Październikowe mamy 2025 ♥️

[kaha216]

dzięki dziewczyny za wszystkie rady, co do tego syropu to już go sobie wczoraj kupiłam, będę próbować zapomniałam jaki to jest problem i muszę sobie poprzypominac co mi pomagało! o kiwi pamiętam, ale dziś rano nie było w lidlu kupiłam śliwki suszone i prawie sobie zęba złamałam, bo mi się trafiła z pestka

 

[klaudia16]

To macie silne mdłości, to mi się po prostu robi nie dobrze i szczególnie albo jak pusty żołądek albo za dużo, ostatnio w połowie parówki przerwałam bo wiedziałam że jeszcze gryz i będzie źle, przedwczoraj wieczorem leżałam i nagle zaczęło mi się niedobrze robić, było coraz gorzej mogłam zapomnieć żeby usnąć... miał mój jakieś ciasto przy łóżku, zjadłam poszłam spać. Dzisiaj rano nic nie było. A teraz zjadła. Ta jajecznicę i na dwa razy czuję teraz w brzuchu... ale nie mam tak że muszę iść do lazienki bardziej jest to denerwujące i że czujesz źle. Raz mnie pociągnęło mocno na wymioty jak jechaliśmy samochodem i po rpsitu spotęgowała to moja choroba lokomocyjna. Współczuję tak mocnych mdłości, pamiętam że przy koleżance nie mogłam lodówki otworzyć.

o to powiem ci że ja mam podobnie , właśnie jak wstanę i jestem głodna to mnie muli , wczoraj wyjątkowo dłużej bo do 12 mnie trzymało ale myślę że dlatego że przez pobranie krwi za późno zjadłam , i jak zjem za dużo to też czuje dziwnie w brzuchu . Wczoraj miałam mega ochotę na racuchy po czym ugryzlam gryzą i mówię do męża , wybacz misiu ale nie dam rady tego zjeść bo mnie zmulilo ale dzisiaj już je jem i jest git narazie haha no i wieczorem też zaczęło mnie mulic ale poszłam spać także jakoś poszło

 

[klaudia16]

Cześć dziewczyny

Rzutem na taśmę w wątku październikowym - zgłaszam drugą krechę na tescie

Chętnie do Was dołączę jeśli przyjmiecie no i mam nadzieję, że tym razem zostanę z Wami do końca
Swoją pierwszą ciążę poroniłam, więc teraz na spokojnie przyjmuję ten pozytywny test, ale wierzę, że będzie dobrze

Termin porodu wg apki to 31.10 Raczej nie nadrobię tych 255 stron wiadomości, ale od teraz postaram się już być na bieżąco. Pozdrawiam z Krakowa

wpisuje trzymamy kciuki , kiedy pierwsza wizyta ?

 

[Lunaa09]

Cześć dziewczyny

Rzutem na taśmę w wątku październikowym - zgłaszam drugą krechę na tescie

Chętnie do Was dołączę jeśli przyjmiecie no i mam nadzieję, że tym razem zostanę z Wami do końca
Swoją pierwszą ciążę poroniłam, więc teraz na spokojnie przyjmuję ten pozytywny test, ale wierzę, że będzie dobrze

Termin porodu wg apki to 31.10 Raczej nie nadrobię tych 255 stron wiadomości, ale od teraz postaram się już być na bieżąco. Pozdrawiam z Krakowa

Witaj! W końcu ktoś na podobnym etapie jak ja

 

[Kofik94]

@klaudia16 pierwsza wizyta juz w poniedziałek (24.02) - wiem, że szybko, ale kurcze po tym poronieniu to chcę wiedzieć czy wszystko jest ok i że pęcherzyk jest na swoim miejscu (trochę mam strach przed cp) no i mam parę pytań o leki, które obecnie biorę

 

[sisi.]

u mnie to już jest takie stadium, że nawet stołeczek nie ma znaczenia

Pamiętam, że pisałaś, że miałaś z tym problem w pierwszej ciąży.
A od czego zaczynasz dzień ? Co pijesz ?

 

[sisi.]

dzięki dziewczyny za wszystkie rady, co do tego syropu to już go sobie wczoraj kupiłam, będę próbować zapomniałam jaki to jest problem i muszę sobie poprzypominac co mi pomagało! o kiwi pamiętam, ale dziś rano nie było w lidlu kupiłam śliwki suszone i prawie sobie zęba złamałam, bo mi się trafiła z pestka

A jakbyś zalała te śliwki ciepła woda? Albo kefirem ? Próbowałaś ?

 

[kinga30]

@klaudia16 pierwsza wizyta juz w poniedziałek (24.02) - wiem, że szybko, ale kurcze po tym poronieniu to chcę wiedzieć czy wszystko jest ok i że pęcherzyk jest na swoim miejscu (trochę mam strach przed cp) no i mam parę pytań o leki, które obecnie biorę

Ja dzisiaj umówiłam na 4 marca

 

[Lunaa09]

Ja dzisiaj umówiłam na 4 marca

Ja tak planuje na 10 marca najwcześniej, wtedy mi oblicza, że będę w 6 +2 więc może coś więcej się od razu dowiem...

 

[kaha216]

A jakbyś zalała te śliwki ciepła woda? Albo kefirem ? Próbowałaś ?

właśnie woda z miodem, albo woda ze śliwkami ale z mdłościami to horror