reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

reklama
Justyna śmiem twierdzić, że nawet bardzo kochany :) Teraz biedak ma zagadkę gdzie to potem powiesić - skubane puzzle po złożeniu mają wymiar 291,4 cm x 134,40 cm. Niestety nie zmierzył ściany przed zakupem i okazało się, że ściana ma 225 cm :rofl2: Ale obiecał, że znajdzie dla nich miejsce
 
niobe nie chcę Cię martwić, ale tak szybko licząc to wychodzi jakieś 65 puzzli dziennie, jeśli chcesz się wyrobić do porodu.... więc nie wiem co Ty tu jeszcze na forum robisz :-D:-D
 
niobe nie chcę Cię martwić, ale tak szybko licząc to wychodzi jakieś 65 puzzli dziennie, jeśli chcesz się wyrobić do porodu.... więc nie wiem co Ty tu jeszcze na forum robisz :-D:-D


hehehe, właśnie :) Ale mężusia Niobe masz dobrego :)

Położyłam się, tak mnie sen zmorzył, że nie mogłam ustać na nogach. Ale pospałam chwilkę bo siostra zadzwoniła. Moja siostra jest psychoterapeutą, logopedą i neurologopedą klinicznym. Zna sprawę z wychowawczynią. W pełni mnie poparła co do tematu rozmowy i jak ja przeprowadzić. A nawet powiedziała, że jak nakrzyczę na babkę to może i lepiej. Bo może trzeba kobietę ustawić i się w końcu ruszy a nie będzie zwalała sprawy, z którymi sobie nie radzi a powinna na barki rodzica.
Załatwiła mi tez wizytę na 24 listopada u mojego gina co nie miał mieć juz limitu do końca roku :) Dobrze mieć znajomości :) Więc zobaczę mojego dzidziulka 20 i 24 :) Ciekawe jak bardzo urośnie, hehe

No i nie pospałam a później już nie mogłam zasnąć.

Na obiad miałam dzis gulasz robić, ale zdałam sobie sprawę, że mięsa nie wyjęłam z zamrażalnika hahaha :-D

Zupka ogórkowa! Mniam! Moja ulubiona! Chyba sobie dzisiaj ugotuję caaaały garnek :) Moje chłopaki zjedzą ale bez wiekszego entuzjazmu. Więc cała zupa dla mnie :)))
 
O nie, skrobiecie i skrobiecie :szok: a ja ostatnio miałam małe urwanie głowy, prawie w domu mnie nie bylo i teraz na szczescie sie doczytałam, a juz myslalam ze nie dam rady :-)

Tak zerknelam na Przyszłe mamy i przezylam szok - "ale jak to, już są lipcowe mamy?" - naprawde to sie wydało dla mnie w pierwszej chwili niemozliwe bo przeciez tyle co dołączałysmy do tego watku - ale ten czas leci :tak:

Odnosnie ozdób światecznych to bardzo fajne pomyśly podrzucacie :) dla mnie narazie własnie priorytetem beda pierniczki na choinke i tak jak Missiiss bede sie starala zrobic piernikowy domek - w tamtym roku sie zabieralam za to troszke za pozno i nagle za duzo rzeczy naraz wyszlo ale w tym już planuje z uprzedzeniem, bedziemy sie tu mam nadzieje mogly spodziewac prezentacji robótek, bardzo chętnie zobacze Wasze dziewczyny :)

Niobe z tymi puzzlami swietna rzecz - jak zobaczylam przeliczenie to sie strasznie usmialam :D zwlaszcza ze u mnie znając mnie pewnie to by było robione tak pozno ze bym kleczala noc i dzien i zaden przelicznik juz by mi nie pomógł :-D

Missiiss i reszta dziewczyn - niestety pewne rzeczy po porodzie własnie tak sie zmieniaja i podobnie jak Ty tez chyba machne jakas plastyke biustu bo... no wiadomo - ah te pamiatki po karmieniu :confused2:;-)
 
ale się zryczałam..włączyłam na ipla "przyjaciółki" jutrzejszy odcinek..bardzo wzruszający:(( ehh...

niobe a jaki widok tych puzzli??? mega wielkie po ułożeniu;)
MałaZosia super,że siostra ustaliła Ci wizytę:)
Archea przypomniałaś mi o piernikach..planowałam rok temu zrobić trochę wcześniej żeby do świąt fajny smak złapały ale wena mnie opuściła..w tym roku może się uda. Tak czas leci..lipcówki już się wpisują i nawet byłam u Nich życzyć nudnych i szczęśliwych ciąż:)
 
Dziewczyny trzymajcie kciuki za moją dzidzie. Niestety miałam rano plamienia. Szybko poleciałam do gina, mój nie miał wolnych terminów to do jakiejś przypadkowej lekarki. Na początku zbadała klasycznie i mówi, ze nie ma tu działającego usg, że powinnam iść do szpitala i tam muszą mnie przyjąć. Załamałam się lekko, bo musiałam wracać do córeczki, mój mąż ma trudny tydzień w pracy i nie może wziąć wolnego a wizyta w szpitalu to parę ładnych godzin czekania. Za chwile oświeciło ją, że przecież mój lekarz, który przyjmuje pokój obok ma usg. Pobiegła do niego a on od razu mnie na wziął na badania .... ach wystarczyło tylko chcieć! Z dobrych wiadomości to jest ciałko żółte, jest maleństwo i już "coś tam pika". Nie wiadomo czemu plamie. Dostałam duphaston i luteine oraz zalecenie leżeć - tylko jak z 11 miesięczną córą :( Na razie plamienia mi przeszły, ale każda wizyta w toalecie to taki stres :(
 
Witam Was ;) Chciałabym dołączyć do grona Mam Czerwcówek - termin druga połowa czerwca - jeszcze dokładnie nie określony. Od jakiegoś czasu Was podczytuję ale czekałam do czasu USG gdy usłyszę bicie serduszka :) teraz jestem spokojniejsze i pewna że Bąbel rozwija się prawidłowo. Kilka słów o mnie: nazywam się Mariola, jestem z Katowic, kilka dni temu ukończyłam 32 lata. Jestem już mamą prawie pięcioletniego syna, szczęśliwą żoną :) zanim urodziłam syna pozegnalismy Aniołka ( nie było bicia serduszka, a pózniej doszło do samoistnego poronienia :( )
Ta ciąża była dla nas niespodzianką, niby staraliśmy sie wcześniej ale nie teraz hehe
ze względu na brunatne upływy mam L4 - nie wiemy skąd one tak więc mam siedzieć w domu i odpoczywać :/ rzadko korzystam z L4 a tu teraz aż 3 tygodnie. Dodatkowo duphaston 3 razy dziennie.
Tak więc to tyle o mnie póki co, na bieżąco będę pisać co i jak ;)
 
reklama
Archea juz sie martwilam co sie z toba dzieje :) a tu prosze wpadlas przed wywolaniem :) mam nadzieje, ze urwanie glowy juz za toba ;)
Niobe 65 dziennie?? No to masz niezly limit narzucony :D powodzenia :D
MalaZosia jak sie znajomosci ma to trzeba korzystac :) ja niestety nie mam i zawsze psiocze jak ktos po znajomosciach ma cos zalatwione a ja nie no ale coz zycie :D
 
Do góry