Sosnowiczanka
Mamusia Alanka :)
Hej
dziś byłam na wizycie u lekarza do którego zapisałam sie na nfz. W sumie fajnie ze poszłam bo zobaczyłam dzidzię, serduszko biję i jeszcze wyszłam bogatsza o skierowanie na badania prenatalnę, więc zaoszczędziłam ze 300zł
A do mojego ginekologa, prywatnie, idę w poniedziałek
Erzesbeth przed porodem miałam nieco podobne zdanie do twojego. Po porodzie zmieniło się na tyle ze dziś skłonna byłabym dać komuś nawet łapówkę byle by nie rodzić. Na szczęście jest to w moim przypadku juz zbędne, bo dziś drugi ginekolog zapewnił mnie ze bede miała CC. Na szczęście
Koronka mialam opryszczke w pierwszej ciąży, poszłam do apteki i nie dali mi nic. Musi minąć sama. Chyba ze przez te 3 lata coś się zmieniło.
Sempre Gratuluję i witaj wsród nas.
MałaZosia ja akurat kefirów nie lubie W ciązy z Alankiem, pamietam lato było, przyjechali znajomi do nas na grila. Bedac w sklepie kupiłam sobie 2 bezalkoholowe piwa Lech. Jedno z nich otworzyłam na tym grilu. Wypiłam dwa łyki. Reszte wylałam bo jakos psychicznie nie dałam rady tego pic. Drugie przelezało kupe czasu w lodówce po czym mi sie przeterminowało... Wiecej nawet nie kupiłam.. Za to podczas karmienia piersią (15 mies. karmiłam syna) zdazylo mi sie wypic od czasu do czasu karmi.
Mój synus do jedzenia to jest kochany. Zadko sie zdarza zeby czegoś nie chciał jesć. W przedszkolu to nawet prosi o dokładki:-)
Alkmena no właśnie a my nie mieliśmy w planach rodzenstwa dla Alanka, dlatego postanowiliśmy go sprzedać. Za rok pewnie tez kupię romera, bo tak samo zadowolona byłam z niego. A najlepsze jest to ze sprzedałam go bedac w ciąży, tylko jeszcze nie wiedziałam :-)
Asiorek ja chodziłam, chodzę i bede chodzić tylko do facetów ginekologów Jakoś tak łatwiej mi się rozebrać przed obcym mężczyzną niż kobietą
dziś byłam na wizycie u lekarza do którego zapisałam sie na nfz. W sumie fajnie ze poszłam bo zobaczyłam dzidzię, serduszko biję i jeszcze wyszłam bogatsza o skierowanie na badania prenatalnę, więc zaoszczędziłam ze 300zł
A do mojego ginekologa, prywatnie, idę w poniedziałek
Erzesbeth przed porodem miałam nieco podobne zdanie do twojego. Po porodzie zmieniło się na tyle ze dziś skłonna byłabym dać komuś nawet łapówkę byle by nie rodzić. Na szczęście jest to w moim przypadku juz zbędne, bo dziś drugi ginekolog zapewnił mnie ze bede miała CC. Na szczęście
Koronka mialam opryszczke w pierwszej ciąży, poszłam do apteki i nie dali mi nic. Musi minąć sama. Chyba ze przez te 3 lata coś się zmieniło.
Sempre Gratuluję i witaj wsród nas.
MałaZosia ja akurat kefirów nie lubie W ciązy z Alankiem, pamietam lato było, przyjechali znajomi do nas na grila. Bedac w sklepie kupiłam sobie 2 bezalkoholowe piwa Lech. Jedno z nich otworzyłam na tym grilu. Wypiłam dwa łyki. Reszte wylałam bo jakos psychicznie nie dałam rady tego pic. Drugie przelezało kupe czasu w lodówce po czym mi sie przeterminowało... Wiecej nawet nie kupiłam.. Za to podczas karmienia piersią (15 mies. karmiłam syna) zdazylo mi sie wypic od czasu do czasu karmi.
Mój synus do jedzenia to jest kochany. Zadko sie zdarza zeby czegoś nie chciał jesć. W przedszkolu to nawet prosi o dokładki:-)
Alkmena no właśnie a my nie mieliśmy w planach rodzenstwa dla Alanka, dlatego postanowiliśmy go sprzedać. Za rok pewnie tez kupię romera, bo tak samo zadowolona byłam z niego. A najlepsze jest to ze sprzedałam go bedac w ciąży, tylko jeszcze nie wiedziałam :-)
Asiorek ja chodziłam, chodzę i bede chodzić tylko do facetów ginekologów Jakoś tak łatwiej mi się rozebrać przed obcym mężczyzną niż kobietą