Wylogowana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 972
@Nusiaaa89 @Agnieszka_1988 trzymam mocno za was kciuki żeby wszystko pozytywnie się skończyło!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czy są tu jeszcze jakieś mamy nowicjuszki? Większość widzę ma już dzieci [emoji28]
Dla nas to będzie pierwsze dziecko.
Nic się nie bój kochana. Ja miałam w normie, ale ze względu na to, ze mam ciąże zagrożoną, to dostałam progesteron dopochwowo. Po jednym dniu miałam ponad 140. I biorę cały czas.Także tym się nie przejmuj. Problem jest jak organizm wytwarza za mało.83,5, a norma dla pierwszego trymestru jest do 44,3. Mój wynik wchodzi w normę dopiero w trzecim trymestrze (chociaż do drugiego już niewiele brakuje, tam norma do 83,3) Z dwojga złego lepiej w tą stronę, ale trochę mnie to martwi.
U mnie też dziś załamka. Odebrałam wyniki badań krwi. Ostatnią ciążę straciłam prawdopodobnie przez komórki NK na poziomie 18 %. Miałam je zbić kroplówkami. Dziś przyszły wyniki. Teraz mam 32 %. Powinno być w ciąży do 10 %. Mam poczucie że nie mam szans utrzymać tej ciąży. I co mi po pięknej becie?
Jutro mam immunologa który ustawił mi leczenie a ginekolog przyspieszony na czwartek. Trzymajcie proszę kciuki żeby nie było za późno na zmianę leczenia i żeby mój zarodeczek to przetrwał [emoji173]
4 ciąża ale jeszcze dzieci nie mamJa też 1 ciąża
Serduszko się pojawia, ale jeszcze sam zarodek jest za malutki żeby się pokazał na usg. Najlepiej iść pod koniec 6tygodnia wtedy wszystko ładnie widaćJa jutro mam wizytę i nie mogę się doczekać [emoji854] pewnie tylko pęcherzyk będzie ale i tak będę szczęśliwa i spokojniejsza chociaż niby w aplikacji wyczytałam że serduszko pojawia się 21 dni od zapłodnienia więc być może jednak coś będzie [emoji848]czas pokaże [emoji28]
No to przecież tak napisała i tak też właśnie mowimy. Jesteśmy w tygodniu 6 jeżeli mamy już skończone 5tygodni itdA ja myślalam, ze to chodzi o to, ze skończony 5 tydzien i 6 dni :-)
Może innej firmy te testy? Zawsze z porannego moczu robiłaś? Jakoś musisz wytrzymać do jutra, oby wszystko było ok!Ja tez nowiciuszka, albo raczej bylam...
Martie sie od wczoraj. Zrobilam wczoraj wieczor test, był negatywny. Dzis rano powtorzylam test i tez negatywny... Gdzie 3 dni temu (czyli w dzien spodziewanej miesiączki) zrobilam 3 testy i na kazym byly 2 kreski. Nie mam krwawien, plamień. Boli mnie podbrzusze jak na okres. Ale czemu teraz juz mi nie pokazuje 2 kresek? Ktoras miala tak, i skonczylo sie pozytywnie? Caly ranek przeryczalam jutro ide na bete ale do jutra to jeszcze wieczność... Jestem 5 dni po @ więc to poczatek dopiero...
O kurczę, nie słyszałam o tym. Trzymam kciuki, dobrze że w miarę szybko masz te wizyty.U mnie też dziś załamka. Odebrałam wyniki badań krwi. Ostatnią ciążę straciłam prawdopodobnie przez komórki NK na poziomie 18 %. Miałam je zbić kroplówkami. Dziś przyszły wyniki. Teraz mam 32 %. Powinno być w ciąży do 10 %. Mam poczucie że nie mam szans utrzymać tej ciąży. I co mi po pięknej becie?
Jutro mam immunologa który ustawił mi leczenie a ginekolog przyspieszony na czwartek. Trzymajcie proszę kciuki żeby nie było za późno na zmianę leczenia i żeby mój zarodeczek to przetrwał [emoji173]
Dzięki i tak jestem dziwnie spokojna, po piątkowym szoku z każdym kolejnym dniem moje emocje się wyciszają, chyba to efekt tego że dalej do mnie nie dotarłoNic się nie bój kochana. Ja miałam w normie, ale ze względu na to, ze mam ciąże zagrożoną, to dostałam progesteron dopochwowo. Po jednym dniu miałam ponad 140. I biorę cały czas.Także tym się nie przejmuj. Problem jest jak organizm wytwarza za mało.
O kurczę. Trzymamy kciuki! Trzymaj się ciepło! Daj znać.U mnie też dziś załamka. Odebrałam wyniki badań krwi. Ostatnią ciążę straciłam prawdopodobnie przez komórki NK na poziomie 18 %. Miałam je zbić kroplówkami. Dziś przyszły wyniki. Teraz mam 32 %. Powinno być w ciąży do 10 %. Mam poczucie że nie mam szans utrzymać tej ciąży. I co mi po pięknej becie?
Jutro mam immunologa który ustawił mi leczenie a ginekolog przyspieszony na czwartek. Trzymajcie proszę kciuki żeby nie było za późno na zmianę leczenia i żeby mój zarodeczek to przetrwał [emoji173]