reklama
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
My po wizycie u pediatry
M. dostał alertek doustnie w kroplach...no zobaczymy
M. dostał alertek doustnie w kroplach...no zobaczymy
u nas nie ma mowy o wspolnym spaniu.. raz, ze Ola nie nauczona, bo nigdy nie spala z nami i jak nawet teraz bysmy bardzo chcieli by zasnela to sie rozbudza i chce sie bawic i psocic, no a dwa ze my nie chcielismy od poczatku jej uczyc spania z rodzicami (zeby nie przyzwyczaic, no i zebysmy my mogli sie swobodnie wyspac)i bez problemu usypia w swoim łozeczku. kapiemy ja, butla z mlesiem, dostaje lulke, miska i spi. pod tym wzgledem mamy zlote dziecko, bo jak usnie 0 19-19:30 to wstaje ok 8-9. ( tfu tfu w niemalowane)
my z K mamy wolne, a od kiedy Olik wyprowadzila sie na swoje, to juz w ogole hajlajf ;-)
mam nadzieje, ze wszytkim bąka sie unormuje czas spania i dadza rodzicą troszke odzipnac :-)
my z K mamy wolne, a od kiedy Olik wyprowadzila sie na swoje, to juz w ogole hajlajf ;-)
mam nadzieje, ze wszytkim bąka sie unormuje czas spania i dadza rodzicą troszke odzipnac :-)
kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
u nas nie ma mowy o wspolnym spaniu.. raz, ze Ola nie nauczona, bo nigdy nie spala z nami i jak nawet teraz bysmy bardzo chcieli by zasnela to sie rozbudza i chce sie bawic i psocic, no a dwa ze my nie chcielismy od poczatku jej uczyc spania z rodzicami (zeby nie przyzwyczaic, no i zebysmy my mogli sie swobodnie wyspac)i bez problemu usypia w swoim łozeczku. kapiemy ja, butla z mlesiem, dostaje lulke, miska i spi. pod tym wzgledem mamy zlote dziecko, bo jak usnie 0 19-19:30 to wstaje ok 8-9. ( tfu tfu w niemalowane)
my z K mamy wolne, a od kiedy Olik wyprowadzila sie na swoje, to juz w ogole hajlajf ;-)
mam nadzieje, ze wszytkim bąka sie unormuje czas spania i dadza rodzicą troszke odzipnac :-)
u nas też nie ma mowy o wspólnym spaniu. Antonio śpi w swoim pokoju od początku, bierzemy go tylko do siebie w weekendy jak się obudzi a my chcemy sobie jeszcze poleżec i wtedy jest najfajniej. Czasami uda mu sie jeszcze dospac z rana z 30 min pomiedzy nami ale to rzadko....
ja tez planowalam zeby Olka spala u siebie, w swoim lozeczku...nawet stoi takie w pokoju...
niestety wyszlo jak wyszlo (chociaz nie mam tu na mysli tego ze mala spi ze mna,ale to co przeszlysmy i przechodzimy teraz w zwiazku z np sonda)...
Ola potrafi zasnac w lozeczku i wszedzie tam gdzie ja poloze jak jestesmy np u rodziny. wtedy caly czas moge ja obserwowac. w domu spi ze mna zebym mogla pilnowac zeby nie wyciagnela sondy a to teraz najwazniejsze
niestety wyszlo jak wyszlo (chociaz nie mam tu na mysli tego ze mala spi ze mna,ale to co przeszlysmy i przechodzimy teraz w zwiazku z np sonda)...
Ola potrafi zasnac w lozeczku i wszedzie tam gdzie ja poloze jak jestesmy np u rodziny. wtedy caly czas moge ja obserwowac. w domu spi ze mna zebym mogla pilnowac zeby nie wyciagnela sondy a to teraz najwazniejsze
a ja mam niezły problem z moim małym ananasem w związku karmieniem piersią!!! mianowicie je mi tylko z lewego, ale do tego stopnia, że z prawego nie zje za żadne skarby!!! juz mi się prawa pierś zrobiła taka maleńka, ze jej nie poznaje! żadna zamiana strony nie pomaga, nie da sie oszukac!! nie wiem co mam robić, chyba musze sie pozeganac z karmieniem? tylko jak, dziewczyny macie jakies pomysły? nie mama zamiaru siebie oszpecać, bo komicznie wyglądam w bluzce z dekoltem i nie tylko(teściowa mi mówie, że to może zostać na zawsze), a ten mój mały niejadek nie wiem jak on sobie poradzi bez cyca??
jak karmilam Ole, to ona jadla tez tylko z jednej piersi-prawej. przy lewej mogla tkwic godzine a wyciagnela tylko kilka miliitrow...tez byla widoczna roznica miedzy jedna a druga piersia, ale w staniku nie bylo to zauwazalne dla innych. Ni jak mala sama z rezygnowala z piersi to bardzo szybko ta roznica sie zatarla. Teraz jesli chodzi o wielkosc piersi nie ma roznicy, roznia sie tylko troche brodawki.
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
a ja mam niezły problem z moim małym ananasem w związku karmieniem piersią!!! mianowicie je mi tylko z lewego, ale do tego stopnia, że z prawego nie zje za żadne skarby!!! juz mi się prawa pierś zrobiła taka maleńka, ze jej nie poznaje! żadna zamiana strony nie pomaga, nie da sie oszukac!! nie wiem co mam robić, chyba musze sie pozeganac z karmieniem? tylko jak, dziewczyny macie jakies pomysły? nie mama zamiaru siebie oszpecać, bo komicznie wyglądam w bluzce z dekoltem i nie tylko(teściowa mi mówie, że to może zostać na zawsze), a ten mój mały niejadek nie wiem jak on sobie poradzi bez cyca??
Mój Igor też jadał tylko z prawej piersi. Początkowo przystawiałam go spod pachy do lewej, ale po krótkim czasie mleko się skończyło i około miesiąca jadał tylko z prawej. Po zakończeniu karmienia nie było różnicy. Alicja też teraz woli prawą pierś, z lewej je ale zdecydowanie mniej, chwilowo jest różnica, szczególnie jak piersi, a raczej prawa już pełna od mleka, ale myślę, że jak skończe karmić to tak jak za pierwszym razem różnicy nie będzie.
reklama
filonka
Fanka BB :)
co do karmienia piersia ...ostatnio tak dla smiechu dałam małemu cyca zobaczyc jak zareaguje a on nie wiedział juz do czego to słuzy wzioł w buzie ugryz, i zaczal sie smieac a potem chcial paluszkami ciagac za sutki....niezle sie przy tym ubawiałm.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 62 tys
Podziel się: