reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

reklama
V to nie mam pojęcia, ale tak mój ortopeda Mani siadać zabronił, jak Wam opisałam. Tylko też nie wiem, czy właśnie ustawienie stóp nie ma też znaczenia. W każdym razie Anielkę od razu przesadzam do siadu z nogami do przodu, chyba, że klęczy. Annaoj chyba tez ostatnio o tym pisała, że pytała rehabilitantki - klękanie ok, siadanie w klęku już nie bardzo.
 
ja z rozmow z rehabilitantami wiem ze siadanie wlasnie M czy tam W jakos stawy wykrzywia tylko nie pamietam czy biodrowe czy kolanowe czy jakies tam inne:) mowili mi ze trzeba wtedy poprawiac maluszki, wlasnie z nozkami do przodu. podobno to nie jest strasznie grozne ale moze sprawic ze dziecko bedzie potrzebowalo wizyt u ortopedy czy rehabilitacji do prawidlowej nauki np chodzenia, a po co sobie stresu dokladac:)
 
Moja młoda też tak siada, ale ostatnio była u mnie koleżanka i powiedziała, że jej ortopeda kazał małą sadzać jak najczęściej "po turecku" jak już się oczywiście da.
 
Julik tez siad w to M czy W ale ja jej wlasnie kolana poprawiam bo ak mi sie zdawalo ze to dla stawow nie dobre...

A co do butow to wlasnie nei mam pojecia kiedy i jakie kupic...?
 
Ola też nie raz tak klekała i siadała miedzy nogi ale jej na to nie pozwalam .

Zawitkowskiego uwielbiam ale czasem mi się wydaje że on chce być mądry ze wszystkiego a tak się nie da .
Choć jak miałam z nim zajęcia na szkole rodzenia to bardz dużo cennych rad dał ale to bardziej z zakresu pielegnacji , noszenia itp noworodka
 
po co już dzieciakom buciki kupujecie? ja czekam jak mały będzie na pole wychodził, w domku stoi/chodzi boso, ponoć tak zdrowiej, a zle dobrane buty mogą duzo złego zrobic...
 
po co już dzieciakom buciki kupujecie? ja czekam jak mały będzie na pole wychodził, w domku stoi/chodzi boso, ponoć tak zdrowiej, a zle dobrane buty mogą duzo złego zrobic...

to samo pomyslałam:-). Ja Borysowi kupie dopiero jak bedzie sam chodził na dworze, w domu ma skarprtki z abs-em.a jak bedzie cieplej to bedzie boso zaiwaniał. Wszędzie trabią ,że tak najzdrowiej. Weronice tez wczesniej nie kupowałam butów, nie widziałam takiej potrzeby i stópki ma ok:-)
 
reklama
ja też tak robię, co prawda też czytałam, że boso jest ok, ale nie koniecznie po gołych płytkach i panelach. Moje dziecko większe dopiero w żłobku nauczyło się, że butki w pomieszczeniu nie gryzą (przez pierwszy miesiąc notorycznie je zdejmowała i panie nie wiedziały o co kamon). Ortopeda powiedział, że jak nie chce butów, to w skarpetkach jest ok. Także Nela też buty dopiero dostanie na dwór, jak zacznie chodzić a nie w wózku się bujać.
 
Do góry