reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Dzięki dziewczyny - czyli zaczyna się :blink: Odnośnie jedzenia, do 5 tygodnia czułam się rewelacyjnie, z 5 tygodniem zaczęły się poranne okropne mdłości, odrzuciło mnie od wielu potraw a lodówkę otwieram na wstrzymanym oddechu. Fajnie, że są wśród nas dziewczyny z doświadczeniem ciążowym :-)
 
reklama
MalaZosia dzieki :) bylo bardzo smaczne :) upieklam sobie buleczki i z miesiwem ze sloika wcinalam :D dziecj tylko z maselkiem bo to tyfusy i zadnego miesa do chleba nie uznaja :D I popieram w 100% stres do konca zycia i to chyba wiekszy niz w ciazy :D

Pyszności :) Ja dziś ciemny chlebek z ziarenkami, żółtym serkiem, pomidorem i papryką zieloną i żółtą. Zaraz lecę pod prysznic i na miasto :)

Mój młody taż albo bułeczka lub chlebek z Nutellą albo Almette i warzywa. Ser żółty tylko na pizzy, wędlin nie znosi a kiełbaskę tylko w sosie albo zupie zje np, albo białą pieczoną. W kanapce zapomnij. Ech...

Czytam ciekawe dyskusje na internecie na temat - picia piwa bezalkoholowego w ciąży. Co o tym sądzicie? Generalnie w różnych produktach np. kefirze jest alkohol - w podobnej ilości jak w małym piwie bezalkoholowym. Ciekawa jestem Waszych opinii. Ja nie mam konkretnego zdania w tej kwestii. Bo z tej "przyjemności" mogę łatwo zrezygnować. Jednak co z potrawami zawierającymi znikome ilości alkoholu? Kefiry przecież są wskazane w ciąży....


Tak, że rzucam wyzwanie :) Hehe. Wczoraj dyskusja o SN i CC :)

Dobra zmykam na razie
 
Ostatnia edycja:
Cześć! Dawno mnie nie było, ale byłam z córką kilka dni u siostry, trochę lenistwa się przydało :) Wczoraj miałam drugą wizyte u lekarza, wszystko ok, serducho biło, z OM 8 tydzień, wg usg 7 i 2 dni :). Termin mam na 10 czerwca, ale będzie raczej wcześniej planowane cc, zobaczymy jeszcze. Sempre witam, gratulacje i nie martw się, lekarz wie co robi, a wyleczyć to trzeba. Koronka ja opryszczke miałam w ciąży 3 razy, masakra, ale ta na ustach nie jest grozna, tylko uważaj aby jej nie przenieść. Spróbuje nadrobić wasze wpisy:) JA ogólnie dobrze się czuje, tylko jestem zmęczony i bym mogła spać non stop, ale widzę że z tym nie jestem tu sama :-)
 
musze sie podzielic z wami nowym doswiadczeniem :) chociaz do milszych to nie nalezy, rano mialat takie mdlosci ze myslalam ze naprawde cos zwroce i choc trzyma mnie to caly czas to nie sa juz tak silne
 
MalaZosia moj starszy to tylko ogorka, nutelle i maslo toleruje na kanapce. Kielbase taka z grilla albo z patelni z cebulka zje, miesa na obiad tez wcina wiec taki dzwiak :D
Odnosnie piwa bezalkoholowego dla mnie kategoryczne nie :p ale tylko i wylacznie ze wzgledu na smak bo ja jak mialam piwo wypic to tylko smakowe typu redds bo zwykle mi smierdzialo a tez bez % tez mi smierdza :) ale jak ktoras lub to czemu nie :)
Fifii gratki :) coreczka pewnie zachwycona byla wizyta u cioci :)
Czy ktoras wie moze co dzieje sie z Martucha?? Dawno jej nie bylo...
 
Hej :) ale naprodukowałyście od wczoraj...:szok: miałam dzisiaj pierwsze badania krwi i moczu i cała noc miałam koszmary związane z pojemnikiem na mocz :angry: chyba po tym jak któraś z Was napisała, zę jej się wylał w reklamówkę... więc śniło mi się, że mój pojemniczek nie chciał się szczelnie zamknąć, wyjęłam z szafki kolejny i to samo.... w sumie miałam 4 słoiki i żaden nie był dobry :no: w ogóle się nie wyspałam przez to :-(

Sosnowiczanka
- współczuję złego samopoczucia, ja w pierwszej ciąży nei chodziłam na szkołe rodzenia, też miałam CC więc i tak by się nie przydała... jeśli chodzi o fotelik 9-18kg - to ja cały czas trzymam (tez Romer King Plus)... mąż chciał sprzedać ale nie widziałam sensu skoro w planach mieliśmy drugie dziecko, zapłaciliśmy za niego kupę kasy, sprzedałabym za grosze i teraz musiałabym kupować nowy i pewnie taki sam bo byliśmy bardzo z niego zadowoleni, teraz mamy też Romera 15-36kg :)

Archea - super, ze wszystko ok :)

erzsebeth - oj nieciekawie...

MalaZosia - ja chciałabym cesarkę tak jak za pierwszym razem ale nie wiem co z tego wyjdzie i na razie nie myślę... niby nadciśnienie, zatrucie ciążowe w pierwszej ciąży to są wskazania ale koleżanka mimo takich samych problemów w pierwszej ciąży za drugim razem rodziła naturalnie...
Piotrus jest z sierpnia 2007? W tym samym wieku mamy chłopaków :)

nati_80 - ja po CC bardzo szybko doszłam do siebie i całość wspominam całkiem dobrze, żałowałam tylko, że miałam CC w znieczuleniu ogólnym, za to potem miałam zabieg na bliźnie po CC i miałam ZZO

martyna 24h po CC:szok: ja po 8h normalnie wstałam, znieczulenie miałam ogólne, bolało mnie gardło i mięśnie brzucha ale żadnych drenów nie miałam, fajnei, zę tak szybko wyszłaś... ja leżałam 8dni
 
Sempre witaj

MalaZosia w pierwszej ciąży zdarzyło mi się wypić parę razy Karmi karmelowe, lekarz mi pozwoliła... innego alkoholu z % nie mam zamiaru próbować... wczoraj koleżanka zachwycała się Cydrem Lubelskim, nigdy nie piłam i gdyby nie ciąża to może bym sobie dzisiaj kupiła na spróbowanie :)

Fifii - masz ten sam termin co ja... po cichu liczę, że urodzę wcześniej - za pierwszym razem przenosiłam tydzień ale podobno tak jest przy pierwszym dziecku :)
 
Witam się i ja:)

trzymam kciuki za wszytskie wizyty dzisiaj. Sama też mam i jest lekki stres czy po antybiotyku wszystko będzie ok.

Dziewczyny ale macie tempo wpisów, jakaś błyskawica. Ja też miałam SN i byłam zadowolona ale nie ukrywam, słyszałam o wielu powikłaniach w trakcie SN i sama nie wiem czy lepsza CC czy SN.
 
Gdybyśmy wiedziały co może się wydarzyć i jakie mogą być konsekwencje - to każda z nas by podejmowała najlepsze decyzje w swoim życiu ;) Niestety, nie ma lekko.
Ja jestem w ciąży po raz pierwszy, w ogóle nie myślę o cc i nawet nie chcę się na tym "sposobie" skupiać - no chyba, że lekarz zdecyduje inaczej, lub sytuacja się skomplikuje.. Studiowałam zdrowie publiczne, dużo przedmiotów było poświęconych ciężarnym i wszystkim sprawom z tym związanych. Jednak dla mnie więcej jest argumentów "za" rodzeniem naturalnym - zarówno jeżeli chodzi o matkę, ale przede wszystkim o dziecko.
Każda z nas jest panią własnego losu i może decydować jak chce. Obyśmy wybrały jak najlepiej ;)

Ja powoli wracam "do obiegu", spaceruję z psiakiem, gotuję i ogarniam chałupkę. Dzisiaj ogórkowa, mniam mniam.

Dziewczyny, dajcie znać jak będziecie po wizytach ;)
 
reklama
Witam sie leniwie..

Widze ze dyskusja o sn i cc. Chyba wszystko zostalo powiedziane juz. Ja rodzilam sn i mam dobre wspomnienia teraz tez wolalabym sn i mam nadzieje ze tak bedzie.

Wizyte mam w sobote i juz przebieram nogami ze stresu.

A po za tym mam takiego lenia ze nie chce mi sie nawet palcem ruszyc, podzielcie sie energia jesli ktoras ma na zbyciu.
 
Do góry