reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Nie śledzę mediów, ale nie ukrywam, że my, ciężarówki jesteśmy w grupie ryzyka.
Staram się unikać skupisk ludzkich.
Dałam ciała w sobotę, bo trafiłam do Lidla w południe a tam dziki tłum [emoji849][emoji15]
Nigdy więcej...
Mam koleżankę w wieku 53 lat.
Pewne jej decyzje już wcześniej powodowały zażenowanie. Jednak wyjazd na narty na północ Włoch przebił wszystko. Wrzuca zdjęcia pustych stoków narciarskich i jara się brakiem tłumu. Normalnie ptasi móżdżek. Kilka osób przez fb dało jej do zrozumienia co o tym myśli.
Chyba nie ma świadomości, że po powrocie ma 3 tyg. kwarantanny [emoji41]
30% ceny ją skusiło[emoji23][emoji23][emoji23]
 
Ja też trochę obawiam się tego koronowirusa ale tak samo martwi mnie grypa. A wiecie może czy w ciąży można brać rutinoscorbin?
 
Ja co chwile cos łapie odkad zaszlam w ciażę, tym bardziej że mam synka przedszkolnego i od miesiaca ciagle na przemian sie zarażamy wzajemnie. Teraz mam spory katar, boki gardło i kaszel taki troche niepokojący.. I siedze na opiece juz drugi tydzien. W pracy mnie zabiją 😑 a jeszcze nic nie wiedza..mam pełno zaległosci na biurku, a ja zaraz powiem ze nie wracam wcale 😱 to kompletnie nie w moim stylu
 
Mnie temat koronawirusa drażni. Media trąbią i szukają sensacji a z 70% społeczeństwa łyka to jak pelikany. Jak ktoś ma pecha to złamie rękę podcierając tyłek więc i koronawirus go wykończy. A cała masa ludzi po prostu to przrchoruje i tyle. Szkoda, że w mediach nie podają przez kilka tygidni statystyk na temat zgonów przez np. choroby sercowo naczyniowe czy zwykłą grypę. Może ludzie zaczeliby o siebie troche bardziej dbać. Choć z drugiej strony pokazałoby to tylko jak kuleje ochrona zdrowia w naszym kraju i że sporo ludzi nie doczeka wizyty u specjalisty. Nie oglądam ani nie słucham wiadomości bo po tym robią mi się mdłości 👅
 
Ja już po wizycie. Kolejna dopiero 1.04 (prenatalne 26.03). Jeśli chodzi o moje TSH w górnej granicy to póki co bez leków, mam je tylko co jakiś czas kontrolować. W ogóle mój lekarz wspomniał, że dosłownie klila dni temu był na sympozjum i dyskutowano na ten temat, zapowiada się, że normy mogą za jakiś czas zostać podniesione do 3.
W temacie koronawirusa obawiam się trochę, ponieważ w mojej miejscowości mieszka kobieta, która wracała busem z "pacjentem zero". Cała jej rodzina została objęta kwarantanną domową. Niestety nie ma badań na temat wpływu choroby na kobiety w pierwszym trymestrze. Oczywiście dbam o dezynfekcje rąk itd, ale jeśli będzie się miało kontakt z osobą chorą to i tak się zachoruje. Co ma być to będzie.
 
Ktos wyjasni?
20200309_113356.jpeg
 
reklama
U nas na Śląsku zamykają szkoły z tego powodu. I nie uważam aby zwykła grypa była gorsza od tego wirusa. Nie widziałam jeszcze grypy która w 2 miesiące wybiła by blisko 4 tys ludzi ☹️ i roznosiła się tak szybko. Staram się nie panikować ale też nie udaje, że mi to zwisa i powiewa. Mam małe dziecko, sama jestem w ciąży a w moim mieście kilka osób poddane kwarantannie domowej. Przeraża mnie jak ludzie to bagatelizują i śmieją się, że przecież nic się nie stanie to tylko przeziębienie. Gdyby tak było i wirus by był taki lekki to czemu zamykane są miasta we Włoszech? Czemu tyle osób zmarlo? Oczywiście wiem, że umieraja głównie osoby starsze ale co z tego? Martwię się o moją mamę która ma astmę dodatkowo - nie ma szans przy zarażeniu. Mój tato tak samo. To w ogóle nie jest zabawne co się dzieje i mówienie, że media rozdmuchują temat jest bez sensu. Bo owszem, trąbi się o tym wszędzie bo głupi ludzie nie słuchają dalej i nadal ochoczo pchają się w rejony zagrożone 🤦‍♀️.
 
Do góry