reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja noworodka

My do snu kładziemy raz na jeden Buczek raz na drugi, na pleckach tylko czasem jak beknie po jedzeniu tak porządnie, wtedy wiem ze juz nie uleje. Jak leży na boczku to nawet jak uleje to pójdzie bokiem i nie udusi sie. Na brzuszku wogole na noc nie kladniemy tylko w ciagu dnia po troszku.
Pępek jak odpadł dla Domisia to przemywam czasem gazikami jalowymi ze spirytusem ( takie specjalne do pępka) a po kąpieli patyczkiem higienicznym do sucha.
 
Ostatnia edycja:
reklama
kurcze mojej jeszcze nie odpadł pępuszek, długo to trwa coś...
Munie- ja też jak kładę na brzuszku to pilnuję. A kłaść warto, nam neurolog mówiła, że wtedy mózg dziecka pracuje o wiele lepiej i kazała kłaść na brzuszku jak najwięcej. Zarówno do snu jak i do ćwiczenia główki.
 
My do snu kładziemy raz na jeden Buczek raz na drugi, na pleckach tylko czasem jak beknie po jedzeniu tak porządnie, wtedy wiem ze juz nie uleje. Jak leży na boczku to nawet jak uleje to pójdzie bokiem i nie udusi sie. Na brzuszku wogole na noc nie kladniemy tylko w ciagu dnia po troszku.
Pępek jak odpadł dla Domisia to przemywam czasem gazikami jalowymi ze spirytusem ( takie specjalne do pępka) a po kąpieli patyczkiem higienicznym do sucha.
Uważaj z tym kładzeniem na boczku bo to zle wpływa na bioderka, ja tez kładę po jedzeniu na boku, ale po 15 -30 min obracam na plecki, na brzuchu na razie nie kłądę bo jeszcze mamy pepowinke niech szlag trafi ten 0ctenisept, właśnie wrocilam do spirytusu i już jest lepiej) ale jak tylko kikut odpadnie to na brzuszku będzie Tito spał - na szczęście lubi :)
 
My małego zawsze kładziemy na jednym boczku albo na drugim do spania.Na pleckach to w zasadzie wcale bo nawet jak długo leży po jedzonku to i tak często jeszcze potrafi mu się ulać i boję się żeby się nie udławił.A na brzuszku to bała bym się go położyć do snu.Ja to nawet w ciągu dnia to nie mam kiedy go położyć na brzuszku żeby ćwiczył kręgosłup bo albo je albo śpi.:-(
 
u nas kikut odpadł już po tygodniu - a później z samego pępka jak się goi czasem wychodzą małe skrzepy krwi i wystarczy to posikać octeniseptem i wyczyścić patyczkiem - u nas w sumie już chyba całkowicie pępuszek się wygoił

cyśka ja kładę córę na brzuszek jak spi w dzień, tylko trzeba pilnować, więc wtedy za dużo w domu nic nie zrobię tyllko siedzę przy łóżeczku w sypialni...
 
ten rumianek to dobry pomysł:) u nas kikut jeszcze się trzyma ale ledwo ledwo ;) mam pytanko odnośnie pielęgnacji noska, psikacie wodą morską?
 
reklama
ja psikam dwa razy dziennie woda morska -dziecię mi po tym zawsze kichnie i wychodza z noska rozne nieczestosci ktore usuwam niemowlęcym patyczkiem higienicznym
 
Do góry