reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
Dzieki za odpowiedzi odnosnie pappa. Jutro mam telekonsultacje z ginem z opieki medycznej to moze mi cos powie. A paczka tez juz zjadlam, straaazznie mi slodko i jakby zgaga mnie piekla w gardle aleeeee zaraz ide po drugiego bo mam chciceeee ze ho ho 😂
 
Ale produkujecie.... Powiedzcie mi czy pappa jest obowiazkowy jak mam 36 lat? Musze sie na to zapisac? Chcialam zrobic tylko usg +nifty.
Jak w ogole sie za to pappa zabrac zeby miec darmowe? Musze miec skierowanie do poradni genetycznej? Do lekarza bede chodizla prywatnie plus pakiet z pracy. Na NFZ nie bede tracic czasu.
Podpowiedzcie cos!
USG+pappa powinno być ze skierowania, za nifty się płaci
 
A jak tam dziewczyny idzie u was świętowanie tłustego czwartku od rana ?
Ja właśnie zawiozlam małego do przedszkola i weszłam po paczki. Ambitnie kupilam dwa, jeden an teraz a drugi po obiedzie , zrobiłam kawę i tak siedzę patrzę na te paczki i mi nie dobrze [emoji28][emoji1787] na sam widok już czuje te słodkości i tłuszcz jednocześnie w budzi [emoji2356][emoji1787]
Haha u mnie to samo. Poczułam pączka i mnie jakoś zemdlilo. Więc chyba ten tłusty czwartek sobie podaruje i zjem coś innego 😆
W ogóle chyba mam pierwsze zachcianki bo chce mi się tylko parówek i mięsnych potraw. W sumie dziwne bo ja prawie mięsa nie jem 😅
 
Haha u mnie to samo. Poczułam pączka i mnie jakoś zemdlilo. Więc chyba ten tłusty czwartek sobie podaruje i zjem coś innego 😆
W ogóle chyba mam pierwsze zachcianki bo chce mi się tylko parówek i mięsnych potraw. W sumie dziwne bo ja prawie mięsa nie jem 😅
Ja tak mialam z tydzien temu, wkrecilo mi sie, ze musze zjesc zrazy i juz :-D a ze to byla niedziela to szalu nie bylo, z restauracjami wlacznie. W koncu kupilam zrazy takie w sloiku, sklad mialy dobry. Wrabalam jak dzik caly sloik, a jak sobie dzisiaj przypomne smak tych pseudo zrazow to uhhh... Az mnie trzesie.
Z tym miesem to jest podobno taki motyw, ze brakuje zelaza :-) i stad zachcianki na to. Moze Twoja fasolka jeat w takiej fazie, ze to co tam sobie buduje potrzebuje duzych nakladow zelaza, wiec Ci organizm melduje, ze trza zwiekszyc dostawy :-D haha
 
reklama
Do góry