myszkajoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2014
- Postów
- 849
Witam z rana
Piję kawkę, Mały sam się bawi. Miałam dziś iść na zajęcia do szkoły ale zrezygnowałam bo bym nie wysiedziała do 16. W dodatku od 3 do prawie 6 nie spałam :/ mniejsza z tym że w nocy często muszę latać siku co mi się nigdy nie zdarzało - taki urok ciąży. Problem ze spaniem wyniknął z tego że M mi się zgubił wrr wieczorem powiedział że jedzie do rodziców, wziął taxę bo był po piwku, po drodze napisał zmiana planów że jedzie jednak do domu naszych znajomych. Wychodząc mówił ze wróci ok 23-24. Budzę się o 3 a tego nie ma no to pisze do niego, dzwonię. A on mi odpowiada że jest w restauracji - jasne o 3 w nocy ? Kumpel zamiast odwieźć go do domu zabrał na dyskotekę. Taaa a ten co? Dziecko? Nie potrafił odmówić? Albo chociaż napisać? Tym bardziej że nie robimy sobie problemów przy wyjściach ze znajomymi. Zaufanie zawsze jest bo to podstawa związku. Oczywiście od czasu do czasu człowiek ma jakieś czarne myśli. Tym bardziej że M wygląda młodo, ma wysportowaną sylwetkę, łysy, ma fajne auta i nie jedna na to by mogła polecieć. Poza tym nawet nie jestem w stanie go skontrolować w czasie pracy, ma nienormowany czas pracy i w tym czasie może robić co tam chce :/
M po powrocie oczywiście zaraz przepraszał pytał czy napewno chcę by został w domu, czy może położyć ze mną ehh poryczalam sie oczywiście wrr nerwy były
ech te chłopy ... mój na szczęście się ogarnął ... ale zobaczymy na jak długo
pizza zjedzona o 11:30 mniam będę gruba juuuupi
kurczak natarty i leży do jutra i będzie na kanapki
a zaraz udaję się gotować zupę
mój pojechał do firmy i zmienić opony więc zostałam sama z całym domem uwielbiam
zaglądam i podglądam forum ale po odpisuję po zupie