Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

[AgnieszkaSz-r]

Ja też tak waże... póki co z urodzeniowej 3900 ważymy 9 kg

 

[kamisia1101]

też mi się wydaje, że dzieciaczki które rodzą się większe to raczej wolniej później przybieraja i jest im trudniej podwoić wage.
O. ur. się 3280g a ma teraz 6800g.

u nas marne szanse na podwojenie wagi urodzeniowej. Antonio urodził się z wagą 4050, 7 tygodni temu ważył 5.900 więc bez szału ale lekarz mówił że jest ok. Przez pierwsze tygodnie szedł jak burza potem zwolnił i przybierał po 100 g tygodniowo. W środę się dowiem ile waży obecnie- mam nadzieję że trochę podgonił

 

[magda1978]

U nas po wieczornym ważeniu wynik 7500, a urodzeniowa 3100

 

[onka83]

U nas do podwojenia jeszcze troche, ale moze przez miesiac sie uda. Natalka urodzila sie 3500 a teraz do 7kg to moze i dobije ale w pelni ubrana i z mocno nasiusiana pielucha :-)

 

[aniez]

Bylam dzisiaj z coreczka u pediatry i jestem zalamana lekarka :-( Zeby to pediatra sie mnie pytala czy dziecko nie ma goraczki (a co, ja mam termometr w oczach???) albo ile dziecko wazy (ostatnie wazenie bylo miesiac temu na szczepieniu)..... Jakas taka gburowata i niemila byla ta baba... cala wizyta trwala moze z 7 minut i niczego sie nie dowiedzialam i nie wiem jak zwalczyc katar i zapobiec wymiotom po kazdym posilku :-(

P.S.
Wizyta byla w prywatnej przychodni...

Olapolap- czy dzidzia wymiotuje od czasu kiedy ma katarek? Bo jak mój Skarbek dostał kataru, to pediatra mi powiedziała, że może wymiotować- i tak było przez dwa dni.
Nosek dzidzi musisz nawilżać- więc w ruch idzie sól fizjologiczna oraz oczyszczać- gruszka, frida (moim zdaniem lepsza przy dużym katarze), na noc po kropelce nasivinu dla niemowlaków (tego najsłabszego). W pokoju często wietrz i jeśli już grzeją wywal na kaloryfer coś mokrego- żeby nawilżać powietrze. Jak nie gorączkuje to wychodź na dwór- będzie dzidzi łatwiej oddychać. W dzień dużo do siadu (niech spływa)- mój najchętniej siedział w leżaczku, bo mógł oddychać... A! Dużo picia jest ważne- jeść może mniej, ale niech pije. I za tydzień idź do kontroli, czy nie siadło gdzieś na drogach oddechowych.

Katik ale się uśmiałam.
My zaliczyliśmy szczepienia i troszkę się zmartwiłam wagą Alicji. Waży 6250. W miesiąc przybrała 300g, to chyba za mało<?> No i nie powinna już podwoić wagi urodzeniowej??

Aaaa tam... Mój przybiera skokami- raz 200-300 g. w miesiąc, a potem 800 więc się nie przejmuję. Zupki zaczęłaś dawać, więc i waga podskoczy. Mój waży 7500 a urodzeniową miał 4060, więc może i podwoi na 6 miesięcy, a może nie... Moja pediatra stwierdziła, że nic mu nie brakuje to chyba wie kobieta, co mówi.

 

[mamusia87]

My dzisiaj byłyśmy na szczepieniu no i ważymy 7880g (urodzeniowa była 3300) na początku Natalia bardzo szybko przybierała a przez ostatni miesiąc przybyło jej tylko 200g

 

[nata001]

u nas waga wygląda tak - obecnie 6520, a urodzeniowa 2540

 

[nata001]

po wczorajszej wizycie u nie swojego pediatry Julka dostała kropelki do noska i witaminę C w kropelkach.
O dziwo babka nie komentowała mojego nie karmienia piersią, ale pomyliła karty, widzi, że dziewczynka zdjęła pieluchę, a wpis zrobiła w karcie 30-letniego faceta. I jej tłumaczę, że to nie nasza karta, a ta do mnie wzięłam pierwszą z brzegu... na kaszel Julka nic nie dostała, więc nie wiem...

 

[Ella1]

A moj niejadek podwoił wage urodzeniową również więc miodzio jest ...kosztuje mnie to strasznie duzo ale się udaje zeby przybierała powolutku przez ostatni miesiąc udało się osiągnąć cel jaki wyznaczyli nam lekarze- pół kg! teraz wazy ok 6,5 a na starcie było 2920g

 

[kamisia1101]

a niusia dopadła jakaś wysypka- rano zauwayłam na brzuszku pod pępusiem - myśle sobie może od pielusi więc posmarowałam bepanthenem (a chyba lepzy byłby sudocrem jednak ) a po południu auważyłam przy szyjce i teraz nie wie czy to od urozmaiconej zupki jarzynowej o kalafior i groszek bo wczoraj dostał po raz pierwszy czy od brzoskwini , chociażz nią miał już wcześniej przyjemność i było ok....no nic zaprzestane tego i tego i zobaczymy....