reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
Niemowlęta / babies :D ale mi sie po pierwszym sezonie znudził;p
Mój był starszy, więc już wszystko wiedziałam, poza tym że dzieci rosną skokowo. U mnie leciał w tle, a ja robiłam coś innego. Chociaż jeśli to czyjeś pierwsze dziecko, to myślę, że warto obejrzeć 😉
Hej dziewczyny. Powiedzcie prosze czy progesteron na poziomie 22.2 jest ok na początku ciąży? Mam 22 dzień cyklu( mam cykle 24-25 dni) , zrobiłam dzisiaj już druga betę -70,2( w środę wynosiła 13,7). Zastanawia mnie ten progesteron. Niby w normach, biorę duphaston 2x1 i acard 1x1. Czy ten duphaston który biorę od środy wyjdzie w wyniku krwi?
Duphaston nie wychodzi w badaniach krwi. Co innego luteina
 
Zadzwonilam dzisiaj do szpitala pierwsza wizyte umowili mi na 8 marca akurat w dzien kobiet :) pierwsze usg bede miec dopiero w 12 tyg ale planuje isc wczesniej prywatnie bo do tego 12 tygodnia to bede przebierac nogami z niecierpliwosci 🤣
A. Czemu w szpitalu? I czemu dopiero w 12 tyg chcą zrobić? Ja idę w 6 tyg+1 na fundusz do przychodni do ginekologa
 
Ide se chyba zalatwie zwolnienie z maseczki XD... no chyba ich cos boli... ze zamienie przylbice na maseczke XD to ja chyba zawalu z braku powietrza dostane zwlaszcza na koniec ciazy.
 
Muszę smarować paszczu mojej córki bo jest sucha, a z tyłkiem się okazało, że ma po prostu bardzo wrażliwa skórę i też mam czymś smarować. I tyle :D
Organizm z czasem sie przyzwyczaji i nie bedzie miala tarki na policzkach i czerwonych plackow na tylku.
 
Dziewczyny, dzwonili właśnie ze szpitala. Muszę wrócić na będę w niedzielę. Ta dzisiejsza to 1100. I dopiero po tygodniu skan żeby zobaczyć czy jednak nic się nie pojawiło.
Z terminu ostatniej miesiączki mam 6tydzien i 3 dzień, ale mam cykle nawet po 37 dni. Do tego trochę nieregularne.

Lekarka mówi, że jest szansa, ale ja już przełamałam cały dzień. Jestem totalnie złamana. Dlaczego znowu muszę to przechodzić
 
Ide se chyba zalatwie zwolnienie z maseczki XD... no chyba ich cos boli... ze zamienie przylbice na maseczke XD to ja chyba zawalu z braku powietrza dostane zwlaszcza na koniec ciazy.
Mi w sumie maseczka nie przeszkadza, powiem nawet, że część mnie się trochę cieszy, bo nie wiedzieć czemu zawsze jak wyjdę na spacer to muszę spotkać jakiegoś delikwenta, który kicha albo kaszle. I to nie to żeby pandemia była jakaś wyjątkowa w tym względzie, ZAWSZE jak jadę komunikacją miejską to trafi mi się typ co siądzie za mna i charla mi w kark, nie raz myślałam, że zaraz się taki jeden typ z drugim pohafta, no ludzie litości! Przez to przestałam praktycznie jeździć komunikacją. Wolę zapieprzać nawet godzinę z buta niż znowu to przeżywać. A najlepsze było jak raz nam się auto zepsuło i musiałam autobusem jechać - czaicie to, że usiadła koło mnie baba tak zawalona (katar, zatkany nos, kaszel), że nadawała się na antybiotyk i leżenie w chacie, a nie kuźwa podróże! (To był autobus międzymiastowy). Najgorsze było dla mnie zawsze to, że kichnął na mnie taki pacani łeb jeden z drugim, a ja na drugi dzień leżałam z gorączką, taką miałam kiepską odporność. Teraz już od dawna (odkąd wszyscy te maski noszą :-D) nie choruje i niech tak pozostanie! Z tym niechorowaniem :-)
 
Dziewczyny, dzwonili właśnie ze szpitala. Muszę wrócić na będę w niedzielę. Ta dzisiejsza to 1100. I dopiero po tygodniu skan żeby zobaczyć czy jednak nic się nie pojawiło.
Z terminu ostatniej miesiączki mam 6tydzien i 3 dzień, ale mam cykle nawet po 37 dni. Do tego trochę nieregularne.

Lekarka mówi, że jest szansa, ale ja już przełamałam cały dzień. Jestem totalnie złamana. Dlaczego znowu muszę to przechodzić
Chciałabym Ci jakoś pomóc, coś doradzić, ale kompletnie nie wiem co powiedzieć... Może jedynie tyle, że skoro lekarka powiedziała, że jest szansa to warto się tego trzymać? Czasem podświadomość potrafi zdziałać cuda. Może nie wszystko jeszcze stracone, warto walczyć do końca 💪
 
Dziewczyny, dzwonili właśnie ze szpitala. Muszę wrócić na będę w niedzielę. Ta dzisiejsza to 1100. I dopiero po tygodniu skan żeby zobaczyć czy jednak nic się nie pojawiło.
Z terminu ostatniej miesiączki mam 6tydzien i 3 dzień, ale mam cykle nawet po 37 dni. Do tego trochę nieregularne.

Lekarka mówi, że jest szansa, ale ja już przełamałam cały dzień. Jestem totalnie złamana. Dlaczego znowu muszę to przechodzić
Trzymamy kciuki za dobrą betę w niedziele.
 
reklama
Mi w sumie maseczka nie przeszkadza, powiem nawet, że część mnie się trochę cieszy, bo nie wiedzieć czemu zawsze jak wyjdę na spacer to muszę spotkać jakiegoś delikwenta, który kicha albo kaszle. I to nie to żeby pandemia była jakaś wyjątkowa w tym względzie, ZAWSZE jak jadę komunikacją miejską to trafi mi się typ co siądzie za mna i charla mi w kark, nie raz myślałam, że zaraz się taki jeden typ z drugim pohafta, no ludzie litości! Przez to przestałam praktycznie jeździć komunikacją. Wolę zapieprzać nawet godzinę z buta niż znowu to przeżywać. A najlepsze było jak raz nam się auto zepsuło i musiałam autobusem jechać - czaicie to, że usiadła koło mnie baba tak zawalona (katar, zatkany nos, kaszel), że nadawała się na antybiotyk i leżenie w chacie, a nie kuźwa podróże! (To był autobus międzymiastowy). Najgorsze było dla mnie zawsze to, że kichnął na mnie taki pacani łeb jeden z drugim, a ja na drugi dzień leżałam z gorączką, taką miałam kiepską odporność. Teraz już od dawna (odkąd wszyscy te maski noszą :-D) nie choruje i niech tak pozostanie! Z tym niechorowaniem :-)
Mnie okropnie od maseczek zasypalo i mialam paskudne zapalenie dziasel. Myslalam w lipcu ze umre. Bol dolnej szczeki nie do opisania, swierzb na wrarzy jakbym w pokrzywy wpadla. Panie idź pan w uj z takimi maseczkami. Dlatego przeszlam na przylbice. Nosze przynajmiej dokladnie a nie tak jak niektorzy maseczki na brodzie;p... a co do ludzi skad ja to znam. Pracuje od wielu lat w branzach wymagajacej kontakow z klientem i tylko sie zacznie pazdziernik, juz towarzystwo chore, zasmarkane i jeszcze mi opowiada ze taka grype ma ze 3 tyg w szpitalu lezal ale juz go wypuscili i w związku z tym musiał kupić wypasione smakolyczki dla swojej cziłały. JPDL :D Dlatego jak bylam w ciazy zwialam na l4 przed jesienia. Jak pracowalam w sklepach to dzielila mnie z ludzmi przynajmiej lada, a pozniej w agencji reklamy/drukarni to cos sie projektowalo a dziadu CI w kark dmucha i patrzy czy tak czy inaczej szlaczek na wizytowce.
 
Do góry