reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2022

Jeszcze czekam🙈 ale nie powiem, ze nie chciałabym już, powiedzcie mi, miałyście jakieś skurcze wcześniej? Czy nagle was regularne łapały? Mam 38+6 i nadal nic nie czuję, może z 3 razy kręgosłup mnie zabolał w ciągu 2 tygodni, a tak cisza 🙈
Ja ci powiem do końca nic zero objawów zbliżającego się porodu
Nawet będąc u lekarza w 39+3 tc powiedział że szyjka 2,5 trzyma twardo i jest w stanie pierworódki (a to był mój 4 poród) na 12h przed pojawiły się u mnie skurcze najpierw co 10 min i zaczął wypadać czop ale po godz przeszło i był jeden skurcz co ok 45-60 min do 9.00 rano po 9.00 zaczęły być już nieregularne ale dłuższe co 3-15 min ok 14.00 miałam je już co 3-5min ale jak trafiłam na porodówkę ok 15.30 i tak rozwarcie miałam na 2,5 palca i skurcze trochę uciszyły się zaczęły być znów co 10-14 min ale bardzo długie i bolesne po 17 już miałam 5cm rozwarcia i skurcze co 3-10 min nieregularne ale o 19 już jak w zegarku co 3 min coraz bardziej bolesne dłuższe o 20 powiedziała bym że już były cały czas 🙈😝 i nawet nie wiem kiedy mineła godzina jak zamieniły się w parte i że już jest po 21.00 po 15 minutach patych skurczy o 21.33 przywitałam malutką na świecie
 
reklama
Jeszcze czekam🙈 ale nie powiem, ze nie chciałabym już, powiedzcie mi, miałyście jakieś skurcze wcześniej? Czy nagle was regularne łapały? Mam 38+6 i nadal nic nie czuję, może z 3 razy kręgosłup mnie zabolał w ciągu 2 tygodni, a tak cisza 🙈
O właśnie apropo kręgosłupa to na tydzień przed bolał mnie nie ziemsko kocie grzebiety robiłam mój masaże az czasem sięgałam po tabletkę apapu ale i tak guzior to dawało ja właśnie miałam bóle krzyżowe w trakcie porodu
 
Jezu, to skąd ja będę wiedziała, ze mam jechać do szpitala 🙈🙈 w razie jak będą mi tak skakać raz regularne, raz nie? No i boje się strasznie tych boli krzyżowych, jak teraz miałam ich może 3 ilorazem te tygodnie i nie jest to nic przyjemnego 😳
 
To jak moja siostra😊
Ale mimo cukrzycy nie urodziła wielkoludka 😉 bo jej wojtucha miał 55cm i 2740g
A jak się czujesz i co będą wywoływać?
Ja miałam wywoływany 3 poród najpierw masaż szyjki potem balonik tz cewnik foleja czy jak mu tam 😆 miałam dostać oxy ale to wystarczyło i poszło z tym że u mnie to był 40+1 tc a maly miał mało wód wedlug usg ale wyszło że wszystko było ok
Teraz mialam poród bez żadnych ingerencji sama natura 😄 w 39+6tc
U mnie tez wielkoludek nie będzie. Waga cały czas szacowana była na 4300, a dzisiejsza waga ok. 3500.
Przyjęcie na oddział trwało 3,5 godziny.. porobili badania i położyli na porodówkę. Z tego co jak na razie wiem to, że ktg 2 razy dziennie. A kiedy zaczną coś robić w kierunku wywołania to nie mam pojęcia..
 
Jezu, to skąd ja będę wiedziała, ze mam jechać do szpitala 🙈🙈 w razie jak będą mi tak skakać raz regularne, raz nie? No i boje się strasznie tych boli krzyżowych, jak teraz miałam ich może 3 ilorazem te tygodnie i nie jest to nic przyjemnego 😳
Ja pojechałam jak bywały co 5 min bez wzgledu czy regularne
 
U mnie tez wielkoludek nie będzie. Waga cały czas szacowana była na 4300, a dzisiejsza waga ok. 3500.
Przyjęcie na oddział trwało 3,5 godziny.. porobili badania i położyli na porodówkę. Z tego co jak na razie wiem to, że ktg 2 razy dziennie. A kiedy zaczną coś robić w kierunku wywołania to nie mam pojęcia..
Pierwszy poród miałam mieć wywolywany
Zostałam przyjeta w piątek tydzień po terminie lekarz uznał że poczekamy do poniedziałku i jak nic to wywoływanie
Poród zaczął się w nocy z biedzieli na poniedziałek o 2.00 w nocy o 6.55 córka była na świecie 😊

Mojej 2 córci szacowali wagę na 3300+/- 500g urodziła się 2790g
 
Mam nadzieje, że nie przekroczę terminu🙈
Różnie to bywa 😄
U mnie 1 poród według omg 2 dni po terminie a usg 9dni
2 poród 2 dni przed terminem omg i w terminie według usg
3 poród 1 dzień po terminie z omg i 4 wedlug usg
4 poród dzień przed terminem według omg i usg bo się pokrywały


Może to śmieszne ale znałam datę poczęcia każdego malucha i termin narodzin pokrywały się co do dnia licząc 38 tygodni ciąży nawet dnia tygodnia np
Najmłodsza dokładnie wiem że było to w niedzielę i w niedzielę po 38 tyg przyszła na świat 🙈😄
Edit
Nawet godziny się zgadzały przyjścia na świat
Z najmlodsz małe conieco z m było ok godz 21.30 i mała urodziła się o 21.32 😆
 
reklama
No to ja mam nadzieje, ze do piątku urodzę🙈😁 chciałabym, póki co mam uczucie jakby coś w dole brzucha mnie ściskało momentami, ale tak bezbolesnie, może coś się wyklaruje do tego piątku 😁
 
Do góry