reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

cholerka, mlodemu sie cos zrobilo tam gdzie sie zrobic nie powinno i mamy zrobic posiew moczu. Albo ja jakas tepa jestem, albo zbieranie probki moczu u takiego malucha jest rzecza graniczaca z cudem...
No to już wiemy po co Ci te woreczki. Mam nadzieję, że to nic poważnego.. Ja już mniej więcej wiem, że młoda sika w ciągu 10 minut po jedzeniu, ale jak to nałapać to pojęcia nie mam. Poszukaj w necie albo naszą skarbnicę wiedzy zapytaj;-)
 
reklama
cholerka, mlodemu sie cos zrobilo tam gdzie sie zrobic nie powinno i mamy zrobic posiew moczu. Albo ja jakas tepa jestem, albo zbieranie probki moczu u takiego malucha jest rzecza graniczaca z cudem...

nie wiem jak u chłpoca, ale u dziewczynki nie było tak źle, bynajmniej u mojej Weroniki. Powodzenia więc życzę , oby się szybko udało "zlapac" ten mocz.
 
Ja badalam Polce mocz jak bylysmy w PL. Wszyscy mnie nastraszyli, ze u dziewczynki gorzej niz u chlopca chwycic te siuski do woreczka, nawet laska w aptece proponowala wziasc wiecej woreczkow, bo mozna latwo zmarnowac, a nic nie zlapac.
Nastepnego ranka sie obudzilam, zdjeclam pampka, przykleilam ten woreczek, i po 5 minutach w srodku juz bylo nasiuskane. Bez zadnych problemow.
Aga, dasz rade. Pewnie u chlopakow siusiaczka nalezy troszke wsadzic do woreczka, a jesli tak - siuski splyna do srodka i problemu byc chyba nie powinno.
Powodzenia hehe.
 
u dziewczynki bardzo latwo zlapac mocz, ale u chlopca to nie wiem...

agnieszka - u moich dwoch kuzynek to samo sie dzieje jak ida dzieciom zabki, katar katar i jeszcze raz katar...

a co do nawilzaczy powietrza to najlepiej wywalic i tyle, wszystkich co znam, ktorzy uzywali to dziadostwo to dzieci bardzo czesto maja katar i wogole choruja czesto...
 
Aga z łapaniem siuśków nie jest źle jak już to opanujesz...pozatym to wg masakra :tak: ja robie tak że obmywam małemu przód i wacka, odklejam ta karteczkę (nie chwytaj za ten klej ani za otwór!) Najpierw przyklejam trochę z dołu pod jajuszkami potem robię taki "domek" żeby było więcej przestrzeni w środku a nie tak płasko (musisz to delikatnie rozciągnąć), trafiam wackiem w środek i przyklejam po bokach i z góry... przyznaje jeste to sztuka
 
Aga zapomniałam Ci napisać żebyś na brzuszek skierowała ciepło z suszarki jak już przykleisz ten woreczek i pomasuj delikatnie dół brszuszka - tak mi Pani w aptece poleciła i pomogło
 
aga pobranie moczu u chłopca nie jest trudne. mnie się za pierwszym razem udało. poczytałam kilka razy instrukcję na woreczku i gładko poszło... metoda mniej więcej tak jak Agnieszka opisała. no i ja najpierw dopoiłam małego herbatką bo wtedy sika na potęgę :-D
 
Aga- u chlopca podobno łatwiej niż u dziewczynki- ja już robiłam małej 2x z czero raz w szpitalu- oni podkleili woreczek i bylo ok, a mnie w domu to sie udalo do kubeczk a"fontanne"zlepać rano po obudzeniu wiec tez fuks :)
 
reklama
Apropos kataru..Adaś też chorował i walczyliścmy z katarem. Koszmar. Musieliśmy we dwójkę trzymać mu głowę i rączki by fridą coś wyciągnąć. Zwykle leżał spokojnie i szło raz dwa, a teraz to jedna wielka histeria. Nie chcę by jakaś trauma mu została i staram się jak mogę, by przebiegało to szybko.
Ze względu na to, że był przeziębiony zażywał Bactrim i niestety nasze szczepienia przesuniete do 11.X :-(
ps. czy jest jakaś mamusia co USG bioderek nie robiła? moja pediatra dopiero mi dała skierowanie! wczesniej jak o tym mówiłam, to nie widziała konieczności
 
Do góry