reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
83,5, a norma dla pierwszego trymestru jest do 44,3. Mój wynik wchodzi w normę dopiero w trzecim trymestrze (chociaż do drugiego już niewiele brakuje, tam norma do 83,3) :( Z dwojga złego lepiej w tą stronę, ale trochę mnie to martwi.
Nic się nie bój kochana. Ja miałam w normie, ale ze względu na to, ze mam ciąże zagrożoną, to dostałam progesteron dopochwowo. Po jednym dniu miałam ponad 140. I biorę cały czas.Także tym się nie przejmuj. Problem jest jak organizm wytwarza za mało.
 
U mnie też dziś załamka. Odebrałam wyniki badań krwi. Ostatnią ciążę straciłam prawdopodobnie przez komórki NK na poziomie 18 %. Miałam je zbić kroplówkami. Dziś przyszły wyniki. Teraz mam 32 %. Powinno być w ciąży do 10 %. Mam poczucie że nie mam szans utrzymać tej ciąży. I co mi po pięknej becie?
Jutro mam immunologa który ustawił mi leczenie a ginekolog przyspieszony na czwartek. Trzymajcie proszę kciuki żeby nie było za późno na zmianę leczenia i żeby mój zarodeczek to przetrwał [emoji173]

Trzymam kciuki ✊ będzie dobrze!
 
Ja jutro mam wizytę i nie mogę się doczekać [emoji854] pewnie tylko pęcherzyk będzie ale i tak będę szczęśliwa i spokojniejsza :) chociaż niby w aplikacji wyczytałam że serduszko pojawia się 21 dni od zapłodnienia więc być może jednak coś będzie [emoji848]czas pokaże [emoji28]
Serduszko się pojawia, ale jeszcze sam zarodek jest za malutki żeby się pokazał na usg. Najlepiej iść pod koniec 6tygodnia wtedy wszystko ładnie widać :)
 
Ja tez nowiciuszka, albo raczej bylam... :(
Martie sie od wczoraj. Zrobilam wczoraj wieczor test, był negatywny. Dzis rano powtorzylam test i tez negatywny... Gdzie 3 dni temu (czyli w dzien spodziewanej miesiączki) zrobilam 3 testy i na kazym byly 2 kreski. Nie mam krwawien, plamień. Boli mnie podbrzusze jak na okres. Ale czemu teraz juz mi nie pokazuje 2 kresek? Ktoras miala tak, i skonczylo sie pozytywnie? Caly ranek przeryczalam 🥺 jutro ide na bete ale do jutra to jeszcze wieczność... 😢Jestem 5 dni po @ więc to poczatek dopiero...
Może innej firmy te testy? Zawsze z porannego moczu robiłaś? Jakoś musisz wytrzymać do jutra, oby wszystko było ok!
U mnie też dziś załamka. Odebrałam wyniki badań krwi. Ostatnią ciążę straciłam prawdopodobnie przez komórki NK na poziomie 18 %. Miałam je zbić kroplówkami. Dziś przyszły wyniki. Teraz mam 32 %. Powinno być w ciąży do 10 %. Mam poczucie że nie mam szans utrzymać tej ciąży. I co mi po pięknej becie?
Jutro mam immunologa który ustawił mi leczenie a ginekolog przyspieszony na czwartek. Trzymajcie proszę kciuki żeby nie było za późno na zmianę leczenia i żeby mój zarodeczek to przetrwał [emoji173]
O kurczę, nie słyszałam o tym. Trzymam kciuki, dobrze że w miarę szybko masz te wizyty.
Nic się nie bój kochana. Ja miałam w normie, ale ze względu na to, ze mam ciąże zagrożoną, to dostałam progesteron dopochwowo. Po jednym dniu miałam ponad 140. I biorę cały czas.Także tym się nie przejmuj. Problem jest jak organizm wytwarza za mało.
Dzięki 😘 i tak jestem dziwnie spokojna, po piątkowym szoku z każdym kolejnym dniem moje emocje się wyciszają, chyba to efekt tego że dalej do mnie nie dotarło :D
Dziewczyny a myslalyscie już o tym jak długo byście chciały pracować? Ja z jednej strony jak najdłużej, lubię moją pracę, ale jest niestety stresująca i nie chciałabym zaszkodzić maluszkowi. I sama nie wiem, chyba zostawię tą decyzję w rękach lekarza, o ile będzie w stanie tutaj zdecydować.
 
Ja będę pracować do końca praktycznie bo inaczej musiałbym zacząć macierzyński zanim dziecko się urodzi a mam tylko rok i chce spędzić go z dzieckiem juz na świecie [emoji28]
Praca z domu biurowa wiec nie ma problemu
 
reklama
U mnie też dziś załamka. Odebrałam wyniki badań krwi. Ostatnią ciążę straciłam prawdopodobnie przez komórki NK na poziomie 18 %. Miałam je zbić kroplówkami. Dziś przyszły wyniki. Teraz mam 32 %. Powinno być w ciąży do 10 %. Mam poczucie że nie mam szans utrzymać tej ciąży. I co mi po pięknej becie?
Jutro mam immunologa który ustawił mi leczenie a ginekolog przyspieszony na czwartek. Trzymajcie proszę kciuki żeby nie było za późno na zmianę leczenia i żeby mój zarodeczek to przetrwał [emoji173]
O kurczę. Trzymamy kciuki! Trzymaj się ciepło! Daj znać.
 
Do góry