reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Z rodziną najlepiej na zdjęciach

W mojej miejscowości gdzie mieszkałam za dzieciaka właśnie też był taki ksiądz i właśnie on też udzielił chrztu naszej córce, każdego ochrzcił i każdego pochował, mówił co łaska ale jak wiedział, że w rodzinie się nie przelewa to kopertę oddawał.. i zawsze na kolędzie trzeba było mu wciskać kopertę bo sam nigdy nie wziął chociaż leżała przed nim 😅 teraz odchodzi na emeryturę i niestety przychodzi nowy, nawołujący do walki z LGBT
🤦‍♀️
Takiego chrzestnego też bym chyba nie wzięła ;) Oby kiedyś było więcej księży z powołania nastawionych na drugiego człowieka.. Może wtedy na starość wrócę do kościoła😅
 
reklama
Skąd ja to znam [emoji6]
Ale ja Cię rozumiem.. [emoji28] ja od kilku dni chodzę zła, przygnebiona, zmęczona miejscem w którym jestem właśnie przez nie-tesciów i tą rodzinę..
Niby najlepiej olewać różne ich zachowania, komentarze ale czasami tak o to trudno i wszystko się kumuluje...
 
Ja tez moge wam napisać, że nie jestescie sami/me. Mieszkam z tesciowa i jest coraz gorzej... starość i do tego demencja. Wszystko jej ginie, jest tam gdzie nie bylo, do tego omotalam jej kochanego syna - bo jest po mojej stronie. W remont domu włożyliśmy cale oszczędności i nie mamy gdzie pójść. Cale szczęście wszystko mamy przepisane ale jest ciezko chodzić i mówić przez zeby tylko dzien dobry. Ja jak ja ale jak patrze na to jak moj maz to przeżywa ze ona mnie tak nienawidzi to serce mi się kraje. Także w każdym kątku domowego zacisza coś by się znalazło. To boli ale nikt nie mówił że życie to je bajka :)
 
Do góry