Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak jak wspomniałam u góry. Wymiar koleżanki dotyczy pęcherzyka a Twój zarodka [emoji854]
Dziękuję
Wszystko jest w normie. Miałam tutaj właśnie na myśli porównanie do drugiej dziewczyny, bo to jednak spora różnica. A kwestia nazewnictwa. Pamiętam, że mi lekarz właśnie w pierwszej ciąży na początku mówił wielkość pęcherzyka, a dopiero później zarodka, gdy się pojawił. Z drugiej strony te wielkości są tak małe, że wystarczy, że lekarz przesunie delikatnie ręką i zaznaczy trochę bliżej lub dalej, a wielkości mogą się znacząco zmienić, więc trzeba to też mieć na uwadze, żeby się za bardzo nie stresować, bo może to być po prostu błąd w pomiarzeU mnie zarodek, dokładnie się lekarz określiłale powiedział, że piekny, duży. Więc w razie wątpliwości pewnie by mnie poinformował, chodzę do niego już tak dlugo, że wiem, że by to zrobił
Znam to uczucie, ale na pewno na następnej wizycie zobaczysz tak jak jaDziękuję
Teraz to mnie zabiłaś pytaniem. Najpierw mnie na koźle zbadał później zrobił usg i mówił ze jest pęcherzyk w sumie który przekształca się w zarodek, ze komputer dopiero od 1cm chyba obliczy, ale udało mu się i było 4+5. Powiedział na początku ze to możliwe ze krwiak, nic o zarodku nie wspomniał dopiero później jak już usiedliśmy porozmawiać, ogólnie mówi żeby się nie przejmować i nie martwić gdyby pojawił się krew taka ciemna, tylko jak pojawiła by się jasna... przepraszam wszystko pokręciłam, ale dostałam szoku !
Tak to akurat zdążyłam zauważyć że lekkie drgniecie ręką a już obraz się zmienia w całkiem innyWszystko jest w normie. Miałam tutaj właśnie na myśli porównanie do drugiej dziewczyny, bo to jednak spora różnica. A kwestia nazewnictwa. Pamiętam, że mi lekarz właśnie w pierwszej ciąży na początku mówił wielkość pęcherzyka, a dopiero później zarodka, gdy się pojawił. Z drugiej strony te wielkości są tak małe, że wystarczy, że lekarz przesunie delikatnie ręką i zaznaczy trochę bliżej lub dalej, a wielkości mogą się znacząco zmienić, więc trzeba to też mieć na uwadze, żeby się za bardzo nie stresować, bo może to być po prostu błąd w pomiarze
Spokojnie, każda wizyta to wielkie emocje
Super wieści, cieszę się bardzoLaski mi nadal ciężko uwierzyć
Bąbelek ma się dobrze, serducho jak dzwon, ma 0,6cm wskazuje na 6t4d, a według OM 6t6d także jest wszystko ok. Przewidywany termin porodu przesunął się na 10.10.
Jestem spokojniejsza, choć jeszcze dwa tygodnie najgorsze przede mną.
a to moja fasolka
Zobacz załącznik 1239617
Hej, ja z czystym sumieniem polecam wlasnie Lesley Regan "Twoja ciaza tydzien po tygodniu" - dla mnie to takie kompendium wiedzy, ktorej nie znalazlam w innych ksiazkach albo w innych mi zawsze czegoa brakowalo. Tu jest wszystko. Warte polecenia jest tez wydawnictwo Natuli - "Jak zrozumiec male dziecko", "Uwaga, zlosc". Ta ostatnia pozycja to nie tylko dla matek ;-) nadaje sie po prostu do pracy nad soba w relacjach np.z mezem. Widzialam, ze tez wydali ksiazke o porodzie, ale jeszcze nie czytalam.
