reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

malaZosia - mój Michał miał 1 parę różowych rajstop i jak potem oglądałam to na zdjęciach to śmiałam się, że jak dorośnie to będzie mi wypominał :) piszesz, ze nie katowałaś swojego jeansami... heh - też tak myślałam i powiem szczerze teraz jest wielki problem jak ma założyć jeansy... narzeka ciągle, ze za ciasne i chodzić się w tym nie da... teraz zastanawiam się czy nie przesadziłam i przez to mamy problem z chodzeniem w jeansach:dry:


jeśli chodzi o ubranka.... - nie powiem, że nie.... zdarzało mi się kupić używane na allegro... ale jeśli ktoś chciał mi dać po swoim dziecku zawsze odmawiałam mówiąc, żeby dali komuś kto potrzebuje i faktycznie nie ma kasy aby kupic, bo nie póki co stać na zakup ubrań... wiec to nie jest tak, że jestem przeciwniczką używanych ale jeśli używane to wolę kupić niż dostać bo jest wiele rodzin których na to nie stać.

mamamm - pod koniec "smokowania" Misiek używał smoka tylko do zasypiania, pewnego dnia smoczek został leciutko nacięty... potem ciut naderwany (w sumie ok. 7mm) i po kilku dniach użytkowania "pękł" do połowy i było wielkie uroczyste pożegnanie smoka - Michał sam go odciął, zrobiliśmy zdjęcie... potem jak przyszło do usypiania to była totalnie wielka rozpacz... ale wytłumaczyliśmy mu jeszcze raz wszystko po kolei i następnego dnia już problemu nie było :tak: a koleżanka miała problem bo jej córka używała smoka do 3 roku i miała i 5... do zasypiania :) powoli chyba w ciągu miesiąca zrobiła to co my i udało się :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Archea - z obiadowych pomysłów polecam naleśniki z serem i wędliną (tzn nałóż ciasto na naleśnik na patelnię, na to mokre ciasto połóz plasterek sera żółtego, plasterek wędliny i dodaj jeszcze tyle ciasta aby zakryc wędlinę i ser), potem na drugą stronę i tez do zarumienienia :)
drugie szybkie danie - 8 pałek z kurczaka ugotować w 1 kostce rosołowej, po ugotowaniu oddzielić mięso, włożyć do wywaru z kostki rosołowej, dodać ciut startej marchewki, zagęścić mąką a na sam koniec trochę koperku... do tego ziemniaki lub kasza :)
 
Mamamm moja kolezanka chciala powiedziec, ze pies zjadl smoczki ale w czasie przeprowadzki sie zgubily i chlopcy przyjeli do wiadomosci. Kuzynka miala problem bo mlody wyl za smokiem ale po kilku dniach przeszlo mu. Mam nadzieje, ze wam sie uda :)
Archea to masz z obiadem tak jak ja :D z tym, ze ja nie mam kogo o porcje poprosic :D ostatnio miecho nie podeszlo i jadlam chlebek z bialym serkiem :D dzis zrobilam barszcz bialy z jajkiem pyyycha :) a corcia dobra aparatka :D
Alkmena ja ogolnie lubie nalesniki a moj starszy to tylko by gofry i nalesniki jadl :)
 
lolcia - uwielbiałam carboody :) Czy jak to się tam pisze. Sporo nówek z metką za 0,5-1 funta. Ech... szkoda, że u nas takiego nie ma :)

Alkmena - mój młody chodzi w jeansach. Chodziło mi o to, że jak był mały tak do 1-1,5 roku to go nie katowałam, bo to niewygodne. Jak zaczął już śmigać to najpierw kupowałam wygodne spodnie z materiału a potem jeansy. Tak do roku życia na pewno nie będę maleństwu kupować takich spodni. W ogóle raczej tak do 9 miesięcy głównie body, śpiochy i pajace :) Tak najwygodniej :)
A co do ciuszków to mój młody miał same nóweczki. Mieszkałam w UK i zaopatrywałam się w Primarku ale też w Mothercare. Teściowa też kupę forsy wydawała na oryginalne ciuszki. I w sumie szkoda kasy. Teraz wyprawkę chcę kupić używaną i za grosze. I tak często nie mogłam doprać ekskluzywnych bodziaków. Teraz nie będzie mi szkoda jak się rozpadną. A jak młode wyrośnie to albo zostawię na zaś :D albo oddam za free komuś. Przez ten pierwszy rok to na prawdę nie ma co szaleć według mnie. Na 1,5-3 lata mam u mojej mamy cały zestaw po moim młodym. Część z tego jest uniwersalna i dziewczynka też może nosić jakby coś. Za zaoszczędzone pieniądze na wyprawce wolę coś kupić dzieciakom ekstra albo mężowi :)
 
Hej dziewczynki.

MałaZosia jak sie dowiedzialam o ciazy to mialam ochote kupowac ciuszki teraz jakos mi przeszlo na razie. Ogladam rozne rzeczy ale na razie nic nie kupuje chociaz jak trafie na jakas promocje/okazje to kupie z pewnoscia.
Lolcia a na tych carbootach mozna tak kupic ciuszki? Bo ja nigdy nie bylam :baffled: zazdroszcze tego ze juz masz ogarniety ten szpital, ja chyba oszaleje zanim zrobia mi scan.
Patrycja ciezka sprawa, ja bardzo szybko zostalam mama a w tego z chlopakiem ukladalo mi sie dobrze, urodzil sie Igor i dopiero wtedy zaczely sie awantury a teraz..jest moim mezem i super tata takze wg mnie wszystko zalezy od was i od waszych checi.
Miss ja musze wymyslic co Igorowi kupic tylko na szczescie.

Co do karmienia to karmilam moze dwa miesiace, Igor sie nie najadał dla mnie to byl koszmar i nerwowo nie wytrzymywalam jak wiedzialam ze on bedzie sie darl ze jest glodny a mleka juz nie ma..przeszlismy na butle i nie zaluje bo i ja i dziecko wtedy odetchnelismy.

Smoczek dalam mu juz w szpitalu i nie zaluje, mial go moze okolo roku i bez problemu poszlo odstawienie smoka.

U nas po staremu, Igor śmiga do przedszkola chociaz ostatnio znowu zaczal plakac tam...w czwartek ma byc w przedszkolu jakas kobietka ktora bedzie obserwowac dzieci a potem ma to z nami omowic co zaobserwowala. Martwie sie troche bo Igor chodzi od wrzesnia a jak nie chcial sie bawic z dziecmi tak dalej nie chce..
 
Na drugim laptopie coś nie mogę edytować posta :/ Zapomniałam dodać, że zupka pomidorkowa robiona z młodym właśnie się kończy gotować i zaraz zjemy :) Walnęłam do niej cały pęczek koperku i pietruszki. Bomba witaminowa :) Ciasto na pizzę rośnie, misiek sosik zrobił. Teraz relaksuje się przy bajkach a ja sobie siedzę w kuchni i sączę trzecią kawkę. Słabą, rozpuszczalną z mlekiem. Ale poważnie oprócz smrodu (wogóle jako nieprzyjemnych zapachów i dymu z fajek) nic mnie nie odrzuca :)
 
reklama
Mój synek był chowany bez smoczka, ale karmiłam go prawie 2 lata. Chciał dłużej ale powiedziałam dość. Teraz jak będzie możliwość to tez chcę możliwie długo karmić bo tak mi było wygodniej.

Ehh u mnie nudności też nie przechodzą, na szczęście wymiotów nie ma. Tez macie taki problem z Maciej zębów ? Używam już pasty do zębów syna bo mam wtedy mniejszy odruch wymiotny :/ ale i tak nie jest łatwo

Dziewczyny wybrałyście już położną? Ja pozostaję przy tej z mojego regionu, była też u mnie na wizytach domowych po urodzeniu syna. Teraz mi powiedziała że zmieniły sie zasady dotyczące położnych środowiskowych i po 20 tc będziemy spotykać sie raz w tygodniu, a po 33 tc ( jak dobrze pamietam tygodnie) to 2 razy w tygodniu. Mają to być jakieś pogadanki, wiecie coś o tym? Po porodzie standardowo są chyba 3 wizyty sprawdzające m.in. u matki szwy i oględziny dziecka.
 
Do góry