reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród u szczupłych/chudych kobiet

miałam mniej więcej też taką wagę na starcie przy pierwszej ciąży (14lat temu więc nie pamiętam dokładnie) ale urodziłam naturalnie, córa 4kg wprawdzie nie obyło się bez nacięcia z powodu wielkości i 'porodu z rączką' ale dałam radę. Bolą tylko skurcze reszty przez to chyba się nie czuje 😅. Natura wie co robi dasz radę i nie martw się na zapas, co ma być to będzie i tak musi wyjść na zewnątrz a czy boli krocze czy brzuch to chyba jeden kij, no chyba że masz lęki na tle chorobowym wtedy musisz pogadać ze swoim lekarzem może coś zaradzi :)
teraz patrzę że to stary temat 😁 jak poszło?
 
reklama
Powiem tak , raczej powiedziałabym że należę do szczupłych osób , znaczy niektórzy uważają , że aż zbytnio. Tylko ja wysoka jestem. Urodziłam siłami natury 3700, 4300 a potem jeszcze 4840 na dopitke. Ostatniego bez obrażeń ;)
miałam mniej więcej też taką wagę na starcie przy pierwszej ciąży (14lat temu więc nie pamiętam dokładnie) ale urodziłam naturalnie, córa 4kg wprawdzie nie obyło się bez nacięcia z powodu wielkości i 'porodu z rączką' ale dałam radę. Bolą tylko skurcze reszty przez to chyba się nie czuje 😅. Natura wie co robi dasz radę i nie martw się na zapas, co ma być to będzie i tak musi wyjść na zewnątrz a czy boli krocze czy brzuch to chyba jeden kij, no chyba że masz lęki na tle chorobowym wtedy musisz pogadać ze swoim lekarzem może coś zaradzi :)

To wątek z 2021 roku. Autorka już dawno urodziła i poszło bardzo źle 😪
 
Do góry