reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

Ja kawe kofeinowa pije od poczatku.

Aga u mnie jest podobnie jak nie gorzej.
W dzien mala spi w wozku.Jak sie przebudza to rusze pare razy i znowu spi.Ale w nocy to juz jest tragedia.Usypia po12 w nocy po ciezkich probach.Na rekach nie usnie w wozku tez nie w koncu juz nie mam sily dalej usypiac i klade ja na lozku ze mna.Po jakiejs godzine rzucania sie doslownie w koncu usypia w jakiejs dziwnej pozycji.Ja przekladam ja do lozeczka,a ona pospi pol godziny i jest krzyk.Wezme ja do siebie i za jakis czas znowu usnie.Lozeczko ja parzy w dupala i nie bedzie w nim spala.Ja juz nie mam sily do tego spania.
 
reklama
Moja Alusia też w ciągu dnia zasypia jak ją przytulę, wtedy 5 minut wystarczy i śpi, odkładam potem do łóżka, ale w nocy czasmi różnie bywa. Czasem śpi całą noc w swoim łóżeczku, a czasem potrafi płakać przez godzinę, mimo uspakajania. Nie chciałabym, żeby nauczyła się spać z nami, ale czasem sama nie wiem co robić.
 
Moja córcia śpi od pierwszego dnia jak została przywieziona do domu sama, zasypia ze mną najczęściej i potem do łózia i śpi sama całą noc bez pobudki do 8, 8.30 góra 9. Moja dzielna Antonina :-). Ostatnio zauważyłam, że coraz bardziej się robi "tatusiowa" :) :-) A W przeszczęśliwy :) Tym bardziej że oni tacy podobni :) Chcialam dodac zdjecie ale nie umiem buuuu
 
A moja spi w lozeczku, ba nawet w swoim pokoju, tylko co z tego jak np tej nocy jeczala co pol godz o smoczek...wyobrazcie sobie jak sie dzis czuje wstajac cala noc co pol godz :(
 
a u mnie olka spi ze mna w lozku:) i to caly czas, od urodzenia) ale jak trzeba to zasnie tez w swoim, czy w szpitalnym jak bylo trzeba. nie ma ztym zadnego problemu, daje jej tylko pieluszke pod buzke zeby czula znajomy zapach.
Mimo tego ze spimy razem, potrafie sie wyspac. I uwielbiam spac z mala bo zawsze mam sie do kogo przyrulic (mojego meza zracji zawodu wiecznie nie ma). teraz dodatkowo ma to swoje plusy bo majac ja blisko mam wieksza kontrole nad tym zeby nie wyjela sobie sondy...
moj kochany bamber wlasnie sie rozciagnal na cala polowe lozka...:)
 
A moja Leonarda znów niespanie sobie włączyła.
Kombinowałam już ze wszystkim - odkładanie do łóżeczka, głaskanie, noszenie, próba usypiania w wózku, próba usypiania ze mną w naszym łóżku, a ona tylko wyje i wyje, ale nie ma to nic wspólnego z bólem - ona zwyczajnie chce raczkować i w kojcu lub na podłodze bawi się w najlepsze:szok: Wymiękłam więc i ją na podłogę odłożyłam - niech się zmęczy to zaśnie.
Jak się w nas wdała to będzie zasypiać po 1.00:sorry2:
 
Elvie może ostatnią drzemkę w ciągu dnia ma za późno? albo za duzo ma atrakcji, bodźców dostarczanych przed snem? Ja właśnie trochę przeorganizowałam sen mojemu dziecku, bo mi urzadzał ekscesy przed snem! nie kładę go po 16, jeśli nie zasnie na drzemkę o 15 to juz wcale nie idzie! działa! o godzinie 19.30 jest tak zmęczony, że spi jak suseł!!
 
a u mnie olka spi ze mna w lozku:) i to caly czas, od urodzenia) ale jak trzeba to zasnie tez w swoim, czy w szpitalnym jak bylo trzeba. nie ma ztym zadnego problemu, daje jej tylko pieluszke pod buzke zeby czula znajomy zapach.
Mimo tego ze spimy razem, potrafie sie wyspac. I uwielbiam spac z mala bo zawsze mam sie do kogo przyrulic (mojego meza zracji zawodu wiecznie nie ma). teraz dodatkowo ma to swoje plusy bo majac ja blisko mam wieksza kontrole nad tym zeby nie wyjela sobie sondy...
moj kochany bamber wlasnie sie rozciagnal na cala polowe lozka...:)
Ja tez uwielbiam spac z Polinka. I mimo tego, ze najczesciej spie na boku by byc przodem do niej - sie wyspiam.
Zdazylo sie kilka nocy, ktore Pola przespala cale z nami, ale normalnie to spi u siebie, co najwyzej rano jak sie obudzi, to bierzemy ja do siebie.
Hit pozycyjny ostatnich dni- glowa przy mojej, by sie dotkac, nogi na glowie Ł :-D
 
Elvie może ostatnią drzemkę w ciągu dnia ma za późno? albo za duzo ma atrakcji, bodźców dostarczanych przed snem? Ja właśnie trochę przeorganizowałam sen mojemu dziecku, bo mi urzadzał ekscesy przed snem! nie kładę go po 16, jeśli nie zasnie na drzemkę o 15 to juz wcale nie idzie! działa! o godzinie 19.30 jest tak zmęczony, że spi jak suseł!!
Może w tym tkwi problem - dziś przed 17.00 przyszłam z pracy i Lena właśnie spała, bo wcześniej na spacerze 2-godzinnym z moją siostrą nie zmrużyła oka. Pospała może 30minut, ale jednak.. Muszę teściową wyszkolić;-)
 
reklama
elvie u nas tez jest ten problem.Mala moja idzie pozno spac ale tez pozno wstaje i drzemka ostatnia tez pozno.Staralam sie pare dni jej nie klasc ale byla nie do wytrzymania i musialam polozyc.Rano tez ja wczesniej budze,ale wtedy jest nieznosna.
Juz nie wiem co mam robic.Teraz tez spi.Wczoraj usnela po 12 w nocy.
Probuj jej przestawic te drzemki.Powodzenia moze tobie sie uda bo u nas klapa.
 
Do góry