reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

aniam - możliwe..

Podałam małej rano 1,5ml i wypiła z apetytem:szok: Ten syrop tak śmierdzi, że sama bym go nie wypiła nawet jakby mi za to mieli zapłacić:-D No, ale skuteczny podobno jest. Zobaczymy..
jak bylam w ciazy to sama go pilam. masz racje ze smierdzi niemilosiernie, ale w smaku nie jest taki zly. zalezy oczywiscie ile tego cukru/miodu dasz. mnie pomagal wiec mam nadz ze Lenke tez wyleczy:tak:
 
reklama
Ja tam syrop z cebuli uwielbiam, i jak jest potrzeba, to z usmiechem na ustach go robie, a potem w zdecydowanie szybszym czasie niz zalecany znika :-)
 
Ja w ogóle surowej cebuli nie ruszę, tylko duszoną/gotowaną jem, więc mnie ten syrop nie przekonuje, ale kolor ma ładny taki bursztynowy;-)
 
Tez uwielbiam syrop z cebuli.Pamietam tez ze jak bylam mala to mama nam robila syrop z buraka czerwonego.Wydrazyla z niego srodek i wsypala tam cukier.Dawniej mielismy piec wiec na piec goracy i puszczal soki.Teraz tez mama go robi stawia na gazie blaszke jakas i na to tego buraka.Ten syropek to dopiero pychota byl.
 
Tez uwielbiam syrop z cebuli.Pamietam tez ze jak bylam mala to mama nam robila syrop z buraka czerwonego.Wydrazyla z niego srodek i wsypala tam cukier.Dawniej mielismy piec wiec na piec goracy i puszczal soki.Teraz tez mama go robi stawia na gazie blaszke jakas i na to tego buraka.Ten syropek to dopiero pychota byl.
a ten syropek to tez na przeziebienie/kaszel jest? bo brzmi smakowicie:)
 
Natalka już od tygodnia ma luźne kupki i to 3-4 razy dziennie nie wiem co się dzieje .
gorączki nie ma , marudna nie jest wszystko jest ok poza tą kupą. Idziemy dzisiaj do lekarza bo coś jest nie tak. Odstawiałam już jogurty i nic to nie pomogło, przez dwa dni piła tylko wodę żadnych soków i napoji też nic to nie zmieniło.
 
reklama
Do góry