reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
Ja to kocham winko jakieś półwytrawne czy wytrawne ❤️ chyba naleje sobie soku w kielicha i jakiś film obejrzymy 😀
Przybijam piatke, tez jestem mega fanka wina polwytrawnego i wytrawnego, najlepiej gruzinskie. Powiem Ci, ze nawet jak malzonek kupowal nasze ulubione to ja (majac swoja wkrete zeby nie pic alkoholu) kupowalam takie wina bezalkoholowe - sa takie na rynku. Moze i sa, ale smaku to one nie maja w ogole, wina tez nie przypominaja. Raz wydalam na taki badziew 70 zl, bo myslalam, ze moze jak drozsze to lepsze. A gdzie tam, sprobowalam i reszta poszla do zlewu
 
Przybijam piatke, tez jestem mega fanka wina polwytrawnego i wytrawnego, najlepiej gruzinskie. Powiem Ci, ze nawet jak malzonek kupowal nasze ulubione to ja (majac swoja wkrete zeby nie pic alkoholu) kupowalam takie wina bezalkoholowe - sa takie na rynku. Moze i sa, ale smaku to one nie maja w ogole, wina tez nie przypominaja. Raz wydalam na taki badziew 70 zl, bo myslalam, ze moze jak drozsze to lepsze. A gdzie tam, sprobowalam i reszta poszla do zlewu
Za rok sobie wypijemy ze dwie butelki nawet 👍👍
 
A mnie olśniło, że za 2 tygodnie mój tata ma 70-tkę. Może wcisnę wizytę u gina jakoś pod koniec lutego jeszcze, żeby wiedzieć czy już im powiedzieć czy nie, bo wciąż jeszcze nikomu nie mówiliśmy. Nawet Zośka nie wie, bo nie chcemy w razie czego robić jej nadziei i później tłumaczyć, gdyby nie daj Boże coś poszło nie tak...
 
Ja za to jestem fanką prosecco 😍😍 odbije sobie za rok 😂😂😂
Dobrym Prosecco tez nie pogardze :-) jak lato bylo takie gorace to malzonek zalatwil od jakichs znajomych - podroznikow karton wloskiego Prosecco. Nie byla to jakas wygorowana polka, bo i cena byla przyzwoita, ale pamietam, ze nie majac za duzego doswiadczenia wlozylismy dwie butelczyny do lodowki, rozsiedlismy sie na balkonie i tak sobie pilismy kieliszek po kieliszku. Ani sie czlowiek nie obejrzal jak te dwie flaszki poszly :-D tylko potem ciezko bylo obrac azymut lozko :-D
 
reklama
Do góry