reklama
A ja nie czyszcze noska bo nie mam co w nim czyścić Szymkowi tez codziennie nie czyściłam i nic mu się w nosie nie zbierało .
Agnieszka zdrówka dla chłopaków
Ja tez nie czyszcze.
Fridy jeszcze nigdy nie stosowalam. Na poczatku kilka razy psikalam woda morska Poli- jak grzalismy duzo kaloryferami i suche powietrze bylo.
Teraz czasem patyczniem zbieram to co ma juz na wylocie.
Ale zadnego katarku, i zadnych zatkan w nosku nie bylo do czyszczenia.
Co do zabkow - gazikiem i woda robie, ale mam taka paste dla maluszkow do zabkow, myslicie ze powinnam juz Polce te 2 wielkie zebiska ta pasta przecierac?
EDIT
bo wlasnie przeczytalam co Marciaa napisala , i przypomnialo mi sie, ze mialam dodac, ze w PL Poli bardzo w nosie sie zbieralo, ale ona chyba do tego nie przyzwyczajona i kichala czesto i ten brudek wykichiwala (łoł, nie wiem czy istnieje takie slowo), albo jak bylo wlasnie juz na wylocie to jej pomagalam.
Ale ogolnie w PL bardzo jej sie brudzilo w nosku - kolejny dowod na syf w Katowicach
EEEEEEE, no ja też nie czyszcze jak nie ma potrzeby. Czyscilam jak Borys mial katar. Teraz kataru niet, więc jak cos mu zalega do wykicha, albo jak lezy na macie i sie siluje, to jakis gilek na początku noska zostanie, a mausia wtedy mu wyjmuje...heheh
KasiaiAlex
Mama Alexa 01.04.2010
Witam sie
U nas niestety podobnie jak u Agnieszki, początek zapalenia oskrzeli, antybiotyk, dwa syropy i koszmar ze sterimarem i fridą bo mały ma straszny katar. Wolę uniknać wakacji na oddziale i odsysac glutki bede juz druga noc z rzedu dzisiaj:/ Ale znalazłam rewelacyjny lek na katar-euphorbium- nie wiem, czy słyszałyście. Niestety podawać mozna co 6-8 godzin i nie u wszystkich dzieci,bo to homeopatyczny, ale u nas działa świetnie, na jakieś 3-4 godziny katar zatrzymany prawie całkowicie.
U nas niestety podobnie jak u Agnieszki, początek zapalenia oskrzeli, antybiotyk, dwa syropy i koszmar ze sterimarem i fridą bo mały ma straszny katar. Wolę uniknać wakacji na oddziale i odsysac glutki bede juz druga noc z rzedu dzisiaj:/ Ale znalazłam rewelacyjny lek na katar-euphorbium- nie wiem, czy słyszałyście. Niestety podawać mozna co 6-8 godzin i nie u wszystkich dzieci,bo to homeopatyczny, ale u nas działa świetnie, na jakieś 3-4 godziny katar zatrzymany prawie całkowicie.
Witam sie
U nas niestety podobnie jak u Agnieszki, początek zapalenia oskrzeli, antybiotyk, dwa syropy i koszmar ze sterimarem i fridą bo mały ma straszny katar. Wolę uniknać wakacji na oddziale i odsysac glutki bede juz druga noc z rzedu dzisiaj:/ Ale znalazłam rewelacyjny lek na katar-euphorbium- nie wiem, czy słyszałyście. Niestety podawać mozna co 6-8 godzin i nie u wszystkich dzieci,bo to homeopatyczny, ale u nas działa świetnie, na jakieś 3-4 godziny katar zatrzymany prawie całkowicie.
U Nas po tym leku poprawy nie bylo i w efekcie po tym cholernym katarze, zrobiło sie zapalenie ucha..
Ostatnia edycja:
KasiaiAlex
Mama Alexa 01.04.2010
Ojej, wronka, nie strasz. Co robic, żeby uniknać takich powikłań? Mam nadzieje, że lek nie przyczynił się do tego w żaden sposób...
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Dziękuję za życzenia zdrowia dla moich łobuziaków
Marek w nocy nie wymiotywał antybiotykiem więc jestem dobrej myśli. W ogole fajnie przespał calą noc (lepiej niż jak jest zdrowy) ale bidulek był tak padnięty po wczorajszym dniu że szkoda gadać. W poniedziałek ide z chłopakami do kontroli.
Zeby nie było za wesoło to mąż mi się też zakatarzył... jeszcze tylko ja... :-/ mam nadzieję że się wybronie przed katarem... tyle że mąż sam o siebie dba a ja mam "tylko" dzieci na głowie...
U nas to samo... na raty idą i sie zatrzymują a następne już też widze że idą...widać kiedy ma napady bólu dziąseł bo nagle pcha do buźki wszystko po czym ryki i szybkie wyciąganie z buzi i znowu do buzi i znowu wyciąganie...
Mam 3 rodzaje szczoteczek: do dziąseł, do pierwszych ząbków i jak będzie ciut większy do ząbków taka baaaaaaardzo miękka... staram się masować dziąsła pierwszą szczoteczką.
Dobra ide do Mareczka...
Marek w nocy nie wymiotywał antybiotykiem więc jestem dobrej myśli. W ogole fajnie przespał calą noc (lepiej niż jak jest zdrowy) ale bidulek był tak padnięty po wczorajszym dniu że szkoda gadać. W poniedziałek ide z chłopakami do kontroli.
Zeby nie było za wesoło to mąż mi się też zakatarzył... jeszcze tylko ja... :-/ mam nadzieję że się wybronie przed katarem... tyle że mąż sam o siebie dba a ja mam "tylko" dzieci na głowie...
Też mamy tą szczoteczkę...
do jakiegoś czasu była super do masowania dziąseł -teraz każde zajrzenie do buzi to ryk:-(
Już myślałam że to zapalenie ucha ale lekarz powiedział ze nie... ponoć mamy pech -całe dziąsła napuchnięte i zęby wychodzą na raty... trochę się przewiercą i się zatrzymują a za to kolejne się pchają:-( pomaga trochę gazik i rumianek -ale jak mocniej przygryzie palca to też ryk:-( a takie gorące te dziąsła...
szkoda słów...
Trzynacha, wiem co przezywacie. U nas zaczelo sie to poltora miesiaca temu. Boli i przestaje na jakis czas i tak w kolko, a zaden zabek jeszcze sie nie przebil, no poza tymi perelkami, ktore wlasnie sie wchlaniaja...
U nas to samo... na raty idą i sie zatrzymują a następne już też widze że idą...widać kiedy ma napady bólu dziąseł bo nagle pcha do buźki wszystko po czym ryki i szybkie wyciąganie z buzi i znowu do buzi i znowu wyciąganie...
Mam 3 rodzaje szczoteczek: do dziąseł, do pierwszych ząbków i jak będzie ciut większy do ząbków taka baaaaaaardzo miękka... staram się masować dziąsła pierwszą szczoteczką.
Dobra ide do Mareczka...
Ostatnia edycja:
kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
cześć kobity, u nas noc do bani- bo ten mały smerf jak obudził się przed 1 to co godzine musiałam wstawać, bo albo smoczek, albo sie wiercił albo gadał nie wiadomo z kim w środku nocy....a poza tym mamy katar- rodzinnie - Ja ,Antol i Pioter....oby nic z tego gorszego się nie wykluło....eubpherbium mamy to popsikamy dzisiaj i zobaczymy co i jak....
wczoraj przed snem znowu Antol wpadł w histerie pt nie chce Twojego cyca daj mi butle...już nie wiem co robić, w dzień ciągnie a na wieczorne karmienie jakby miał zakodowane że musi dostac butle...
zdrówka dla maluszków
wczoraj przed snem znowu Antol wpadł w histerie pt nie chce Twojego cyca daj mi butle...już nie wiem co robić, w dzień ciągnie a na wieczorne karmienie jakby miał zakodowane że musi dostac butle...
zdrówka dla maluszków
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
uzywacie juz tych plaskich poduszeczek pod głowke czy czekacie do roku?
kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
uzywacie juz tych plaskich poduszeczek pod głowke czy czekacie do roku?
aNTOL SPI BEZ PODUSI
reklama
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
uzywacie juz tych plaskich poduszeczek pod głowke czy czekacie do roku?
Mój Marek śpi na tej podusi i pod kołderka jak jest chłodno...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 62 tys
Podziel się: