reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
U mnie też w stronę senności bardziej, choć jeszcze nie było to jakoś super hiper intensywne, ale kto wie co życie przyniesie? :D skoro mdłości do wczoraj nie było ani razu.

Ale pomimo mdłosci apetyt dopisuje. Jak leżę to wszystko mija. Już czułam się jak młody bóg znowu, wyszłam z pieskiem na krótki obchód 😎 i Bang! Od nowa.

Jakbym czytała o sobie...😔 u mnie to samo..dlatego już nie zamierzam spac w ciągu dnia.
 
A tak abstrahując totalnie to jak jutro się wszystko potwierdzi na wizycie z ❤️ to będę informować rodziców. Pierwszy wnuk/wnuczka więc będzie ogień 😀

Jakie były reakcje waszych rodzin? Gdzieś czytałam że którejś mama na fotkę z USG powiedziała 'chomiczek'? :D umarłabym dla tej chwili. Żeby usłyszeć to z ust mojej rodzicielki 😁
 
U mnie wiedzą prawie wszyscy. Tylko córce (6.5lat) nie mówiłam. Poczekam z tym do prenatalnych bo już 2 razy jej mówiłam, wszyscy sie cieszyliśmy a później musiałam jej tłumaczyć dlaczego nie bedzie braciszka albo siostrzyczki. Dobrze że jest takim małym aniołkiem i naprawde sporo rozumie jak na swój wiek bo jakby mnie w koł dręczyła pytaniami "a dlaczego" to bym chyba oszalała.
 
U mnie jeszcze nikt nie wie i tak zostanie do kwietnia/ maja
W tamtej ciąży powiedziałam ekstremalnie późno, w tej trochę wcześniej planuje bo i brzuch pewnie będzie już widać w kwietniu

Jedynie w pracy planuje powiedzieć jakoś w przyszlym tyg jak po piątkowych badaniach będzie ok
Chce mieć ta możliwość wychodzenia na badania w czasie pracy bo tego trochę będzie
 
U mnie prawie wszyscy wiedzą. W pracy musiałam bardzo szybko powiedzieć, żeby pójść na zwolnienie i jakoś się rozniosło po znajomych. Najbliższym powiedzieliśmy po wizycie serduszkowej. Syn (8 lat) też już wie, bo za dużo rozmawiamy na ten temat w domu, by móc to ukryć (niby nie słucha, a zawsze słyszy), więc postanowiliśmy mu powiedzieć.
 
u mnie tez nikt nie wie ale nie wiem jak długo sie uda nie mówić.. wolałabym poczekać aż się dowiemy o co chodzi i czy będzie ok.. jedynie jest problem bo mąż musi zostać z małym jak ide na badania a on pracuje z teściem i co chwila wychodzi szybciej bo z małym do lekarza..
 
reklama
u mnie tez nikt nie wie ale nie wiem jak długo sie uda nie mówić.. wolałabym poczekać aż się dowiemy o co chodzi i czy będzie ok.. jedynie jest problem bo mąż musi zostać z małym jak ide na badania a on pracuje z teściem i co chwila wychodzi szybciej bo z małym do lekarza..
U mnie wie moja rodzina, rodzinę męża informujemy za dwa tygodnie :) W kwietniu chciałabym powiedzieć w pracy. To już będzie 4 miesiąc wtedy. Znajomi nie wiedzą, tylko moje przyjaciółki :)
 
Do góry