Wiecie a używałam w pracy lekosaszetek i nie były sztywne,jak są dobrze nasączone są mięciutkię...kurczaczek tylko zapomniałam jakiej firmy one były
Ja się natomiast jeszcze zastanawiam czy nie używać roztworu fioletu gencjanowego i nakładać go patyczkami do uszu. Wiem, że gencjanka na spirytusie super wysusza (niedawno testowaliśmy na małżu, który miał małe problemy skórne i konieczne było wysuszenie krostek) a kolor schodzi po 2-3 dniach...zapytam położną co poleca ale mi ta gencjana jakoś bardziej się widzi