej to mam podobne doswiadczenia jak wy niestety, jedynie czasem w kolejkach do kas w marketach mnie przepuszczali.
Malgos a faktycznie jest mozliwosc ze beda blizniaki czy tylko tak po prostu sie obawiasz? Bo u nas jakies ryzyko jest ze beda bliznieta bo moj ojciec ma braci blizniakow.
Co do ustepowania miejsc w komunikacji miejskiej to mam podobne doswiadczenia jak wy niestety, jedynie czasem w kolejkach do kas w marketach mnie przepuszczali.
reklama
to jest znieczulica właśnie..byłam na studiach w szczecinie i często jeździłam tramwajami..starsi ludzie mają przekonanie, że wolne miejsce należy im się i koniec..owszem ale jak widziałam takie sytuacje kiedy ciężarna kobieta stała a siedział młody facet to szlak mnie trafiał..nie raz zdarzyło mi się zwrócić uwagę ale zwykle było to olewane a ciężarna machała ręką żeby dać spokój bo nie ma sensu.
Smile jest jest..moja babcia od strony mamy miała siostrę bliźniaczkę..moja siostra i kuzynka poroniły bliźniaczą ciąże
właśnie zrobiłam sobie foto brzuszka w pozycji leżącej..no nie wiem jak to możliwe ale ja już brzuszek mam...
Smile jest jest..moja babcia od strony mamy miała siostrę bliźniaczkę..moja siostra i kuzynka poroniły bliźniaczą ciąże
właśnie zrobiłam sobie foto brzuszka w pozycji leżącej..no nie wiem jak to możliwe ale ja już brzuszek mam...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 86 tys
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 540
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 7 tys
M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 188 tys
Podziel się: