reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Małazosia lekarz dal mi skierowanie, w sumie nie wiem tak naprawde czemu, przypuszczam ze dlatego iz powiedziałam mu ze okres miałam jakies 4 mies przed począciem. Napisał mi na nim ze wyszedl nieprawidlowy obraz na usg, czy cos takiego, bo jakąś "podkładkę" musial miec zeby to skierowanie mi dac, bo usg wyszło mi u niego ok. Lat mam 28, wiec to nie to. Jadę w piątek do Tychów, do kliniki w której leczą bezplodność itp, taka typowo ginekologiczna z tego co znalazlam na nacie.
 
reklama
Małazosia lekarz dal mi skierowanie, w sumie nie wiem tak naprawde czemu, przypuszczam ze dlatego iz powiedziałam mu ze okres miałam jakies 4 mies przed począciem. Napisał mi na nim ze wyszedl nieprawidlowy obraz na usg, czy cos takiego, bo jakąś "podkładkę" musial miec zeby to skierowanie mi dac, bo usg wyszło mi u niego ok. Lat mam 28, wiec to nie to. Jadę w piątek do Tychów, do kliniki w której leczą bezplodność itp, taka typowo ginekologiczna z tego co znalazlam na nacie.

Więc ja przypuszczam, że to są te badania dodatkowe - nieinwazyjne prenatalne. Na które też chciałam mieć skierowanie i zrobić na NFZ a nie płacić grube setki. Niestety okazało się, że mój gin sam robi USG genetyczne i stwierdził że to chyba wystarczy bo sam będzie wiedział co i jak. Męczyłam go o te skierowanie ale on obstawał przy swoim to już nie chciałam być natrętna. I tak miałam 100 pytań do. I tak poświęcił mi całą godzinę na "zwykłe" badanie. Pewnie miał mnie serdecznie dosyć :) Poza tym zawsze jest ciut zakręcony a dziś był wyjątkowo. No i pewnie rzeczy, które mówił, nie pokrywały się z moją wiedzą i z tym co ja uważam. Ale co lekarz to inna opinia.
Z tymi cyckami to myślę, że przesadził. Bo rozumiem gdy ciąża jest zagrożona, albo np są przeciwwskazania - plamienia. Ale gdy wszystko idzie jak po maśle? Chyba, że miał już takie przypadki, że któraś pacjentka poroniła bo jej mąż za bardzo piersi wymasował i teraz chucha na zimne. Hehe. No z tego co powiedział to teraz powinnam jeść chleb i pic wodę oraz leżeć i pachnieć aż do II trymestru :)
 
Przeniosłam się do kuchni bo P marudził, że mu "klikam". Nadrabiam zaległości :)

Ciasteczko - zawsze możesz dziecko "podrzucić" dziadkom i wybrać się z ukochanym na romantyczną a randkę tylko we dwoje :) Taki wypad to fajna sprawa. Zupełnie coś innego. Relaksuje, dodaje świeżości, przełamuje rutynę.

Mamuśka - nie potrzebuję skierowania na USG bo mój gin ma wszystko u siebie w laboratorium. Ale już pisałam, że zrobi mi badanie w II trymestrze bo się boi poronienia :) Może stwierdził, że tak mu się to macanie spodoba, że będzie mnie badał godzinę :) hehehe

Nati_80 - byle do II trymestru :) Współczuję kochana.

Lolcia - biedny chłop :) Ale inteligentny :) Wiedział kiedy z oczu zejść :) hehe. I fajnie, że masz rodzinę blisko. My byliśmy sami i strasznie się czułam samotnie jak eks w pracy a ja nie miałam do kogo gęby otworzyć. Później zaczęłam chodzić na spotkania Polskich mam 2 x w tyg na 2 h. Zawsze to coś. Ale nie miałam tam bezpośredniego dojazdu a na piechotę musiałam iść 1,5 h w jedną stronę. Fajny spacer i ruch. Ale po jakimś czasie już mi się nie chciało taki kawał zasuwać. I przestałam chodzić.

GingerBaby - a to się wybyczysz :) Ja już mam dość byczenia i czekam na kolejna prackę bo świetnie się czuję i chcę popracować jeszcze choć do 6-7 miesiąca. Już mnie nawet zakupy z Allegro nie cieszą :p

Małgoś - duuuużo zdrówka!

Mój chłop taki ugodowy, że się nawet wkurzyć porządnie nie da :) Zresztą humorów nie mam jako takich. I raczej stabilna jestem emocjonalnie. Jakbym w ciąży nie była. Tylko bardziej się czepiam ale nie jest źle. No chyba, że ja tego nie widzę a P woli nie mówić haha.

Fasolka po bretońsku - pyszotka! Ja najczęściej idę na łatwiznę. Smażę kiełbaskę, boczek, cebulkę, daję koncentrat, doprawiam i wrzucam na koniec 3 puszki odcedzonej fasolki białej konserwowej i chwilę pogotuję i gotowe. Robię rzadko ale lubimy (ja i P bo młody zje ale ile się nagada i namodli jakie to niedobre :) ) A młody ma jeść to co my, bo kiedyś nawaliłam z tym żarciem (gotowałam mu co lubił a wtedy niewiele) i taki wyrósł francuski piesek. Na szczęście zmądrzałam i razem z P wzięliśmy go w obroty. To teraz wszystko mu albo smakuje, albo jest zjadliwe :) Tylko ryby nie lubi to go nie zmuszamy. Choć co jakiś czas proponujemy i musi kawałeczek zjeść, ale nadal twardo odmawia ryby. I jajka tylko w białym barszczu.

Sushi uwielbiam! I dziś na gruponie przeglądałam oferty i normalnie mi ślinka leciała.....

Smile - dobrze, że badania z głowy i już jutro USG :)

mamamm - co się dzieje?

malutka - trzymaj się. Napij się może mięty. Chyba można? Albo rumianku.

MamaAnia - jeszcze raz piszę - głowa do góry. Będzie dobrze. Napij się melisy :)

To na razie nadrobiłam.

Myszkajoasia - a co z Tobą??? Wróciłaś ze szpitala???

Idę spać. Jutro wpadnę z kawką jak młodego odtransportuję do szkoły.
 
Jak dziewczyny pisały przy skierowaniu na NFZ zawsze jest USG+krew (test Pappa) bez względu na to jak wyjdzie USG krew też jest pobierana, jak się idzie prywatnie to większość osób idzie tylko na USG bo krew jest dodatkowo płatna. Ja badania robiłam w GENOMIE w Rudzie Śląskiej, tam jest poradnia genetyczna, w poprzedniej ciąży badanie robiłam w Katowicach w klinice Sadowskiego, obie polecam.
 
Ja na wizycie mam robione takie dokładniejsze usg coś prawie jak prentalne.

Z mężem długo by pisać. Mamy wspólnego kolege, kawalera, doczepił się do nas i bardzo chce mojego chłopa angażować w poszukiwania dziewczyny. Długo by pisać. Już się pogodzilismy. Powiedziałam co myślę i przyznał mi rację.

Ciasteczko trzymam kciuki za corcie! Silne z Was dziewczyny:)

Fasolke miałam niedawno. Mąż uwielbia. U mnie dziś kurczak,ryż i jakaś surówka. Czekam jak na szpilkach na czwartkowa wizytę.
 
Dzien dobry :) ma ktos sloneczko na zbyciu? Ta szarota zimowa mnie przytlacza :)
MamaAnia ja ostatnio tez mam humorki i moze nie placze z byle powodu ale np na reklamie albo na bajce juz tak :D
Smile mnie cyce bola :/ z chlopcami przestaly znacznie wczesniej a teraz dalej sie morduje. Nie dosc, ze wielkie to jeszcze bola :D kciukasy za scana :)
MalaZosia ja robilam z krwi ale jaki to nie wiem. Tu mi w sumie w pakiecie zaoferowali, a ze za darmo to sie zgodzilam. Na wyniki czekam :) Gratuluje wizyty moze nie do konca udanej skoro nie udalo ci sie uzyskac tego co chcialas ale widzialas malenstwo :) a lekarze sa rozni i dzien mogl byc tez gorszy i stad takie a nie inne jego podejscie? Bedziesz dzwonic do tego szpitala?
Ciasteczko kciukaski zaciskam za wizyte :)
Mamamm apropo szukania dziewczyny dla kolegi. Moj brat ma kumpla, ktory od prawie 3 lat jest w separacji z zona i moj genialny brat tuz przed swoim slubem chcial mu pomoc znalesc nowa panne. Jak moja bratowa to zobaczyla to mu taka jazde na imprezie zrobila, ze myslalam, ze juz po slubie :D takze chlopcy sa bardzo chetni do takiej pomocy tylko czasem nie uzywaja glowek, zeby pomyslec o ewentualnych konsekwencjach. Ciesze sie jednak, ze udalo wam sie sprawy wyjasnic :)
 
Hejj

Ja w dobrym humorze i o dziwo bez stresu na razie, bardziej jestem podekscytowana ze zobacze malizne niz sie martwie ze cos moze byc nie tak:-)

Lolcia mnie poprzednia ciaze cala bolały, rozstepy mi sie zrobily na nich a teraz nic...chyba to prawda ze kazda ciaza inna.

A fasolka mi ochoty nie na robicie bo nie lubie:-D Za to wczoraj buraczki ze sloika wyjadałam bo sie nie moglam opanowac.

Dam znac jak po scanie.

Miłego Dnia
 
Hej:)
dobrze, że jesteście! przynajmniej już znam różnicę pomiędzy USG genetycznym a prenatalnym, sprawy z siusiakiem też znam:D co ja bym zrobiła bez podczytywania was?!
wczoraj miałam awaryjną wizytę u mojej gin, mam problemy z ciśnieniem;/ Która z was ma ten problem?bo pamiętam, że pisałyście..
Więc generalnie ginka chciała mnie położyć na patologię ciąży,aby porobić badania, a ja popłakałam się jak głupia. Staneło na tym, że dostałam dopegyt i mnóstwo skierowań na krew oraz ktg....
 
Witam po kilkudniowej nieobecności, dopadł mnie stan "nicmisieniechce" i przyplątał się jakiś katar fee
Jestem po wizycie u gin, maluszek bardzo ruchliwy aż lekarka się śmiała, wierzgał rękami, prostował nóżki, Boże zapomniałem że dzidziuś tak szybko się rozwija, teraz już wygląda jak mały ludem :) a tu dopiero 10 tc.
Mam też skierowanie na usg prenatalne, lekarka wpisała jako powód skierowania to że kilka lat temu pożegnaliśmy Aniołka oraz że mąż ma ponad 35 lat :) dzięki temu zaoszczędzę pieniążki :) nadal mam L4 - występuje brązowy śluz, z sexem mamy się wstrzymać do końca I trymestru :/ i jak tu wytrzymać?
Wakacje w tym roku odpadają więc postanowiliśmy z mężem zrobic sobie wyjazd sylwestrowy i na ferie może na 2 tygodnie gdzieś wyjechać . Zarezerwowaliśmy sobie na Sylwka pobyt w Karpaczu z bałem, a jakie wasze plany sylwestrowe? Teraz trzeba rozejrzeć sie za jakąś sukienką do której brzuch się zmieści. Póki co mam wrażenie że jest malutki mimo iż jestem szczupłą osobą za wiele nie widać :/ uspokaja mnie fakt że dzidziuś prawidłowo rośnie :)
 
reklama
Witam się :) Kawki jeszcze nir zrobiłam, ale zjadłam musli z mlekiem i bananem :) Jestem pełna:)

Zaspaliśmy dziś do szkoły. I na pierwszą lekcje młody nie poszedł a na drugą się spóźniliśmy 5 minut. Co to będzie jak młode przyjdzie na świat i jeszcze je będę musiała oporządzić by starszego do szkoły odprowadzić. Niestety ma kawałek drogi choć w linii prostej (jakieś 10-12 minut) ale nie wiem czy 8-latka puszczę samego. Dwie ulice po drodze. Zobaczymy. W końcu to duży i samodzielny chłop :)

lolcia - zadzwonię później do tego szpitala.

Smile - jeszcze raz trzymam kciukasy

truskawka - Słuchaj lekarza i będzie dobrze. U mnie w domu kobiety maja nadciśnienie. Wczoraj położna mierzyła mi i miałam 116/63. Więc w normie. Póki co.

Do później
 
Do góry