Cześć.. zajrzałam na chwilę bo czekam na pielęgniarkę..ma przyjechać podłączyć kroplówkę tacie..wczoraj wieczorem wypił(zjadł) z łyżeczki dosłownie pół szklanki nutridrinka i to tyle na cały dzień..ma tak zwężony przełyk, że każde jedzenie wypluwa..a to też objaw parkinsona. Niestety ani choroba przygotowująca na śmierć ani nagła śmierć dla mnie nie jest do przejścia..tak bardzo żal mi taty bo od kilku dni naprawdę już nie ma z nim kontaktu..otwiera oczy ale już nie odpowiada nam na pytania..większość dnia śpi. W tym wszystkim najbardziej też żal mi mamy;( jest od taty młodsza o 14 lat a psychicznie i fizycznie już wykończona.. Dziewczyny współczuję Wam tych przeżyć z utratą bliskich bo to najgorsze co w życiu nam się przytrafia![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a teraz żeby już nie smęcić zmienię temat.. mój E wraca z trasy i będzie w domu aż do Nowego Roku i bardzo się cieszę bo Dawid w końcu będzie mógł się nacieszyć tatą a ja mężem.
Dzisiaj kilka z Was ma wizyty więc trzymam kciuki za pomyślność i może dowiemy się o kolejnych płciach![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
miss nie wiem czy mam rację ale i ja uważam, że Twój były ginekolog w ramach 'prezentu" trzyma Ciebie w szpitalu..no kawał gnojka.
a teraz żeby już nie smęcić zmienię temat.. mój E wraca z trasy i będzie w domu aż do Nowego Roku i bardzo się cieszę bo Dawid w końcu będzie mógł się nacieszyć tatą a ja mężem.
Dzisiaj kilka z Was ma wizyty więc trzymam kciuki za pomyślność i może dowiemy się o kolejnych płciach
miss nie wiem czy mam rację ale i ja uważam, że Twój były ginekolog w ramach 'prezentu" trzyma Ciebie w szpitalu..no kawał gnojka.