reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Cześć.. zajrzałam na chwilę bo czekam na pielęgniarkę..ma przyjechać podłączyć kroplówkę tacie..wczoraj wieczorem wypił(zjadł) z łyżeczki dosłownie pół szklanki nutridrinka i to tyle na cały dzień..ma tak zwężony przełyk, że każde jedzenie wypluwa..a to też objaw parkinsona. Niestety ani choroba przygotowująca na śmierć ani nagła śmierć dla mnie nie jest do przejścia..tak bardzo żal mi taty bo od kilku dni naprawdę już nie ma z nim kontaktu..otwiera oczy ale już nie odpowiada nam na pytania..większość dnia śpi. W tym wszystkim najbardziej też żal mi mamy;( jest od taty młodsza o 14 lat a psychicznie i fizycznie już wykończona.. Dziewczyny współczuję Wam tych przeżyć z utratą bliskich bo to najgorsze co w życiu nam się przytrafia:(

a teraz żeby już nie smęcić zmienię temat.. mój E wraca z trasy i będzie w domu aż do Nowego Roku i bardzo się cieszę bo Dawid w końcu będzie mógł się nacieszyć tatą a ja mężem.

Dzisiaj kilka z Was ma wizyty więc trzymam kciuki za pomyślność i może dowiemy się o kolejnych płciach;)

miss nie wiem czy mam rację ale i ja uważam, że Twój były ginekolog w ramach 'prezentu" trzyma Ciebie w szpitalu..no kawał gnojka.
 
reklama
smutne to co piszecie o rodzicach, naprawdę współczuję Wam bardzo!

małgoś - no pewnie jeszcze ze 4 mies popracuję, a szał w pracy bo musze wszystko podomykac przed świętami, a wracam 5 stycznia:happy:
 
Hej! Staram się być z Wami na bieżąco, ale to bardzo trudne :p Tym bardziej, że w weekend zawsze "coś" i tylk czasem coś podczytam, a na pisanie nie ma czasu.
Dziś rano byłam na krwi, jutro mam wizytę u ginka, ale zapewne taką bez usg ;/ a szkoda, bo chciałabym zobaczyć maluszka...Ostatnio w ogóle nie czuję się jakbym w ciąży była, wiec pewnie byłabym spokojniejsza po małym podglądzie bobasa :)
W weekend byliśmy na 30stce u kolegi, wróciliśmy o 2, gdzie akurat Młody się obudził i do 3.30 nie spał, a o 7 wstał :p więc wczoraj jak zoombie chodziłam...
Dziś czeka mnie jszcze ogarnianie z grubsza chałupki i idę zaraz rybę spażyć do ryby po grecku póki Antek śpi.
No to tyle chyba u nas...


koga cudowne wieści! No to będzie mała księżniczka! Bardzo się cieszę i gratuluję! Super, że chłopcy tak zareagowali! Piękny prezent na święta dostali :)
Sosnowiczanka no ja n a nfz wizyty mam co miesiąc, tylko niestety to wizyty bez usg. Usg oddzielnie.
ciasteczko no niestety w ciąży podobno łatwo o infekcje ;/
Powodzenia w rezygnowaniu z butli! Ja nie ukrywam, ze też bym chciała, żeby przesypiał mi całą noc ;-) A budzi się przeważnie ok 4 na mleko, jak wstaje wczęsniej to oszukuję go wodą, trochę noszę i juz po nowym roku pewnie będziemy próbować rezygnować z tej. A po nowym roku, bo teraz wyjeżdżamy i trochę za dużo zmian... Trzymam kciuki za Was i czekam na relacje jak idzie, bo lubię wiedzieć co mnie czeka
malgos bardzo mi przykro z powodu taty...Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co przeżywasz...
Minka fajnie by było, gdyby tata mógł spędzić z Wami te święta...
A żalić się możesz, kiedy tylko chcesz!
Mi właśnie też lekarz kazał zrobić przeciwciała odpornościowe, to chyba to samo? Ale zastanawiam się dlaczego, jak mamy obydwoje z mężem rh +, myślałam, ze tylko przy minusowym się robi?
Gosiula zdrówka dla córy!
A Ty nie martw się na zaspas, niestety sporo chorób jest niebiezpiecznych dla kobiet w ciąży, ale chyba jesteśmy teraz w najbezpieczniejszym trymestrze jeśli chodzi o chorowanie.
malutka ja też jeszcze nie czuję, a czekam już na nie z niecierpliwością, bo jakoś się wcale jak w ciąży nie czuje...;/
lolcia nooo to ładną ekipę planuje maz :)
mississ trzymaj się dzielnie!

to przykre co piszecie o rodzicach...Nie porafię sobie nawet wyobrazic, jakie to musi być okropne przeżycie stracić jednego czy drugiego rodzica, bądź patrzeć na Jego cierpienie...
 
Dzien dobry!
Ale pogoda za oknem.. Caly czas leje.. Nic mi sie nie chce.. Moja cora juz w lepszej formie chociaz kaszle coraz gorzej.. Po poludniu mamy wizyte u pediatry.
Kasia
18 tydzien to juz niezly wynik:)
Missiis wspolczuje bardzo.. moze ta znajoma cos zadziala.
Koga pracus z Ciebie:)
Malgos super ze maz wraca!
Powodzenia na wizytach!
 
MamaAnia ja w nim zakochana jestem, jest taki glupiutki :D

Z młoda dziennie 19 tv puls obowiązkowo bo pingwiny lecą :D

Też nie wyobrażam sobie stracić któreś z rodziców, bardzo związana z nimi jestem ale to chyba dlatego że ja jedynaczka.
 
Hej kochane :-) Oj,wszystkiego nie nadrobiłam,tylko część,ale i tak zapomniałam co komu miałam napisać.:zawstydzona/y: Ogólnie trzymam kciuki za wszystkie,które teraz mają wizyty i gratuluję tym,które już znają płeć.I zazdroszczę.:-D
U mnie sprzątanie,ale nie gotuję,bo na wigilię idziemy do mojej mamy,dziadkowie też z Polski przylatują,więc super. Ale prezenty jutro muszę lecieć kupować,pewnie kolejki będą masakryczne.:szok:
I suwaczek oszalał....od kiedy ostatni raz się logowałam,chyba tydzień temu,byłam w 13 t i 6 d,wczoraj mi pokazało to samo...a dzisiaj 13 i 5 d czyli 1 dzień mniej!! :-D Brzuszek powoli już rośnie,ale w sumie nie widać nic szczególnie jeszcze.
U mnie odliczanie do 5.01 na wizytę i usg,więc wolę się skupić na świętach,bo oszaleję.:-)
Buziaki :*
 
Ciasteczko to corcia faktycznie ma nocny apetyt a jak z jedzeniem w ciagu dnia?
Smile taa on planow nie mial poki co na trzecie a ze sie niespodzianka trafila to teraz cffaniaczek :D ale on se moze :D
Malgos dobrze, ze chlop wroci bedzie ci latwiej i troszke weselej
Mamuska to sie wybawiliscie na urodzinkach :)
MamaAnia synek to ma fantazje :D juz sobie to wyobrazilam jak idziez z wozkiem i mowisz no mordeczko nie placz :D
Karotka suwaczek chcial sprawdzic czy czuwasz :p
Jeszcze tylko wroce do mojej mamy ona bardzo cierpiala bo rak zrobil przerzuty nawet na kosci. Mysle, ze odejscie bylo dla niej wybawieniem. Ja otwarcie mowie, ze gdyby nie to, ze mialam juz mikusia i kacperek urodzil sie 9 dni po jej odejsciu to nie wiem czy bym u jakiego psychologa nie wyladowala. Ale juz koncze ten smutny temat. Byla cudowna kobieta i wierze, ze teraz jest szczesliwa i patrzy z gory na moich lobuziakow :)
Poprasowalam :D troche mi to zajelo ale ja bardzo lubie miec wyprasowane ciuchy i posciele :)
 
Ahh co te znajomosci nie robia... gin zbadal wyjasnil powiedzial: PRZY TEJ BAKTERII ANTYBIOTYK DOUSTNY SWIETNIE WCHLANIA SIE DROGA DOUSTNA!! czyli zrobil mi na zlosc podajac dozylnie. Moja kuzynka kochana mi pomogla :-) mam wrocic kolo 5 stycznia z wynikami nowego wymazu i na szew odrazu.
 
reklama
Do góry