Październikowe mamy 2021

[Elph]

Cześć to znwou ja, więc tak.. podpisałam dzis papiery na operacje ale czy będzie dowiem się jutro.. bo jeszcze chcą koniecznie czekac, bo może jeszcze będzie ok.. ja poprostu chciałabym mieć to za sobą.. ciąża nie mogą zlokalizować bete dzis miala 1400 coś ale nie pamiętam dokładnie wiec będą jej szukać jutro jeszcze i rano się dowiem czy będzie operacja czy cos znowu wymyślą.. ogólnie powiem wam że nie przeżywam może jakos tej ciąży że nie wyszło, bardziej się boję o swoje życie tymabrdziej że mam małą kruszynkę dla której mam po co żyć.. czy któraś z mam miala może laparoskopowo usuwana ciąża? Podobno jeżeli jest taka mała to nie usną mi jajowodu tak mowil. Jestem tak przerażona tą narkozą że o niczym innym nie myślę nawet sam ordynator mnie dzis badał i podjął taka decyzje ze jutro badania bety i usg zadecydują.

Współczuję na forum staraczek była dziewczyna w podobnej sytuacji i po zabiegu wszystko było ok, z tego co pamiętam udało jej się zachować jajowód.

Też się kiedyś na to wkurzałam, bo na leczenie wydawałam po 3tysiace miesięcznie. Teraz dalej muszę kontynuować leczenie żeby mieć to upragnione dziecię i chodzić do dwóch lekarzy ginekologów bo jeden prowadzi tylko leczenie a drugi prowadzi ciąże. Aaa przepraszam, jeszcze na usg muszę chodzić do trzeciej osoby. Same te wizyty i leki oczywiście nierefundowane to nadal jest 2 tysiące miesięcznie. Jedyne co mam „za darmo” to badania ale tez nie wszystkie i nie do końca za darmo bo co miesiąc płace abonament do Allianz.
takze kochana taka moja rada: nie licz wydatków. „Kto bogatemu zabroni” jak to się mówi
W tym kraju na nic liczyć nie można....

W sumie racja, dla własnego spokoju lepiej zamknąć oczy i płacić

Jak tam dziewczynki? U mnie straszny ból brzucha się pojawił i nie mogę sobie znaleźć miejsca w domu ja wiem ze te bóle są normalne bo się wszystko w środku rozciąga no ale jednak dają popalić na dodatek sąsiadka zza ściany kupiła sobie dziś papugę i kurde slychac to ptaszysko tak jakby było u mnie w domu

O rany, to masz atrakcje! Mnie też brzuch pobolewa, tak znośnie ale zawsze mnie to trochę martwi czy na pewno wszystko ok.

Dziewczyny powiedzcie mi proszę czy w pracy już powiedziałyście czy wstrzymujecie się do któregoś tygodnia?

Ja powiedziałam, źle się czuje jak kręcę, wolę zawsze mówić jak jest. Mój przełożony się bardzo ucieszył bo wiedział o staraniach, powiedział żebym się niczym nie martwiła i jakoś sobie poradzą. I że mam teraz inne priorytety na których się muszę skupić. Złoty facet Lekarz dał mi l4 ciążowe więc i tak by się wydało

Cześć Dziewczyny czy mogę się jeszcze do Was dołączyć? Termin porodu mam na 2 października, obecnie jestem w 8 tygodniu i 5 dni ciąży. To moja pierwsza ciąża. Jestem chyba tak samo szczęśliwa jak i przerażona bo na ostatniej wizycie lekarz powiedział mi, że ciąża jest troszkę osłabiona i muszę odpoczywać, dlatego dostałam już pierwsze dwa tygodnie zwolnienia z pracy.

Ooo masz termin na moje urodziny! no i prawidłowo, odpoczywaj, teraz najważniejsza jesteś Ty i dziecko.

 

[Valezi]

Ja jestem na l4 bo wymiotuję niemiłosiernie... Ale prosiłam by nie zaznaczał ciąży na l4. Więc u mnie nie wiedzą. Może po nast wizycie powiem jak będzie ok. A Wy??

Ja tez na zwolnieniu. Od razu jak je dostałam to zadzwoniłam do pracy i poinformowałam no bo już nie było wyjścia. Ale w sumie to co za różnica. W sensie - dla mnie. Jestem osoba która nawet o stratach potrafi otwarcie rozmawiać i ja nie widzę w tym nic złego, wiec czy się uda czy nie to mogą wszyscy wiedzieć.
No ale liczę na pozytywne zakończenie!

 

[Ironka]

Melduję się i ja
Coraz bardziej dokuczają mi mdłości. Łatwo nie jest ale daję radę. Dodatkowo piersi bolą bardzo. Z drugiej strony gdyby objawy ustały zamartwialabym się strasznie. Jutro mam wizytę i już nie mogę się doczekać .

 

[n1k43et]

Hej Dziewczyny, melduje się i ja. U mnie uczucie potężnego kacowiska powoli odpuszcza, tj.może nie jest jeszcze idealnie, ale jest o niebo lepiej niż było.
Co ciekawe - była wczoraj u mnie znajoma i mówi, że mam brzuch jakby ciążowy i faktycznie jak patrzę w lustro to taki odstający.
Ale kurna, weszłam dziś na wagę i okazało się, że nawet lekko schudłam! Jak to jest możliwe? Co w takim razie wypycha mi ten brzuch skoro waga się zmniejszyła?
A może przez to, że się mniej ruszam mięśnie przemieniają się w tłuszcz? I stąd spadek wagi i zmiana sylwetki (mięśnie są cięższe od tłuszczu). Co myślicie?

 

[anio0]

Hej Dziewczyny, melduje się i ja. U mnie uczucie potężnego kacowiska powoli odpuszcza, tj.może nie jest jeszcze idealnie, ale jest o niebo lepiej niż było.
Co ciekawe - była wczoraj u mnie znajoma i mówi, że mam brzuch jakby ciążowy i faktycznie jak patrzę w lustro to taki odstający.
Ale kurna, weszłam dziś na wagę i okazało się, że nawet lekko schudłam! Jak to jest możliwe? Co w takim razie wypycha mi ten brzuch skoro waga się zmniejszyła?
A może przez to, że się mniej ruszam mięśnie przemieniają się w tłuszcz? I stąd spadek wagi i zmiana sylwetki (mięśnie są cięższe od tłuszczu). Co myślicie?

Teraz brzuchy wielkie to wina wzdęć

 

[Wania 16]

Hej Dziewczyny, melduje się i ja. U mnie uczucie potężnego kacowiska powoli odpuszcza, tj.może nie jest jeszcze idealnie, ale jest o niebo lepiej niż było.
Co ciekawe - była wczoraj u mnie znajoma i mówi, że mam brzuch jakby ciążowy i faktycznie jak patrzę w lustro to taki odstający.
Ale kurna, weszłam dziś na wagę i okazało się, że nawet lekko schudłam! Jak to jest możliwe? Co w takim razie wypycha mi ten brzuch skoro waga się zmniejszyła?
A może przez to, że się mniej ruszam mięśnie przemieniają się w tłuszcz? I stąd spadek wagi i zmiana sylwetki (mięśnie są cięższe od tłuszczu). Co myślicie?

Ja też już dostałam chyba dość spory brzuch jak na tak wczesną ciążę no i naprawdę bardzo urosły mi piersi z czego akurat się cieszę bo nigdy nie miałam dużego biustu ale waga też mi skoczyła trochę do góry. A przed ciążą byłaś bardzo aktywna fizycznie? Myślę, że to iż teraz masz mniej tego ruchu też może mieć wpływ.

 

[n1k43et]

Ja też już dostałam chyba dość spory brzuch jak na tak wczesną ciążę no i naprawdę bardzo urosły mi piersi z czego akurat się cieszę bo nigdy nie miałam dużego biustu ale waga też mi skoczyła trochę do góry. A przed ciążą byłaś bardzo aktywna fizycznie? Myślę, że to iż teraz masz mniej tego ruchu też może mieć wpływ.

Ćwiczyłam w miarę regularnie, ale nie jakoś mega intensywnie. Przez ostatnie tygodnie czułam się jednak dość kiepsko, więc się prawie w ogole nie ruszałam. Ta teoria moze wiec miec sens :-)

 

[Marleena]

Witam
U mnie według kalkulatorów tak samo termin wychodzi na 7.10

Czeku na razie na wątek o lutowym testowaniu. Ale ja tak bardzo marze o październiku

U mnie wg USG wychodzi 7.10

 

[Kbug92]

Melduję się i ja
Coraz bardziej dokuczają mi mdłości. Łatwo nie jest ale daję radę. Dodatkowo piersi bolą bardzo. Z drugiej strony gdyby objawy ustały zamartwialabym się strasznie. Jutro mam wizytę i już nie mogę się doczekać .

Mnie tez dokuczają te mdłości od piątku.. a chyba na podobnym etapie jesteśmy dziś 5+3 koniecznie daj znać jak po wizycie

 

[Izabela ss]

Cześć, termin mam na 10.10 martwię się od czwartku miałam bole brzucha mdłości w piątek też źle się czułam. W sobotę mała poprawa ale w niedzielę nagle wszystkie dolegliwości ustały. Dziś z rana lekko mnie mdliło od zapachu i na tym koniec jakiś dolegliwości ciążowych. To moja 2ciaza pierwsza poroniłam w 11tyg też tak macie?