reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
U mnie też w stronę senności bardziej, choć jeszcze nie było to jakoś super hiper intensywne, ale kto wie co życie przyniesie? :D skoro mdłości do wczoraj nie było ani razu.

Ale pomimo mdłosci apetyt dopisuje. Jak leżę to wszystko mija. Już czułam się jak młody bóg znowu, wyszłam z pieskiem na krótki obchód 😎 i Bang! Od nowa.

Jakbym czytała o sobie...😔 u mnie to samo..dlatego już nie zamierzam spac w ciągu dnia.
 
A tak abstrahując totalnie to jak jutro się wszystko potwierdzi na wizycie z ❤️ to będę informować rodziców. Pierwszy wnuk/wnuczka więc będzie ogień 😀

Jakie były reakcje waszych rodzin? Gdzieś czytałam że którejś mama na fotkę z USG powiedziała 'chomiczek'? :D umarłabym dla tej chwili. Żeby usłyszeć to z ust mojej rodzicielki 😁
 
U mnie wiedzą prawie wszyscy. Tylko córce (6.5lat) nie mówiłam. Poczekam z tym do prenatalnych bo już 2 razy jej mówiłam, wszyscy sie cieszyliśmy a później musiałam jej tłumaczyć dlaczego nie bedzie braciszka albo siostrzyczki. Dobrze że jest takim małym aniołkiem i naprawde sporo rozumie jak na swój wiek bo jakby mnie w koł dręczyła pytaniami "a dlaczego" to bym chyba oszalała.
 
U mnie jeszcze nikt nie wie i tak zostanie do kwietnia/ maja
W tamtej ciąży powiedziałam ekstremalnie późno, w tej trochę wcześniej planuje bo i brzuch pewnie będzie już widać w kwietniu

Jedynie w pracy planuje powiedzieć jakoś w przyszlym tyg jak po piątkowych badaniach będzie ok
Chce mieć ta możliwość wychodzenia na badania w czasie pracy bo tego trochę będzie
 
U mnie prawie wszyscy wiedzą. W pracy musiałam bardzo szybko powiedzieć, żeby pójść na zwolnienie i jakoś się rozniosło po znajomych. Najbliższym powiedzieliśmy po wizycie serduszkowej. Syn (8 lat) też już wie, bo za dużo rozmawiamy na ten temat w domu, by móc to ukryć (niby nie słucha, a zawsze słyszy), więc postanowiliśmy mu powiedzieć.
 
u mnie tez nikt nie wie ale nie wiem jak długo sie uda nie mówić.. wolałabym poczekać aż się dowiemy o co chodzi i czy będzie ok.. jedynie jest problem bo mąż musi zostać z małym jak ide na badania a on pracuje z teściem i co chwila wychodzi szybciej bo z małym do lekarza..
 
reklama
u mnie tez nikt nie wie ale nie wiem jak długo sie uda nie mówić.. wolałabym poczekać aż się dowiemy o co chodzi i czy będzie ok.. jedynie jest problem bo mąż musi zostać z małym jak ide na badania a on pracuje z teściem i co chwila wychodzi szybciej bo z małym do lekarza..
U mnie wie moja rodzina, rodzinę męża informujemy za dwa tygodnie :) W kwietniu chciałabym powiedzieć w pracy. To już będzie 4 miesiąc wtedy. Znajomi nie wiedzą, tylko moje przyjaciółki :)
 
Do góry